Zobaczyć Słowo

publikacja 17.07.2009 11:21

O tym, jak „wymigać” prawdy wiary, z ks. inf. Jerzym Bryłą, duszpasterzem osób głuchoniemych archidiecezji krakowskiej, rozmawia Monika Łącka.

Zobaczyć Słowo Foto: ks. Karol Zieliński

Monika Łącka: Niedawno, jadąc tramwajem, obserwowałam parę głuchoniemych osób: kobietę i mężczyznę. Zastanawiam się, jak „wymigać” najważniejsze rzeczy dotyczące naszej wiary, zwłaszcza te, których nie widać gołym okiem, np. duszę, przeistoczenie?

Ks. inf. Jerzy Bryła: – Aby być zrozumianym przez osobę głuchą, nie potrzeba wykładać mądrej teologii… Należy zamieniać trudne pojęcia na proste wizualnie obrazy. Żeby np. wytłumaczyć, czym jest przeistoczenie, trzeba wziąć Hostię i rysunek przedstawiający Pana Jezusa. Mówię wtedy, że podczas Mszy św., w momencie podniesienia, Jezus przychodzi i jest już obecny w Hostii. Można też podświetlić Hostię latarką, aby nabrała blasku. Sprawy duchowe trzeba zamienić na materialne. Rysuję np. kilka zwierzątek, które mają serce z mięsa – na rysunku oznaczam je kolorem fioletowym. Człowiek ma serce z mięsa (kolor fioletowy), ale ma też niewidzialną duszę, którą rysuję jako czerwone serce. Po śmierci to serce, które jest częścią ciała, zostaje pochowane, a czerwone serce (dusza) idzie na spotkanie z Bogiem. Jeśli okazuje się, że było czyste, to wędruje do nieba, jeśli nie, to rysuję czarne serce, które idzie do piekła. Serce poplamione grzechami musi się oczyścić w czyśćcu. Aby to wszystko zrozumieć, potrzebne jest ogromne zaufanie i oko wiary. A jak w delikatny sposób powiedzieć, że nie należy stosować antykoncepcji? Proponuję głuchoniemym narzeczonym, aby spróbowali dotykać się i przytulać przez woreczek foliowy… Reszty sami się domyślają.

Jak wygląda spowiedź osoby głuchoniemej?
– Głusi nie korzystają z konfesjonału, muszą mieć specjalne pomieszczenie do spowiedzi. Można ustawić parawan, aby zapewnić intymność spowiadającemu się, można też zaprosić go do zakrystii. Ksiądz powinien siedzieć na wprost penitenta, tak aby ustami był zwrócony w stronę źródła światła, bo głuchoniemy po ruchu warg odczytuje słowa. Należy przestrzegać reguł gramatyki mowy głuchych: zdania muszą być krótkie, a podmiot, orzeczenie i dopełnienie wyraźnie zaznaczone. Nie ma odmiany czasowników ani rzeczowników. Gdybym powiedział, że człowieka stworzył Bóg, głuchy mógłby zrozumieć, że człowiek stworzył Boga! Warto też zachęcić do napisania grzechów na kartce, którą trzeba podrzeć po spowiedzi. W Krakowie spowiadamy osoby głuchonieme przed niedzielną Mszą św. (kościół ss. prezentek przy ul. św. Jana, godz. 10), a w tygodniu – w kościele pw. Najświętszego Salwatora. W przygotowaniu tej Mszy św. pomaga 17 kleryków z Koła Duszpasterstwa Głuchych.

Ile osób objętych jest opieką duszpasterstwa głuchoniemych w diecezji krakowskiej?
– Do całego duszpasterstwa należy 625 osób. W Krakowie, do którego przyjeżdżają także głusi z okolicznych miejscowości, np. z Wieliczki i Skawiny, są trzy ośrodki: dla osób starszych – przy kościele św. Jana Apostoła i św. Jana Chrzciciela (ss. prezentek), dla dzieci – u oo. pijarów (przy ul. Dzielskiego 1) oraz dla uczniów szkoły zawodowej – w Płaszowie (u oo. sercanów). W parafii Najświętszego Salwatora prowadzę razem z ks. Stanisławem Radoniem (doktorem psychologii klinicznej) duszpasterstwo rodziców głuchych i dzieci słyszących. Z kolei w siedzibie Polskiego Związku Głuchych, przy ul. św. Jana, odbywają się wykłady. Tematy, które poruszam, zgłaszają sami głusi i są to np. życie Ojca Świętego czy etyka małżeńska. Ośrodki duszpasterstwa głuchoniemych, do których należy po ok. 50 osób, są jeszcze w Pcimiu (ks. prał. Krzysztof Nowak, Msza św. o godz. 10 w każdą niedzielę w Zakładzie dla Głuchych), Nowym Targu (ks. kan. Janusz Rzepa, Msza św. o godz. 10 w 3. niedzielę miesiąca w sali katechetycznej przy parafii św. Katarzyny) i w Zakopanem (ks. Krzysztof Strzelichowski, Msza św. o godz. 11 w 1. niedzielę miesiąca w sali teatralnej w wikarówce, w parafii św. Rodziny).

Czym powinien charakteryzować się ksiądz zajmujący się duszpasterstwem głuchoniemych i czego oczekują od swojego kapłana takie osoby?
– Praca z głuchymi wymaga od księdza bycia dla nich ojcem, przewodnikiem w wierze, który prowadzi do Boga. W takiej posłudze trzeba być cierpliwym, wyrozumiałym i dyspozycyjnym, zwłaszcza, jeśli chodzi o spowiedź. Głuchoniemi oczekują, że ich duszpasterz będzie uczestniczył w ważnych uroczystościach i sakramentach. Kapłan musi być człowiekiem ciepłym, który umie wyrażać emocje swoją mimiką, nie może być „mumią”! Osoby niepełnosprawne mają doskonałą intuicję i jak dzieci wyczuwają czy ktoś jest autentyczny czy oszukuje.