GOSC.PL |
publikacja 07.03.2018 14:40
Każdy może dołączyć do zbiórki produktów, które trafią do podopiecznych Stowarzyszenia Po Moc s. Anny Bałchan.
Teresa Judka /Zupa w Kato
Zbiórkę prowadzą wolontariusze Zupy w Kato, w ramach której co tydzień w czwartek każdy może ugotować w Katowicach pyszną zupę i podzielić się nią z innymi
Dzień Kobiet jest okazją, by wesprzeć kobiety w kryzysie, ofiary przemocy, handlu ludźmi i współczesnych form niewolnictwa. - Rezygnujemy z czegoś, co nie jest nam tak bardzo potrzebne, na rzecz kobiet, które potrzebują tego bardziej - mówi Marysia Matusz, uczennica Szkoły Podstawowej nr 4 im. Józefa Pukowca w Pszczynie, wolontariuszka Zupy w Kato.
Wśród tych kobiet są podopieczne Stowarzyszenia Po Moc dla Kobiet i Dzieci im. Marii Niepokalanej: kobiety w kryzysie, ofiary przemocy, handlu ludźmi i współczesnych form niewolnictwa. Samotnie bądź z dziećmi przebywają one w ośrodku rehabilitacyjno-wychowawczym, który udziela im całodobowego schronienia i przygotowuje do radzenia sobie w różnych, także trudnych sytuacjach.
Z myślą o podopiecznych stowarzyszenia siostry Anny Bałchan rozpoczęła się zbiórka środków czystości i kosmetyków oraz produktów spożywczych o długim terminie przydatności, takich jak kasza, makaron, ryż, olej, konserwy, kawa czy herbata. Prowadzi ją Zupa w Kato, inicjatywa, w ramach której co tydzień w czwartek każdy może ugotować w Katowicach pyszną zupę i podzielić się nią z innymi, często z osobami ubogimi i w kryzysie bezdomności. Wystarczy pojawić się tego dnia o 16.30 w Klubie Wysoki Zamek i pomóc w gotowaniu albo dołączyć o 19.00 na placu Przyjaciół Miszkolca, by wspólnie z innymi porozmawiać przy gotowej już zupie. Jak powtarzają katowiccy wolontariusze za krakowską Zupą na Plantach: "Zupa to tylko pretekst do spotkania z drugim człowiekiem".
- Często odwołujemy się do doświadczeń s. Anny Bałchan, którymi dzieli się w rozmowach z naszymi wolontariuszami. Pełni podziwu dla jej misji i wdzięczni za jej otwartość i dzielenie się swoim doświadczeniem, postanowiliśmy wspomóc jej podopieczne. Zbiórka to najprostszy sposób zaangażowania, piękny gest solidarności z kobietami, a także realna możliwość finansowego odciążenia Stowarzyszenia Po Moc - uważa Małgorzata Wiatr, nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 4 w Pszczynie i wolontariuszka Zupy w Kato. - Dzień Kobiet to świetna okazja, by wesprzeć Stowarzyszenie - dodaje.
Produkty można przekazywać do 22 marca w czwartki w Klubie Wysoki Zamek (Katowice, Gliwicka 96a) podczas gotowania w ramach Zupy w Kato oraz w siedzibie Wspólnoty Dobrego Pasterza (Katowice, Opolska 9) w poniedziałki i wtorki od 10.00 do 18.00 oraz w czwartki od 12.00 do 16.30.
Wyjątkowa zbiórka będzie miała miejsce w pszczyńskiej szkole. - Trochę nieśmiało zaproponowaliśmy dziewczynom z klas 6. i 7. oraz klas gimnazjalnych, żeby zrezygnowały z upominków z okazji Dnia Kobiet. Zgodnie z przedstawionym im pomysłem pieniądze, które w ten sposób zostałyby zaoszczędzone, wykorzystalibyśmy do zakupu potrzebnych produktów - tłumaczy Małgorzata Wiatr.
Dziewczyny nie miały wątpliwości, jak odpowiedzieć na tę propozycję. - Zawsze większa radość jest z dawania niż brania, cieszę się, że możemy pomóc - mówi Justyna Świderska, siódmoklasistka z Pszczyny. - Jeśli raz czegoś nie dostaniemy, żadna krzywda nam się nie stanie. Są osoby, które potrzebują tego dużo bardziej niż my. Będzie z tego więcej dobra niż wtedy, gdyby to do nas trafiły te produkty.
Nie musiała też specjalnie przekonywać swoich koleżanek. - Od razu się zgodziłyśmy, żadna z nas nie miała oporów - podkreśla Marysia Matusz z Pszczyny. - Podoba mi się, że do inicjatywy dołączają kolejne klasy. Dziewczyny są otwarte, żeby ofiarować swój prezent w ramach solidarności z kobietami w trudnej sytuacji.
Do akcji wkroczyli także chłopcy. - Powiedzieli, że nie ma problemu, mogą kupić płyn do mycia naczyń - uśmiecha się Marysia.
Kupią też kosmetyki, makarony i konserwy. Dziewczyny przekażą otrzymane prezenty na rzecz zbiórki, którą 8 marca przeprowadzi w Pszczynie samorząd uczniowski. Dzieci z młodszych klas mogą indywidualnie wesprzeć akcję.
- Dzięki temu wszyscy będą mogli się zaangażować. Wcielamy w życie hasło zbiórki: "Nie wiesz, co robić? Rób dobro!" - cieszy się nauczycielka z Pszczyny. - O tym, że dobro wraca, uczniowie będą się mogli przekonać niemal natychmiast. Wszystkich, którzy się nim podzielą, obdarujemy drobnymi słodkościami.
- Człowiek ma potrzebę dawania i czynienia dobra i właśnie przez takie akcje można ją - uważa Marysia. - Bardzo chciałabym zobaczyć radość kobiet z otrzymania zwykłych rzeczy. Pasta do zębów czy płyn do mycia naczyń dla nas może wydawać się czymś małym, ale dla innych może być czymś bardzo znaczącym. - Chciałybyśmy wręczyć podarunki osobiście - podkreśla jej koleżanka Justyna.
Zbiórka miała początkowo odbyć się tylko w pszczyńskiej szkole, ale na wieść o akcji szybko dołączyły do niej także inne śląskie szkoły podstawowe: nr 7 w Ćwiklicach, im. Jana Pawła II w Paniówkach, nr 8 w Rudołtowicach oraz szkoła nr 13 w Tychach. Kolejne szkoły, firmy czy instytucje są także zaproszone do udziału w akcji. Wystarczy, że zgłoszą taką chęć na profilu Zupa w Kato na Facebooku bądź mailowo: zupawkato@gmail.com.
W zbiórce mogą wziąć udział również osoby indywidualne. Wystarczy, że przekażą do 22 marca produkty pod wskazane adresy: Wspólnota Dobrego Pasterza, Opolska 9, Katowice (poniedziałki i wtorki od 10.00 do 18.00, czwartki od 12.00 do 16.30) oraz Klub Wysoki Zamek, Gliwicka 96a, Katowice (czwartki od 16.30 do 18.45).
Potrzebne są: środki czystości takie, jak mydło, pasta do zębów, żel pod prysznic, proszek do prania, płyn do mycia naczyń, papier toaletowy, ręczniki papierowe oraz artykuły spożywcze o długim terminie przydatności do spożycia, m.in. makaron, cukier, ryż, kasza, mąka, konserwy, warzywa w puszkach, olej, kawa czy herbata.