List pasterski biskupa Ito z 22 kwietnia 1984 r. w sprawie objawień w Akita

publikacja 29.10.2002 16:05

Błogosławię i składam najlepsze życzenia z okazji Wielkanocy wszystkim diecezjanom!
Już od 22 lat jestem biskupem diecezji Niigata, mianowanym przez Jego Świątobliwość Jana XXIII w 1962 roku. Ponieważ osiągnąłem wiek emerytalny, muszę, zgodnie z prawem Kościoła, zrezygnować z mojej funkcji. Dziękuję każdemu z was za modlitwę i współpracę, które pozwoliły mi, mimo wielu trudności, wypełniać moje zadania do dnia dzisiejszego.

Zanim was opuszczę, muszę podzielić się moją troską. Wiąże się ona z serią tajemniczych wydarzeń dotyczących drewnianej figury Matki Bożej w Instytucie Służebnic Eucharystii. Prośbę o oficjalne uznanie tego Instytutu wysłałem do Rzymu. Instytut znajduje się w Yuzawadai, Soegawa, Akita, w diecezji Niigata w Japonii. Niewątpliwie wiecie o tych wydarzeniach z gazet, książek, telewizji itp.
Kiedy powołano pierwszą komisję w celu przeprowadzenia badań w 1976 roku, publicznie oświadczyłem, iż należy powstrzymać się - na czas prowadzenia badań - od wszelkich oficjalnych pielgrzymek i otaczania figury szczególną czcią. Od tamtego dnia nie złożyłem żadnego oświadczenia na ten temat, ponieważ nie można lekko traktować ważnych wydarzeń dotyczących Kościoła. Jednakże zachowanie milczenia w chwili, gdy ustępuję z pełnienia funkcji biskupich, zważywszy iż znajdowałem się w centrum tych wydarzeń, byłoby niedopatrzeniem moich obowiązków. Z tego powodu zdecydowałem się złożyć nową deklarację w formie listu pasterskiego.

Minęło 11 lat od roku 1973, kiedy rozpoczęły się te wydarzenia. Ponieważ byłem po raz pierwszy świadkiem dość niezwykłych zjawisk, udałem się do Rzymu do Kongregacji Doktryny Wiary. Skonsultowałem się z biskupem Hamerem, sekretarzem tej Kongregacji, znanym mi już wcześniej. Wyjaśnił, że tego rodzaju sprawa wymaga rozstrzygnięcia przez miejscowego biskupa.
W 1976 roku poprosiłem arcybiskupa Tokio o powołanie komisji do przeprowadzenia badań. Komisja ta uznała, że nie jest w stanie udowodnić nadprzyrodzonego charakteru wydarzeń w Akita. W 1979 roku przedstawiłem Kongregacji prośbę o utworzenie drugiej komisji, która pozwoliłaby bardziej szczegółowo ocenić fakty.

W 1979 roku do nuncjatury w Tokio nadszedł list od Kongregacji, zawierający nieprzychylne stanowisko wobec wydarzeń w Akita. W liście tym były jednak pewne nieporozumienia. Uznając, iż moim obowiązkiem jest dokładne poznanie charakteru faktów, ponownie zbadałem je w 1982 roku, w czasie kiedy zjawiska już ustały. Za pośrednictwem nuncjusza apostolskiego w Tokio przesłałem do Rzymu kompletną dokumentację uzupełnioną nowymi faktami. W czasie mojej podróży do Rzymu w październiku ubiegłego roku (1983), spotkałem trzy osobistości zajmujące się tą sprawą w ramach Kongregacji Doktryny Wiary. Po tym spotkaniu postanowiliśmy, że dokumentacja ta powinna zostać ponownie przedłożona w celu bardziej szczegółowego zbadania.

2.
Seria wydarzeń odnoszących się do figury Maryi Panny obejmuje zjawisko krwawienia z prawej ręki figury, a także pocenie i wydzielanie przyjemnej woni, pocenie tak obfite, że konieczne było wycieranie figury. Jednakże, według naszej opinii, najbardziej niezwykłym i oczywistym faktem był płyn podobny do ludzkich łez, wypływający z oczu figury Matki Bożej.

Rozpoczęło się to 4 stycznia 1975 (Rok Święty). Do 15 września 1981 - do święta Matki Bożej Bolesnej - łzy wypłynęły 101 razy. Sam byłem świadkiem czterech łzawień. Ponadto naocznymi świadkami było blisko 500 osób. Dwukrotnie skosztowałem tego płynu. Był słony i wydawało się, że były to prawdziwe ludzkie łzy. Badania naukowe przeprowadzone przez prof. Sagisakę, specjalistę z dziedziny medycyny sądowej na Wydziale Medycyny Uniwerstytetu w Akita wykazały, że ten płyn to rzeczywiście ludzkie łzy.
Wytworzenie wody tam, gdzie jej nie ma, nie mieści się w granicach ludzkich możliwości. Wierzę, że aby to uczynić, konieczna była interwencja sił nadprzyrodzonych. Co więcej, nie chodzi tu jedynie o czystą wodę, ale o płyn wydzielany przez ludzkie ciało. Wypływał on jedynie z oczu figury, tak jak płyną łzy, a działo się to 101 razy przez kilka lat i w obecności wielu świadków. Ustalono, że nie mogło to być sztuczką lub ludzką manipulacją.

Skoro wydarzenia te nie miały charakteru naturalnego, to można było rozpatrywać ich trzy przyczyny:
1. Paranormalne zdolności istoty ludzkiej.
2. Machinacje diabła.
3. Interwencja nadprzyrodzona.
Nie wiem, jakie mogłyby być zdolności paranormalne. Niektórzy twierdzą, że Agnieszka Katsuko Sasagawa, członkini Instytutu Służebnic Eucharystii, która była najbardziej związana z wydarzeniami w Akita, mogła mieć paranormalną władzę, pozwalającą jej przenosić własne łzy na figurę. W takim jednak przypadku, według prof. Itaya z Politechniki w Tokio, specjalisty w tej dziedzinie, niezbędnym warunkiem jest, aby zainteresowana osoba była świadoma tego faktu, by móc posłużyć się swoimi paranormalnymi właściwościami. Tymczasem łzy płynęły z figury na przykład wtedy, kiedy Agnieszka Sasagawa spała i nawet wtedy, kiedy nie była świadoma, że to się dzieje, ponieważ przebywała w domu z rodziną, 400 km od Akita. Z tego powodu sądzę, że należy odrzucić hipotezę o paranormalnych właściwościach.
Są również osoby przypuszczające, iż chodzi tu o machinacje szatana. Gdyby one były przyczyną, musiałyby prowadzić do złych skutków dla wiary. Tymczasem nie tylko nie było takich skutków, ale nawet przeciwnie - owoce były pozytywne, np. mąż, którego żona, katoliczka, od długiego czasu zachęcała do nawrócenia, widząc płaczącą figurę, postanowił przyjąć chrzest.

W innym przypadku wierzący, żyjący przez kilkadziesiąt lat bez regularnych praktyk religijnych, powrócił do nich. Inna osoba, po odwiedzeniu tego miejsca postanowiła zająć się pracą na rzecz ewangelizacji i prowadzi tę działalność do dzisiejszego dnia.

Co więcej, napływają do nas coraz liczniejsze doniesienia o cudownych uzdrowieniach np. z raka, dzięki wstawiennictwu Matki Bożej z Akita. Wspomnę o dwóch najbardziej znaczących przypadkach.
Jednym jest nagłe uzdrowienie Koreanki. Z powodu raka mózgu od lipca 1981 roku jej organizm utrzymywał jedynie funkcje fizjologiczne. Ukazała się jej Najświętsza Panna z Akita i poleciła jej wstać. Prawie natychmiast chora potrafiła wstać, całkowicie odzyskując zdrowie. To uzdrowienie nastąpiło w czasie, gdy kapłani i dwie koreańskie kobiety (siostra i matka chrzestna chorej) modlili się do Matki Bożej z Akita o uzdrowienie, prosząc o cud w związku z kanonizacją koreańskich męczenników.
Istnieją zdjęcia rentgenowskie tej osoby z okresu jej choroby i po całkowitym uzdrowieniu. Nawet niespecjaliści mogą stwierdzić fakt uzdrowienia. Autentyczność zdjęć rentgenowskich potwierdzili: doktor Tong-Woo-Kim ze szpitala św. Pawła w Seulu, gdzie wykonano te zdjęcia, a także ojciec Theisen, przewodniczący sądu kościelnego archidiecezji seulskiej.

Wszystkie te dowody zostały przesłane do Rzymu. W ubiegłym roku sam udałem się do Seulu w Korei i przeprowadziłem rozmowę z uzdrowioną kobietą. Mogłem w ten sposób upewnić się o prawdziwości faktów dotyczących jej cudownego uzdrowienia. Ona sama przybyła do Akita podziękować Matce Najświętszej.
Drugim przypadkiem jest pełne uleczenie Agnieszki Sasagawy z całkowitej głuchoty. Omówię to szczegółowo później. Dzięki tym owocom korzystnym dla wiary i zdrowia fizycznego trzeba wykluczyć hipotezę, zakładającą, że wydarzenia w Akita mogły być spowodowane szatańską mocą. Pozostaje więc tylko możliwość interwencji nadprzyrodzonej. W każdym razie trudno utrzymywać, że zjawiska te nie były nadprzyrodzone.
3.
Dlaczego jednak takie zjawiska miały miejsce? Czyż nie mają one związku z orędziami przekazanymi za pośrednictwem figury Matki Bożej i usłyszanymi przez głuche uszy Agnieszki Sasagawy?
Pierwsze posłanie otrzymała rankiem 6 lipca 1973 w pierwszy piątek miesiąca. Od strony figury dochodził piękny głos:

«Moja córko, moja nowicjuszko, wiernie dochowałaś mi posłuszeństwa i porzuciłaś wszystko, by pójść za Mną. Czy kalectwo uszu jest dla ciebie bardzo dotkliwe? Twoja głuchota zostanie uleczona, bądź pewna. Bądź cierpliwa. To jest ostatnia próba. Czy rana na dłoni sprawia ci cierpienie? Módl się dla wynagrodzenia za grzechy ludzi. Każda z tej wspólnoty jest moją niezastąpioną córką. Czy dobrze odmawiasz modlitwę Służebnic Eucharystii? A zatem odmówmy ją razem:

«Najświętsze Serce Jezusa, prawdziwie obecne w Najświętszym Sakramencie, poświęcam Ci ciało i duszę dla całkowitego zjednoczenia się z Twoim Sercem, nieustannie ofiarowywanym na wszystkich ołtarzach świata, oddającym chwałę Ojcu i błagającym o nadejście Jego Królestwa. Proszę, przyjmij moją pokorną ofiarę. Użyj mnie, jak chcesz, na chwałę Ojca i dla zbawienia dusz. Najświętsza Matko Boża, nie pozwól mi nigdy odłączyć się od Twego Boskiego Syna. Proszę, broń i ochraniaj mnie jako Swe wybrane dziecko. Amen.»

Módl się bardzo dużo za papieża, biskupów i kapłanów.»
Agnieszka Sasagawa utraciła słuch, kiedy pracowała jako katechetka w kościele w Myoko-kogen. Z powodu głuchoty przez jakiś czas przebywała w szpitalu Rosai w mieście Joetsu. Doktor Sawada w swej diagnozie stwierdził całkowitą głuchotę niemożliwą do wyleczenia i wydał dokumenty pozwalające na otrzymywanie z tego powodu zasiłku z funduszy państwowych. Nie będąc dłużej w stanie pracować jako katechetka, przybyła do Instytutu Służebnic Eucharystii w Akita, gdzie prowadziła życie modlitwy.
Drugie posłanie, podobnie jak pierwsze, zostało przekazane za pośrednictwem figury Najświętszej Dziewicy:

«Moja córko, moja nowicjuszko, czy kochasz Pana? Jeśli Go kochasz, słuchaj, co ci powiem. To bardzo ważne. Przekaż to swemu przełożonemu. Wielu ludzi na świecie zadaje Bogu cierpienia. Dla złagodzenia gniewu Ojca Niebieskiego pragnę dusz, które by Go pocieszały. Pragnę wraz z moim Synem dusz, które przez cierpienia i ubóstwo wynagradzać będą za grzeszników i niewdzięczników.

Ojciec Niebieski przygotowuje wielką karę dla całej ludzkości, by świat mógł poznać Jego gniew. Dla złagodzenia gniewu Ojca, wielokrotnie interweniowałam razem z Synem. Zapobiegłam nieszczęściom, składając w ofierze cierpienia Syna na krzyżu, Jego drogocenną Krew i ukochane dusze, które pocieszają Go tworząc zastęp ofiarnych dusz. Modlitwy, pokuta i mężne ofiary mogą złagodzić gniew Ojca. Pragnę tego także od waszej wspólnoty... żeby ukochała ubóstwo, poświęcała się i modliła dla zadośćuczynienia za niewdzięczności i zniewagi wyrządzane przez tak wielu ludzi. Odmawiajcie modlitwę Służebnic Eucharystii, mając świadomość jej znaczenia. Wprowadzajcie ją w życie, ofiarowujcie jako wynagrodzenie za grzechy. Niech każdy, stosownie do swych możliwości i stanu, całkowicie ofiaruje się Bogu.
Modlitwa jest konieczna nawet w świeckim instytucie. Dusze, które chcą się modlić, już się gromadzą, by być razem. Nie przywiązując zbyt dużej wagi do formy, bądźcie oddane i żarliwe w modlitwie, by pocieszyć Pana.»

Trzecie i ostatnie posłanie zostało przekazane także za pośrednictwem głosu płynącego od figury Najświętszej Dziewicy, 13 października tego samego roku:

«Moja córko, słuchaj dobrze, co ci powiem, i przekaż to przełożonemu. Jak już ci powiedziałam, jeśli ludzie nie będą pokutować i nie poprawią się, Ojciec ześle straszną karę na całą ludzkość. Będzie to kara większa niż potop, taka jakiej nikt nigdy przedtem nie widział. Ogień spadnie z nieba i zmiecie z powierzchni ziemi wielką część ludzkości, zarówno dobrych jak i złych, nie oszczędzając ani kapłanów, ani świeckich. Ci, którzy przeżyją, poczują się tak opuszczeni, że będą zazdrościć umarłym. Jedyną bronią, jaka wam pozostanie, będzie Różaniec i Znak dany przez Mojego Syna. Każdego dnia odmawiajcie modlitwę różańcową. Odmawiajcie Różaniec za papieża, biskupów i kapłanów.

Dzieło szatana przeniknie nawet do Kościoła w taki sposób, że kardynałowie wystąpią przeciwko kardynałom, biskupi przeciwko biskupom. Kapłani, którzy Mnie czczą, będą pogardzani i wystąpią przeciwko nim ich współbracia. Kościoły i ołtarze zostaną splądrowane, Kościół będzie pełen tych, którzy akceptują kompromisy. Z powodu działania szatana wielu kapłanów i poświęconych dusz porzuci swe powołanie. Szatan będzie występował szczególnie nieubłaganie przeciw duszom poświęconym Bogu. Myśl o utracie tak wielu dusz jest przyczyną Mojego smutku. Jeśli zwiększy się liczba i ciężar grzechów, nie będzie już dla nich przebaczenia.»

Przesłanie to zawiera warunek: «jeśli ludzie nie będą pokutować i nie poprawią się». Myślę, że jest to poważne ostrzeżenie. Wyczuwa się tu także macierzyńską miłość naszej Niebieskiej Matki zawartą w słowach: «Myśl o utracie tak wielu dusz jest przyczyną Mojego smutku.»
Gdyby obietnica zawarta w pierwszym przesłaniu z 1973 - i wyrażona w słowach: «Czy kalectwo uszu jest dla ciebie bardzo dotkliwe? Twoja głuchota zostanie uleczona» - nie została spełniona, można by poddać w wątpliwość wiarygodność tych przesłań. Obietnica ta została jednak spełniona w 9 lat po rozpoczęciu się choroby.

Zanim się to wydarzyło, osoba o wyglądzie anioła zakomunikowała Agnieszce Sasagawie (25 marca i 1 maja 1982):

«To głuchota jest przyczyną twych cierpień, prawda? Zbliża się chwila obiecanego uzdrowienia. Za wstawiennictwem Najświętszej i Niepokalanie Poczętej Maryi, dokładnie tak jak poprzednio, przed Tym, który jest prawdziwie obecny w Najświętszym Sakramencie, twoje uszy zostaną całkowicie uzdrowione, by mogło się wypełnić dzieło Najwyższego. Nadal będzie cię spotykać wiele cierpień i przeciwności pochodzących z zewnątrz. Nie musisz się niczego lękać.»

Wreszcie 30 maja 1982 w ostatnią niedzielę miesiąca w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, w momencie błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem, jej uszy zostały nagle i całkowicie uzdrowione. Tego samego wieczoru zatelefonowała do mnie i normalnie rozmawialiśmy.

14 lipca odwiedziłem doktora Arai z oddziału otolaryngologii i okulistyki szpitala Czerwonego Krzyża w Akita, który stwierdził całkowitą głuchotę Agnieszki Sasagawy, kiedy przed 9 laty przybyła do Akita. Zapytałem go o wrażenia. Był zdumiony jej całkowitym uzdrowieniem. Doktor Sawada z Rosai de Joetsu, który był pierwszym badającym ją po tym jak ogłuchła, wydał orzeczenie lekarskie z datą 3 czerwca 1982 roku stwierdzające, że po dokonaniu szczegółowych badań zdolności słyszenia w obu uszach stwierdza, że stan Agnieszki Sasagawy nie wykazuje już żadnych anomalii.

Znam Agnieszkę Sasagawę od 10 lat. Jest kobietą zdrową na duchu, szczerą i nie sprawiającą problemów. Zawsze robiła na mnie wrażenie osoby zrównoważonej. W konsekwencji przesłania, o których otrzymaniu mi mówiła, nie wydają mi się być w żaden sposób wynikiem wyobraźni czy halucynacji.
Co do ich treści, nie ma w nich nic sprzecznego z doktryną katolicką lub zasadami moralnymi, a kiedy pomyśli się o aktualnym stanie świata, ostrzeżenia wydają się w wielu punktach właściwie przedstawiać sytuację.

Przekazując tu moje doświadczenia i refleksje dotyczące wydarzeń związanych z figurą Najświętszej Panny z Akita, uważam - jako biskup ordynariusz - za swój obowiązek odpowiedzieć na prośby wiernych i przekazać moje duszpasterskie wskazania w tej sprawie. Tylko biskup diecezji, w której mają miejsce tego rodzaju wydarzenia, jest uprawniony do uznawania tego rodzaju faktów. Kongregacja Doktryny Wiary przekazała mi wytyczne w tym względzie.

Utrzymywałem stały kontakt z Instytutem Służebnic Eucharystii od czasu jego powołania i dlatego dokładnie znam sytuację tego Instytutu i jego członkiń. Studiując historię objawień Maryi Panny jestem świadom, że zawsze tylko miejscowi biskupi zezwalali na kult Maryi Panny, kiedy objawiała się Ona w ich diecezjach.

Po długiej modlitwie i dojrzałej refleksji doszedłem, jako biskup Niigaty, do następujących wniosków:
1. Na podstawie badań przeprowadzonych do chwili obecnej nie można zaprzeczyć nadprzyrodzonemu charakterowi serii niemożliwych do wyjaśnienia wydarzeń, odnoszących się do figury Maryi znajdującej się w klasztorze Instytutu Służebnic Eucharystii w Yuzawadai Soegawa, Akita, diecezja Niigata. Nie znajdują się też w nich treści sprzeczne z wiarą katolicką i zasadami moralnymi.

2. W konsekwencji zezwalam w całej diecezji, nad którą sprawuję pieczę, na czczenie Matki Bożej z Akita, oczekując na opublikowanie przez Stolicę Apostolską ostatecznej decyzji w tej sprawie. Należy pamiętać, że nawet jeśli Stolica Apostolska opublikuje później pozytywny osąd dotyczący wydarzeń w Akita, to będzie to sprawa prywatnego objawienia, nie stanowiącego części doktryny. Chrześcijanie mają obowiązek wierzyć w treść Boskiego objawienia, które ustało wraz ze śmiercią ostatniego z Apostołów i zawierającego wszystko, co jest niezbędne do zbawienia.
Niemniej jednak Kościół brał dotychczas pod uwagę również prywatne objawienia o tyle, o ile służą one umocnieniu wiary. Zacytuję tu następujące fragmenty nauki katolickiej (wg «Précis de doctrine catholique.» Ancienne édition):

«Święci i aniołowie, zgodnie z wolą Bożą, otrzymali od Niego w nadmiarze łaskę i chwałę. Słuszne jest czcić ich, ponieważ w rezultacie oznacza to oddawanie chwały i dziękczynienia samemu Bogu. Spośród świętych Matka Boża cieszy się szczególnym uwielbieniem. Jest Ona nie tylko Matką naszego Zbawiciela, który jest Bogiem, ale także Matką nas wszystkich i jako Matka, pełna większej łaski Bożej niż wszyscy święci i aniołowie, wstawia się za nami». (art. 72)

«Obdarza się czcią figury i obrazy Chrystusa oraz świętych dla podtrzymania wiary, dla adorowania Chrystusa, dla uczczenia świętych. Taki akt staje się więc aktem oddawania chwały Bogu». (art. 170)
Na koniec błagam Boga, aby zesłał na was obfite łaski.
Z moim apostolskim błogosławieństwem,

John Shojiro Ito, biskup. Niigata, 22 kwietnia 1984, Wielkanoc.