Dzień Świętości Życia Nie słowa, lecz czyny

Anna Burda-Szostek

publikacja 23.03.2009 12:51

Modlitwy w intencji nienarodzonych, pomoc w znalezieniu rodzin adopcyjnych, a ostatnio powołanie Okna Życia – to tylko niektóre z górnośląskich inicjatyw na rzecz obrony życia. 25 marca w Kościele katolickim obchodzony jest Dzień Świętości Życia.

Dzień Świętości Życia Nie słowa, lecz czyny Foto: Roman Koszowski

  • Film: Pierwsze kroki jako rodzice


  • Właśnie 25 marca, obchodzonego także jako Dzień Modlitw w intencji poczętych dzieci, w Katowicach Bogucicach Metropolita Katowicki poświęci pierwsze w archidiecezji, Okno Życia. Jego otwarcie zainicjował arcybiskup Damian Zimoń, który z prośbą o pomoc zwrócił się do żeńskich zgromadzeń zakonnych.

    Jako pierwsze na apel odpowiedziały siostry jadwiżanki. Zakonnice zamontowały Okno Życia w swoim klasztorze w Bogucicach przy ul. Leopolda 1. Jest ono oświetlone, podgrzewane, oraz podłączone do alarmu w dyżurce. W pomieszczeniu, gdzie znajduje się Okno Życia jest aparat inkubatorowy do ogrzewania dziecka, oraz stół do pielęgnacji noworodków. Przygotowana jest także wyprawka dla niemowlęcia.

    Po otwarciu Okna w dyżurce zadzwoni dzwonek. Pozostawione dziecko siostra przeniesie do „cieplarki”, która jest rodzajem inkubatora i zadzwoni po karetkę pogotowia. W międzyczasie, jeśli trzeba zakonnice ubiorą, przewiną i przygotują dziecku wyprawkę. W pomieszczeniu zainstalowany został telefon, aby wezwać odpowiednie służby i by siostra ani na moment nie musiała opuszczać niemowlęcia do chwili przybycia karetki. Po kilkunastu minutach dziecko zostanie zabrane do szpitala na oddział noworodków, gdzie zajmą się nim służby medyczne.

    Okno działające pod egidą katowickiej „Caritas” ma służyć matkom, które z różnych względów nie są w stanie wychowywać swojego dziecka. Okno usytuowane jest za murem klasztornym, tak że nie ma możliwości zobaczenia, kto korzysta z Okna Życia. Po 6 tygodniach dziecko zostanie zgłoszone do adopcji przez ośrodek adopcyjny.

    Ośrodek Adopcyjny
    Od 1993 roku w Katowicach, dekretem arcybiskupa Damiana Zimonia został powołany Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy Archidiecezji Katowickiej. Działa on w ramach Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej. Ośrodek rozpoczął działalność właśnie 25 marca, w Dzień Zwiastowania Pańskiego. Placówka pomaga dzieciom pozbawionym trwale lub okresowo opieki własnej rodziny poprzez stwarzanie możliwości rozwoju w najbardziej korzystnym rodzinnym środowisku zastępczym.

    Ośrodek zapobiega sieroctwu społecznemu, realizując swoje zadania poprzez przygotowanie rodzin do adopcji. Od początku działalności zostało tu adoptowanych około tysiąca dzieci. Najmłodsze miało 2 miesiące, najstarsze 11 lat. W placówce o dzieci starają się nie tylko rodzice z województwa śląskiego, ale także z Małopolski. Żeby móc rozpocząć procedurę adopcyjną trzeba spełnić kilka warunków. Małżonkowie muszą być minimum trzy lata po ślubie, bez przeszkód zdrowotnych ( nie mogą leczyć się psychiatrycznie czy odwykowo), nie mogą być karani, muszą także posiadać odpowiednie warunki materialne i mieszkaniowe, pozytywną opinię w środowisku zawodowym i rodzinnym. Katolicki Ośrodek wymaga również pozytywnej opinii od księdza proboszcza. Warunkiem przystąpienia do procedury jest oczywiście uczestnictwo w badaniach psychologicznych, szkoleniach, konsultacjach. Proces ten trwa około roku. Jeśli rodzice otrzymają pozytywną kwalifikację na dziecko czekają około 2 lat.

    Pokochać bezwarunkowo
    Jak mówią pracownicy Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego, najtrudniejszą rzeczą jest oczyszczenie motywacji, które kierują przyszłymi rodzicami. Tak by adoptowane dziecko było kochane w rodzinie po prostu za to, że jest. Motywacje, którymi kierują się przyszli rodzice adopcyjni są bardzo różne. U jednych pojawienie się dziecka w rodzinie miało scalić związek między małżonkami. Inni chcieli zastąpić pustkę po tragicznie zmarłym, własnym dziecku. Wiele osób stawia wymagania co do płci, pochodzenie dziecka.

    – Rodzice niejednokrotnie muszą dojrzeć do przyjęcia dziecka adopcyjnego – mówi Barbara Łężak, dyrektor Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego w Katowicach. – Naszym zadaniem jest towarzyszenie im w tym procesie, tak by pokochali dziecko bezwarunkowo. Bo najważniejsze jest dobro dzieci, które w szczególny sposób czekają na miłość rodziców. Tego, czy dziecko dobrze trafi nigdy nie jesteśmy pewni – dodaje pani dyrektor. - Trzeba zaufać Bogu, bo przecież nie ma ludzi doskonałych.

    Pracownicy katowickiego Ośrodka wspominają starającą się o dziecko parę, która żyła tylko w związku cywilnym. I właśnie adopcja przyczyniła się do tego, że sami, bez niczyjej namowy osoby te zdecydowały się zawrzeć ślub kościelny. Wiele małżeństw wybiera katowicki Ośrodek Adopcyjny m.in. ze względu na jego katolicki charakter. To budzi w nich większe zaufanie, ale i także i większe oczekiwania. Dlatego tak ważne jest, by przyszli rodzice w pełni dojrzeli do adopcji i by dobro dziecka stawiali zawsze na pierwszym miejscu.

    Duchowa adopcja
    W wielu parafiach archidiecezji podejmowana jest Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego. Jedną z nich jest parafia św. Jana Chrzciciela w Pawłowicach, gdzie Duchowa Adopcja prowadzona jest od 1996 roku. – Podjęliśmy tę inicjatywę po ogłoszeniu przez Jana Pawła II encykliki „Evangelium vitae” – wspomina Stanisław Harazin, jeden z członków grupy Duchowej Adopcji. – Dziś grupa osób, które wpisały się do Księgi Życia liczy około 30 nazwisk.

    Przez 9 miesięcy członkowie grupy modlą się na różańcu w intencji dziecka zagrożonego zabiciem w łonie matki. Wiele osób podejmuje także dodatkowe, dobrowolne postanowienia, takie jak na przykład post, nabożeństwo Drogi Krzyżowej dziecka poczętego, modlitwa różańcowa w każdy pierwszy piątek miesiąca w intencji dzieci poczętych i daru rodzicielstwa dla oczekujących potomstwa, pomoc samotnym matkom i rodzinom wielodzietnym, wspieranie działań ustawodawczych, chroniących życie od poczęcia do naturalnej śmierci. Raz w roku grupa odnawia przyrzeczenia modlitewne. Uroczyste przyrzeczenia są podejmowane podczas Mszy Świętej w święto Zwiastowania Pańskiego 25 marca.

    Błagać o przebaczenie
    - Podczas rekolekcji animatorów na Jasnej Górze, usłyszałem wiele świadectw, matek i ojców, którzy wyznawali publicznie grzech aborcji na swoich dzieciach – mówi Stanisław Harazin.- Mimo iż ten grzech ciężki został im odpuszczony podczas spowiedzi świętej, czują oni nadal straszne piętno swego czynu. Dlatego przestrzegają innych i proszą by nie ustawać w obronie życia, by strzec młodego pokolenia od konsekwencji zabójstwa poczętych dzieci. Po usłyszeniu tych świadectw głęboko zrozumiałem, że to nie czas oskarżania, ale czas błagania Boga o przebaczanie za grzechy dzieciobójstwa, za cały ogrom zbrodni popełnionych na dzieciach poczętych.

    Jedno z bezdzietnych małżeństw z pawłowickiej parafii uczestniczyło w Duchowej Adopcji od pierwszych przyrzeczeń. Po kilku latach modlitwy zdecydowali się na adopcję dwójki dzieci z domu dziecka. Dziś są szczęśliwą rodziną. Matka przyznaje, że Duchowa Adopcja pomogła im podjąć decyzję o realnej adopcji. A ojciec rodziny dodaje: „Dalej odmawiam modlitwę Duchowej Adopcji, bo nie mogę tracić czasu dla ratowania życia bezbronnych dzieci.”