Z Kościołem po drogach życia

publikacja 08.09.2008 15:21

Kościół to nie kamienie i drewno. To nawet nie takie czy inne uroczystości i akcje. To przede wszystkim zwyczajne życie, którego głównym celem jest uczynić świat wedle pomysłu Jezusa Chrystusa. We wszystkich jego przejawach: wielkich i małych. Jeśli chcesz, możesz się w tę sprawę włączyć...

Bł. Aniela Salawa

Służąca Pana Boga

Iluż podobnych do bł. Anieli. Żyją w cieniu wielkich miast, karier, spraw. Cały ich świat: dwie ulice, brudne podwórko, droga do sklepu, do kościoła.

Na obrazach przedstawia się ją nieraz w kuchni, w fartuchu. Jej atrybutem jest szczotka do zamiatania. Błogosławiona Aniela Salawa. Urodziła się dokładnie 125 lat temu w Sieprawiu pod Krakowem. Na pozór życiorys jakich wiele. Uboga dziewczyna z wielodzietnej wiejskiej rodziny, która szukała swojego szczęścia w wielkim mieście. Skończyła tylko dwie klasy podstawówki.

Cała kariera: ciężka, niewdzięczna praca służącej. Potem wyniszczająca stopniowo choroba – stwardnienie rozsiane. Nie ma już sił pracować. Ostatnie lata życia spędzone w ciasnej, dusznej suterenie. Umiera, opuszczona, wśród wielkich cierpień, mając niecałe 41 lat.Więcej:.


Skąd się wzięli proboszczowie?

Sporo się ostatnio mówi o wprowadzeniu kadencyjności dla proboszczów. Opinie w tej kwestii sa podzielone. Teraz, gdy temat nie jest już tak gorący, warto spojrzeć na sprawę spokojniej. I dowiedzieć się, jak to z urzędem proboszcza było i jest do dziś. Prezentujemy fragment podręcznika prawa kanonicznego, przypominający między innymi historię tego urzędu. Zawsze lepiej wiedzieć więcej ;)

Historia urzędu proboszczowskiego jest ściśle związana z historią parafii. Rozpoczyna się ona od pojawienia się ośrodków duszpasterskich poza miastem biskupim, zwłaszcza przy tzw. kościołach chrzcielnych, kierowanych przez prezbiterów. Ośrodki takie, które dały początek parafiom, zaczęły coraz częściej pojawiać się od IV wieku; wcześniej były tylko diecezje z biskupami na czele, których wspomagali prezbiterzy i diakoni.

Kapłana, który stał na czele parafii, początkowo nazywano różnie: presbyter parochianus, parochitanus, parochialis, parochiensis, dioecesanus. Od VI wieku kapłana rządzącego kościołem chrzcielnym na wsi, sprawującego jednocześnie nadzór nad sąsiednimi kościołami filialnymi, nazywano archiprezbiterem. Od IX wieku rządcę parafii nazywano plebanem (plebanus), duszpasterzem (pastor), rektorem kościoła (rector ecclesiae); nazwy wywodzono z funkcji, jakie ten rządca pełni. Termin łaciński „parochus” na oznaczenie kapłana rządzącego parafią przyjął się powszechnie dopiero po Soborze Trydenckim.Więcej:.


Czytaj też w Gościu Niedzielnym: Kadencyjność dobra na wszystko?:.

Jak się dobrze wyspowiadać?

Wokół pięciu warunków dobrej spowiedzi

Skończył się czas wakacji. Studenci też już powoli zaczynają myśleć o powrocie do uczelnianej codzienności. Dla niektórych był to być może czas większego duchowego wysiłku, refleksji nad wiarą, udziału w rekolekcjach, ale dla niejednego okres duchowej laby. Czas by znów wziąć się w garść. By na powrót uświadomić sobie, kto tu naprawdę jest szefem. Może dobrym pomysłem byłaby porządna spowiedź? Dla tych, którzy się zdecydują niech pomocą będzie opublikowany przed laty w Gościu Niedzielnym cykl artykułów poświęcony dobrej spowiedzi.

Katechizm wylicza pięć warunków dobrej spowiedzi: rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, szczera spowiedź, zadośćuczynienie. Te warunki nie są tylko praktyczną wskazówką dla penitenta. Stanowią one koleje etapy drogi nawrócenia. To pięć warunków odzyskania duchowego zdrowia. Więcej:.