Franciszek apeluje o uprawianie teologii "w zachwycie"

KAI |

publikacja 29.12.2017 14:38

- Nieodzowne jest podjęcie przez teologów wysiłku „przemyślenia wielkich tematów wiary chrześcijańskiej w obrębie głęboko zmienionej kultury” - powiedział papież Franciszek podczas spotkania z członkami Włoskiego Towarzystwa Teologicznego.

Franciszek apeluje o uprawianie teologii "w zachwycie" PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Dodał, że "potrzebna jest teologia, która pomoże chrześcijanom głosić i ukazywać zbawcze oblicze miłosiernego Boga w obliczu nowych wyzwań, takich jak: kryzys ekologiczny; rozwój neuronauki i technik, które mogą zmodyfikować człowieka; coraz większych nierówności społecznych czy migracji ludów; jak i relatywizmu".

Kościół ciągle musi się odwoływać do Soboru Watykańskiego II - oświadczył papież podczas spotkania. Wskazał, że wraz z soborem „rozpoczął się nowy etap ewangelizacji. Kościół podjął „odpowiedzialność za głoszenie Ewangelii w nowym świecie, w sposób bardziej dostosowany do świata i kultury, które uległy głębokim zmianom”.

Zdaniem Franciszka wysiłek ten wymaga od całego Kościoła, a szczególnie od teologów, „twórczej wierności”. - Proszę was, byście w swej pracy teologicznej nadal byli wierni i zakotwiczeni w soborze i w zdolności, jaką w nim okazał Kościół, do inspirowania się wieczną nowością Chrystusowej Ewangelii - powiedział Ojciec Święty.

Za ważne uznał „uprawianie teologii razem”. Nie można bowiem „służyć prawdzie Boga, który jest miłością, wieczną komunią Ojca, Syna i Ducha Świętego, i którego zbawczym zamysłem jest komunia ludzi z Nim i między sobą - w sposób indywidualistyczny, partykularny lub, co gorsza, w logice współzawodnictwa”. Teolog wprawdzie prowadzi osobiste poszukiwania, jednak należy do szerokiej „wspólnoty teologicznej”, której „czuje się i faktycznie jest częścią”, połączony więzami solidarności i prawdziwej przyjaźni. - To nie jest drugorzędny wymiar posługi teologicznej! Posługi, której dziś nadal bardzo potrzebuje Kościół - zapewnił Franciszek.

Jednocześnie zauważył, że również ludzie prości „potrafią wyostrzyć oczy wiary”. I w tej „żywej wierze” ludu Bożego każdy teolog powinien być zanurzony i znajdować w niej oparcie.

Posługa teologa wpisuje się też w perspektywę „misyjnego wyjścia Kościoła”. Aby Kościół mógł czynić Ewangelię słyszalną dla ludzi współczesnych, aby Ewangelia naprawdę dotarła do konkretnego człowieka i aby przeniknęła społeczeństwo we wszystkich jego wymiarach, nieodzowne jest podjęcie przez teologów wysiłku „przemyślenia wielkich tematów wiary chrześcijańskiej w obrębie głęboko zmienionej kultury”.

- Potrzebna jest teologia, która pomoże wszystkim chrześcijanom głosić i ukazywać przede wszystkim zbawcze oblicze miłosiernego Boga, zwłaszcza w obliczu nowych wyzwań, angażujących dziś ludzi, takich jak: kryzys ekologiczny; rozwój neuronauki i technik, które mogą zmodyfikować człowieka; coraz większe nierówności społeczne czy migracje całych ludów; teoretyczny, ale także praktyczny relatywizm - zauważył papież.

Zaapelował o uprawianie teologii „w zachwycie”, wynikającym ze spotkania z Chrystusem. - Teolog uprawia teologię na kolanach, tak jak wielcy Ojcowie [Kościoła], którzy modlili się i oddawali [Mu] chwałę. Ich teologia jest fundamentem chrześcijańskiego rozwoju. Uprawiajcie teologię w Kościele, który jest świętym, wiernym ludem Bożym i który ma zmysł wiary” - powiedział Franciszek.