Duszpasterstwo młodzieży

KAI/Łukasz Kasper

publikacja 20.07.2009 12:01

Młodzież nie jest jednorodną grupą ludzi. Dlatego duszpasterze muszą być tam, gdzie jest sama młodzież. Młodym potrzeba zaś nie teologów mówiących trudnym językiem, ale świadków prawdziwej wiary.

Duszpasterstwo młodzieży Foto: Józef Wolny/GN

Tradycyjną, angażującą za każdym razem dużą liczbę młodych inicjatywą duszpasterstw młodzieży są wyjazdy na spotkania młodych na Lednicy, spotkania organizowane przez Ekumeniczną Wspólnotę z Taizé, wyjazdy na Światowy Dzień Młodzieży, a także udział dzieci i młodzieży w Parafiadach na szczeblu parafialnym, diecezjalnym i ogólnopolskim. Co roku w tych wydarzeniach, niejednokrotnie opisywanych i transmitowanych przez ogólnopolskie media, biorą udział tysiące młodych ludzi z całej Polski.

Różna młodzież – różne duszpasterstwo
Różnorodność aktywności duszpasterstw widać najbardziej w działaniach lokalnych. Duszpasterze pracujący z młodzieżą w odmiennych pod wieloma względami warunkach podkreślają, że najczęstszym błędem powtarzanym wśród księży jest postawa niezrozumienia młodzieży – jej szybko zmieniających się zainteresowań, ubioru, języka, relacji z dorosłymi, sytuacji lokalnej. - To jeszcze nie jest problem. Problem polega na tym, czy ja chcę człowieka zrozumieć – mówią. – Strój i muzyka to tylko transparent, nie jest naszym celem utożsamianie się z tym, ale pokochanie człowieka – dodają duszpasterze.

W zgodnej opinii duszpasterzy, młodzież nie może być traktowana jako jednorodna grupa ludzi. Każda osoba jest inna ze względu na zainteresowania, sytuację osobistą lub pochodzenie, dlatego różne muszą być też metody pracy z młodzieżą. Trzeba być tam, gdzie jest sama młodzież, dostrzegać jej przemiany i potrzeby.

Dlatego, zdaniem duszpasterzy, w pracy z młodzieżą należy pamiętać o potrzebie wspierania jej w duchowym, fizycznym, emocjonalnym i intelektualnym rozwoju. - Na mocnym fundamencie zdrowia fizycznego, psychicznego, emocjonalnego buduje się silną wiarę. Wiarę, która później będzie pozwalała rozumieć problem cierpienia i przemijania życia - wyjaśnia ks. Bogusław Jankowski, duszpasterz młodzieży z archidiecezji warszawskiej.

Zdaniem ks. Mariusza Ryby, duszpasterza młodzieży z archidiecezji przemyskiej, w dzisiejszych czasach młodzi potrzebują przede wszystkim świadka prawdziwej wiary, katechety, który nie będzie mówił hermetycznym językiem teologii, ale przekazywał fundamenty wiary chrześcijańskiej. - Nie można się wymądrzać, tylko głosić dobroć i miłość Boga, uświadamiając młodym jednocześnie grzech, słabość i kruchość ludzkiej natury. Powinniśmy przede wszystkim ukazywać im Jezusa jako zbawiciela, który jest rozwiązaniem ludzkich problemów – wyjaśnia duszpasterz.

Duszpasterze przyznają, że podczas, gdy w dużych miastach nie brakuje młodzieżowych inicjatyw, to wciąż dużym wyzwaniem jest urozmaicenie współpracy z młodzieżą w parafiach w małych miejscowościach i na wsi. – W Warszawie jest ponad 300 tys. młodzieży. Dlatego z parafii i ośrodków akademickich musi być do nich kierowana propozycja o charakterze masowym w postaci pielgrzymek, Mszy, czuwań, działalności wspólnot, wolontariatu, współpracy z mediami i organizacjami świeckimi – wylicza ks. Bogusław Jankowski.
„Na wiejskich parafiach obecnie zazwyczaj młodzież można spotkań w najlepszym wypadku w niedzielę, kiedy wraca z burs i internatów na weekend. Propozycje muszą więc szczególnie uwzględniać te dni, w których młodzież jest” – dodaje ks. Jankowski.

Praca, bezrobocie, emigracja zarobkowa – nowe wyzwania?
Duszpasterze podkreślają, że młodzież wcześniej i częściej podejmuje dziś pracę. Jest także bardziej mobilna, decyduje się opuścić gniazdo rodzinne w momencie rozpoczęcia studiów. Często już nigdy na stałe nie wraca w rodzinne strony.

Specyfiką Warszawy jest to, że mieszka w niej młodzież ucząca się i pracująca właściwie z całej Polski. Część jest więc oderwana od swojego naturalnego środowiska, rodziny i musi budować od początku swoje relacje towarzyskie, ale także związki z Kościołem, nową parafią.

Dlatego abp Kazimierz Nycz podczas spotkania z warszawskim Klubem Inteligencji Katolickiej w kwietniu 2008 r. argumentował, że współcześnie potrzeba bardziej dynamicznego podejścia do młodzieży, zwłaszcza w stolicy. Przybywa ona na studia lub w poszukiwaniu pracy, zrywając jednocześnie więzi z własną parafią, z Kościołem lokalnym. Po kilku latach młodzi zaczynają sobie uświadamiać tę sytuację np. w chwili podjęcia decyzji o pozostaniu w Warszawie na stałe, usamodzielnieniu się, małżeństwie. Zaapelował o większą aktywność świeckich w warszawskich parafiach tak, by nie byli obojętni na nowych, młodych parafian.

Podczas Krajowego Forum Duszpasterstwa Młodzieży w styczniu 2008 r. bp Henryk Tomasik, delegat KEP ds. młodzieży mówił o konieczności znalezienia nowej formuły duszpasterstwa młodzieży pracującej i przygotowania dla tych grup propozycji formacyjnych. Zauważył, że wielu młodych, którzy uczestniczyli w formacji ruchów i stowarzyszeń katolickich, po rozpoczęciu pracy zawodowej nie ma już tak wielu możliwości zaangażowania w tych wspólnotach. - To dla nich nowa sytuacja po podjęciu pracy i dlatego poszukują jakichś propozycji duszpasterskich dla siebie – zauważa bp Tomasik.

Ks. Mariusz Ryba wyjaśnia, że w archidiecezji przemyskiej jest mniej zagrożeń, ale i mniej perspektyw na życie dla młodzieży. - Brak pracy i mniejsze szanse na rozwój sprawiają, że nauka i edukacja stają się sprawą drugorzędną. Jest tu wiele zdolnej młodzieży, która jednak wyjeżdża na studia gdzie indziej i tam zostaje, przez co cierpi nasza „mała ojczyzna” – mówi.

Sport, teatr, wolontariat, ekologia
Duszpasterze wiedzą, że coraz częściej muszą proponować młodym oryginalne formy spotkań duszpasterskich. Ewangelizują m.in. poprzez sport – kształtowanie tężyzny fizycznej, zdrową rywalizację, właściwe kibicowanie. Na nietypowe rekolekcje na nartach w Tatrach zapraszają od 1998 roku księża sercanie. Organizowane w styczniu i lutym rekolekcje przeznaczone są dla chłopców i dziewcząt, którzy ukończyli 15 lat. - Narty, kajaki, żagle, siodło i kontakt z przyrodą - to coś niezwykle cennego, również w wymiarze duchowym. To uczy współdziałania, pomagania sobie, a także cierpliwego dążenia do celu, przezwyciężania zniechęcenia i trudności - opowiada pomysłodawca rekolekcji, ks. Bogdan Kuta.

Ponadto w archidiecezji warszawskiej istnieje m.in. Piłkarska Liga Ministrancka i Pływackie Zawody Młodzieży Katolickiej. We Wrocławiu tamtejsze duszpasterstwo proponuje rozgrywki piłkarskie pod nazwą „Młode Nogi Wrocławia”, a w Gdańsku organizowany w listopadzie futbolowy Turniej Niepodległościowy.

Popularnym projektem klubu dyskusyjnego lub „latającego uniwersytetu” promującego dyskusje na tematy relacji emocjonalnych między młodymi jest Mistrzowska Akademia Miłości. Działa ona w Warszawie oraz kilku innych miastach. Zdaniem pomysłodawczyni MAM, dziennikarki katolickiego Radia „Józef” Miry Jankowskiej, w Kościele brakuje prostych, niefilozoficznych rozmów o właściwym przeżywaniu kobiecości i męskości czy o budowaniu relacji z rodziną współmałżonka. Stąd pomysł spotkań, na które przychodzi coraz więcej młodych przygotowujących się do małżeństwa.

W ramach Warszawskiego Laboratorium Wiary, młodzi skupieni w stołecznym duszpasterstwie podejmują problemy wiary poprzez aktywność na scenie teatralnej. We współpracy m.in. z Teatrem Roma i lubelskim Teatrem ITP realizują misteria oraz adaptacje sceniczne utworów poetyckich. W porozumieniu z Centrum Myśli Jana Pawła II zapraszają do współpracy znanych aktorów stołecznych teatrów - Maję Komorowską czy Daniela Olbrychskiego, z którymi zrealizowali m.in. spektakl „Święci nie przemijają”.

Niemal każde z wielkomiejskich duszpasterstw młodzieżowych proponuje młodym m.in. udział w Maratonach Biblijnych. Są one jednym z etapów przygotowania do udziału w Światowym Dniu Młodzieży, ale przede wszystkim szansą na niecodzienną popularyzację Pisma Świętego wśród młodych. Inicjatorem tej akcji było kilka lat temu duszpasterstwo młodzieży z Poznania, kierowane przez ks. Roberta Korbika. Uczestnikami akcji czytania Biblii przez siedem dni i nocy jest tam co roku kilka tysięcy wiernych. Organizację Maratonu Biblijnego zaczęły już naśladować m.in. duszpasterstwa w Płocku i Ciechanowie.

Coraz bardziej popularną formą rozwoju młodzieży proponowanego przez duszpasterstwa jest wolontariat. Młodzi coraz częściej przez cały rok angażują się w akcje na rzecz ubogich, bezdomnych, osób niepełnosprawnych, dzieci z niezamożnych rodzin.

Jednym z najbardziej aktywnych w Polsce pod tym względem jest Centrum Duszpasterstwa Młodzieży w Lublinie. Młodzież z tzw. Gorącego Patrolu, działającego w ramach lubelskiego Centrum Wolontariatu, odwiedza bezdomnych na dworcach, działkach, w pustostanach i parkach miejskich. Opiekuje się nimi w noclegowniach, dostarczając posiłków i udzielając pierwszej pomocy medycznej. Młodzi lubelscy wolontariusze zajmują się także dziećmi z niezamożnych rodzin z tamtejszej starówki - odrabiają z nimi lekcje, organizują wycieczki i popołudniową zabawę.

W Częstochowie nad wolontariatem młodych wśród osób niepełnosprawnych czuwa istniejący od 1990 roku Katolicki Ruch „Betel”. Skupia on trzy grupy osób. Pierwszą jest Federacja Wspólnot Spotkania - gromadząca grupy rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi i ich przyjaciół, osoby starsze i grupy integracyjne młodzieży sprawnej z młodzieżą niepełnosprawną. Drugim podmiotem jest Federacja Wspólnot Wspomagających, skupiająca grupy wolontariatu dzieci i młodzieży z terenów wiejskich i najuboższych oraz grupy i organizacje działające na rzecz świata osób słabych i ubogich. Trzecim podmiotem „Betel” jest Federacja Wspólnot Życia zarządzająca domami opieki dla niepełnosprawnych sierot społecznych, w których opiekunowie pełnią zastępczą funkcję rodzica.

Wolontariat ekologiczny wśród młodzieży z terenów nadbużańskich postanowiło promować Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. KSM koordynuje m.in. proekologiczne szkolenia, które mają doprowadzić do powstania czterech tzw. Regionalnych Centrów Inicjatyw Środowiskowych (RCIS). Będą je tworzyć od podstaw młodzi ludzie przy współudziale lokalnych organizacji pozarządowych i samorządów, które najlepiej wiedzą, jak wykorzystać młodzieżowy wolontariat w dziedzinie ekologii w danym regionie. Współpracę z KSM podjęło już m.in. Stowarzyszenie Gmin, Powiatów i Regionów Nadbużańskich. Młodzi uczestnicy szkoleń – w przyszłości liderzy zaangażowanych w ochronę środowiska grup młodzieży – uczą się zarządzania środowiskiem, podstaw ekologii i edukacji ekologicznej, rolnictwa ekologicznego oraz ekoturystyki.

Zrzeszeni w duszpasterstwach młodzi nie chcą być obojętni także na sytuację ludzi cierpiących z powodu biedy, nierówności społecznej lub ucisku politycznego. Nie ograniczają się przy tym do ogłaszania deklaracji. W Lublinie młodzi znani są z pomocy uchodźcom czeczeńskim, organizowania m.in. pokazu filmów „O solidarność globalną”, akcji „Lublin solidarny z narodem kubańskim” i plenerowej imprezy „Afrykańskie Przedmieście”, mającej popularyzować kulturę i tradycje ludów afrykańskich. Ostatnio lubelski Plac Litewski stał się na chwilę Placem Tiananmen, by upamiętnić 19. rocznicę masakry w Pekinie. Zapłonął znicz „Tiananmen - pamiętamy”.



Duszpasterstwa kierują także młodych do pracy z dziećmi. Służą temu kursy na opiekunów kolonii, przewodników lub kierowników pielgrzymek. Organizuje je m.in. duszpasterstwo młodzieży z sanktuarium na Górze Świętej Anny. Młodzi korzystający z tamtejszych kursów przyjeżdżają potem na Górę ze swoimi podopiecznymi, by uczestniczyć w zimowiskach franciszkańskich, tzw. Franckarnawale czy Wielkiej Majówce Franciszkańskiej połączonej z warsztatami teatralnymi.

Funkcjonującą od kilku lat inicjatywą duszpasterstw z diecezji przygranicznych jest wymiana kulturalna oraz spotkania młodzieży katolickiej. W archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej oraz archidiecezji bamberskiej w Niemczech odbywają się co roku Dni Młodzieży. Wydarzeniu każdorazowo przewodniczy miejscowy ordynariusz, a za organizację koncertów, dwujęzycznych konferencji i spotkań modlitewnych odpowiadają diecezjalni duszpasterze młodzieży. W maju ub. roku odbyły się one w Bambergu. Zdaniem ks. prof. Andrzeja Offmańskiego z kurii szczecińskiej, współpraca młodzieży polskiej i niemieckiej jest okazją do wymiany doświadczeń oraz zachętą do uczestnictwa w życiu Kościoła powszechnego.

Przedwojenne tradycje
Historycznie najstarszą formę aktywizacji młodzieży katolickiej reprezentuje obecnie Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. KSM powstało w 1934 r. na zjeździe Akcji Katolickiej na wzór żeńskich i męskich młodzieżowych organizacji katolickich we Włoszech. Prowadząc bardzo aktywną działalność religijną, kulturalno-oświatową, charytatywną i społeczno-patriotyczną pod hasłem „Budujmy Polskę Chrystusową” szybko przyciągnęły wielu młodych. Przed wybuchem wojny KSM liczył niemal 250 tys. członków.

Obecnie, po reaktywacji w 1990 r., KSM liczy blisko 30 tys. członków działających w poszczególnych diecezjach, skupionych w ponad 1500 oddziałach oraz kołach szkolnych i akademickich. Członkowie KSM to młodzi między 18 a 30 rokiem życia, głównie studenci i absolwenci, choć ze stowarzyszeniem mogą być już związane osoby, które skończyły 14 lat. Stowarzyszenie skupia młodzież, która ma ambicje nie tylko odnaleźć się w grupie rówieśników, w szkole lub parafii, ale przede wszystkim – przez swoją działalność społeczną, edukacyjną i kulturalną – służyć „Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie”.
Zamierzeniem KSM jest skuteczna formacja duchowa, intelektualna i organizacyjna diecezjalnych liderów młodzieży, których zadaniem będzie w przyszłości takie kierowanie młodymi w Kościele lokalnym, by odpowiadać na ich duchowe potrzeby. - Od początku historii KSM formacja liderów młodzieży była dla nas ważna. Jeszcze przed wojną panowało przekonanie, że musi istnieć doświadczona i dojrzała duchowo grupa członków. Organizacja nie może się opierać na młodzieży istniejącej płynnie, pojawiającej się i znikającej - mówi ks. Zbigniew Kucharski, kościelny asystent KSM.

„Lider, w naszym rozumieniu instruktor, to osoba odznaczająca się naturalną zdolnością do przywództwa. Z drugiej strony jest bardzo dobrze przygotowany merytorycznie do tego, by organizować prace innych osób i skutecznie prowadzić je w kierunku zorganizowanego apostolstwa” - dodaje ks. Kucharski.

Młodzi pod skrzydłami zgromadzeń zakonnych
Opieka duchowa nad młodzieżą jest przedmiotem troski duszpasterskiej wielu zgromadzeń zakonnych. Każde z nich prowadzi je zgodnie z tradycją własnej duchowości. Duszpasterstwem młodych zajmują się m.in. salezjanie, pallotyni, franciszkanie, dominikanie, pijarzy czy redemptoryści.


Tradycyjnie jednym z najbardziej zaangażowanych w duszpasterstwo młodzieży zgromadzeń są salezjanie. Pod koniec lat 80. XX w. we Włoszech powstał Salezjański Ruch Młodzieżowy (Movimento Giovanile Salesiano - MGS). Polega on na całym świecie na działalności grup młodzieżowych w oparciu o charyzmat ks. Jana Bosko, założyciela zgromadzenia. Ruch ukazuje potrzebę realizowania we własnym życiu młodzieżowej duchowości salezjańskiej poprzez formację, modlitwę, radość bycia razem, świętowanie, codzienność, pomoc młodemu człowiekowi, a także poprzez potrzebę jedności i wspólnoty z innymi młodymi.

Charakterystyczne dla duszpasterstwa salezjanów, bez względu na różnice kulturowe i geograficzne, jest tworzenie z MGS ruchu o charakterze wychowawczym, skierowanym na odkrywanie przez młodzież bogactwa własnego, lokalnego Kościoła oraz rozwijania jego stale zmieniających się form działania wśród swoich rówieśników. Istotą formacji są takie wartości jak stowarzyszanie się, wychowanie, apostolstwo poprzez stałą komunikację i doświadczenie społeczne.

Jak tłumaczą polscy salezjanie, pierwszymi i bezpośrednimi apostołami młodych są sami młodzi. To przeświadczenie było jednym z powodów sukcesów wychowawczych ks. Bosko. Zależało mu, aby młodzi włączali się i czuli odpowiedzialni za wychowywanie rówieśników i sami wychodzili z różnymi inicjatywami wymagającymi czasem wyjątkowej odwagi, jak działo się to przy niesieniu pomocy ofiarom cholery w Turynie. Dzisiaj salezjanie kontynuują tę pracę, zachęcając do uczestnictwa w grupach, organizacjach i ruchach formacyjnych, apostolskich celach społecznych. W nich młodzież odnajduje własne miejsce, pomoc w zrozumieniu życiowych wyborów, możliwość zaangażowania w różnorakich formach wolontariatu.

Tradycyjnym, rozwijanym także w Polsce, elementem salezjańskiej formacji dzieci i młodzieży są tzw. oratoria. Utworzył je w XIX w. ks. Bosko, nadając oratorium formę ośrodka wychowawczo-duszpasterskiego dla dzieci zaniedbywanych przez własne rodziny lub wręcz osieroconych. Z czasem dzieło świętego, jako doskonała odpowiedź na potrzeby ówczesnej młodzieży, zaczęło się rozrastać, stając się dla młodych drugim domem i szkołą. Obecnie oratorium stało się swego rodzaju centrum młodzieżowym bogatym w rozrywkę, imprezy sportowe, gry i naukę katechezy. Najstarszym polskim oratorium jest Oratorium im. św. Jana Bosko przy Bazylice Najświętszego Serca Jezusowego na warszawskiej Pradze. Istnieje od 1931 r.

Zakon pijarów, poprzez założone przez siebie Stowarzyszenie „Parafiada” im. Józefa Kalasancjusza i Pijarskie Centrum Edukacyjne organizuje co roku Międzynarodową Parafiadę Dzieci i Młodzieży. Rywalizacja odbywa się w trzech dziedzinach: sporcie, twórczości scenicznej i wiedzy biblijno-liturgicznej. Jest to nawiązanie do parafiadowej zasady rywalizacji w tzw. antycznej triadzie „Stadion, Teatr, Świątynia”. Co roku w organizowanych w Warszawie finałach Parafiady bierze udział kilka tysięcy dzieci.

Poprzez międzyparafialną rywalizację sportową i artystyczną pijarzy chcą m.in. integrować młodzież pełno- i niepełnosprawną w Polsce oraz między Polakami a młodymi z innych krajów. Efektem pracy duszpasterskiej koordynowanej przez doświadczonych pijarskich wolontariuszy są takie projekty jak wspólne spektakle teatralne, młodzieżowe radio internetowe, wyjazdy zagranicę. - Osoby niepełnosprawne są włączone w cały program parafiadowej triady, choć nie we wszystkich piętnastu dyscyplinach sportowych uczestniczą - wyjaśnia o. Józef Joniec. Dodaje, że prawdziwym wyzwaniem dla lokalnych wspólnot parafialnych jest zachęcenie rodzin młodzieży niepełnosprawnej, by bardziej integrowały się ze wspólnotą.

Co roku w sanktuarium w Tuchowie odbywa się ogólnopolskie spotkanie młodzieży z parafii prowadzonych przez redemptorystów. Spotkania te są kontynuacją odbywających się co cztery lata Europejskich Spotkań Młodzieży Redemptorystowskiej. Podczas ostatniego VIII spotkania w irlandzkim Limerick ok. 650 osób z ponad dwudziestu krajów wymieniało się doświadczeniami wiary i kultury oraz dyskutowało o sytuacji społecznej swoich krajów. Spotkaniom tym patronuje istniejące od 1987 r. redemptorystowskie Duszpasterstwo Młodzieży i Powołań.

Ewangelizacja przez muzykę i modlitwę
W powszechnej opinii coraz bardziej skutecznymi formami ewangelizacji młodzieży odznaczają się jednak różnego rodzaju niesformalizowane inicjatywy oddolne, będące efektem wolontariackiej współpracy grup młodzieży z kapłanami. Są one bardzo często inicjatywami na tyle spontanicznymi, że dopiero po kilku latach zostają włączone do diecezjalnego lub parafialnego planu duszpasterskiego. Najczęściej mają charakter wydarzeń sportowych i artystycznych, którym towarzyszą przedsięwzięcia charytatywne.

Bodaj najbardziej spektakularnym wydarzeniem tego typu są coroczne spotkania młodzieży na Lednicy. Jego pomysłodawcą i głównym organizatorem jest dominikanin o. Jan Góra. Pierwsze spotkanie młodzieży nad jeziorem Lednickim odbyło się w 1997 r., gdy 24-hektarowy obszar ziemi w pobliżu jeziora stał się własnością Duszpasterstwa Akademickiego Ojców Dominikanów z Poznania. Od tego czasu na Lednicę każdego roku przybywa blisko 100 tys. młodych ludzi, którzy nie wstydzą się wyznawać publicznie swojej wiary, konfrontować jej z doświadczeniami rówieśników, poznawać dróg, dzięki którym mogą pogłębić swoją więź z Chrystusem.

Każdego roku polem dużej aktywności ewangelizacyjnej wśród młodzieży są także letnie festiwale kultury i muzyki chrześcijańskiej. Odbywają się one od czerwca do września w kilkunastu miejscowościach całej Polski. Ich częścią są także organizowane przez różne zgromadzenia zakonne Spotkania Młodych. Pallotyni organizują je w Ołtarzewie, Jezuici – w sanktuarium w Świętej Lipce, sercanie w Pliszczynie na Lubelszczyźnie, kapucyni – w Wołczynie, a franciszkanie zapraszają do Kalwarii Pacławskiej.

Zdaniem dominikanina o. Andrzeja Bujnowskiego, znawcy muzyki chrześcijańskiej, skierowana głównie do młodzieży współczesna twórczość chrześcijańska jest najbardziej dziś skutecznym narzędziem ewangelizacji, przekazywanej młodym ludziom ich własnym, współczesnym językiem. „Muzyka chrześcijańska odgrywa podstawową rolę w ewangelizacji młodych. Grana jest głównie poza kościołami, wychodzi 'na ulice', by przyprowadzać do Kościoła tych, którzy w ostatnich latach z niego odchodzą” – podkreśla.

Dominikanin wyjaśnia, że miejscem prezentacji muzyki chrześcijańskiej są także sale koncertowe, szkoły, kluby, place miast, stadiony, a nawet więzienia. - Jest to przestrzeń jak najbardziej świecka, którą warto uświęcać. Z doświadczenia wiem, że na takich koncertach wielu młodych nawraca się lub utwierdza w wierze, wielu przeżywa prawdziwe spotkanie z Bogiem, czego efektem jest zmiana życia, poszukiwanie rówieśników myślących podobnie oraz odnalezienie się w jakiejś parafialnej wspólnocie – dodaje.

Przykładem ewangelizacji środowisk młodzieżowych w wymiarze globalnym jest Światowy Dzień Młodzieży. Są to spotkania młodych katolików, zapoczątkowane z inicjatywy Jana Pawła II w 1984 r. Organizowane są co kilka lat w formie religijnego festiwalu, skupiają młodych z całego świata, którzy chcą wspólnie bawić się i modlić. Zawsze gromadzą od kilkuset tysięcy do ponad miliona uczestników ze wszystkich kontynentów.