Dobre wieści dla chrześcijan w Egipcie

KAI |

publikacja 04.05.2018 15:08

Władze Egiptu zalegalizowały 215 kościołów, wzniesionych w tym kraju przed nabraniem mocy prawnej przez nową ustawę o budowie chrześcijańskich miejsc kultu. Rząd stwierdził, że nielegalne do tego czasu budynki odpowiadają parametrom określonym przez przepisy z 2016, które zezwalają niemuzułmanom na budowanie ich świątyń.

Dobre wieści dla chrześcijan w Egipcie Rutger Tuller / CC 2.0

Dekret o formalnym uznaniu tych miejsc, podpisany przez premiera Szerifa Ismaila i zamieszczony na łamach dziennika rządowego, pojawił się na niektórych koptyjskich stronach internetowych i obejmuje obiekty położone w 7 prowincjach egipskich.

Liczba kościołów, obecnie „uregulowanych”, w najbliższych miesiącach wzrośnie, gdyż w całym kraju jest ponad 3 tys. miejsc kultu chrześcijańskiego, które będą musiały zostać sprawdzone przez instytucje rządowe, czy są zgodne z normami, wprowadzonymi przez nowe ustawodawstwo.

W minionych dziesięcioleciach wiele takich obiektów, które będą obecnie oceniane, wzniesiono w sposób spontaniczny, bez jakichkolwiek autoryzacji ze strony władz. Miejscowym islamistom służyło to potem wielokrotnie jako pretekst zarówno do niszczenia ich, jak i do wzniecania nienawiści i aktów przemocy wobec chrześcijan.

Nowe przepisy o miejscach kultu, zatwierdzone przez parlament 31 sierpnia 2016, wspólnoty chrześcijańskie w Egipcie przyjęły jako istotny krok naprzód w porównaniu z tzw. „10 regułami”, wprowadzonymi w 1934 do ustawodawstwa ottomańskiego (z czasów panowania tureckiego nad Egiptem) przez ówczesne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Zabraniały one m.in. budowania kościołów w pobliżu szkół, kanałów, budynków rządowych, dworców i siedzib rezydencjalnych. W wielu przypadkach sztywne stosowanie tych zasad w praktyce nie pozwalało wznosić świątyń w miastach i miejscowościach zamieszkanych przez chrześcijan, zwłaszcza w rejonach wiejskich w Górnym Egipcie.

Przed sierpniem 2016 i z powodu braku ścisłych odniesień prawnych różne Kościoły i wspólnoty chrześcijańskie w tym kraju, aby wyjść naprzeciw swym potrzebom duszpasterskim, musiały budować obiekty, będące nie tylko świątyniami, ale także domami i obiektami ogólnego użytkowania. Często nie miały one niezbędnych zezwoleń ani nie odpowiadały obowiązującym obecnie wymogom prawnym.