O. Ibrahim: rozumiem rozpacz człowieka, który rzuca się w morze

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 23.06.2017 19:36

O sytuacji w Aleppo, gdzie nie ma prądu, wody, a pieniędzy nie wystarcza na kupienia chleba mówił dziś w Warszawie o. Ibrahim Alsabagh, franciszkanin pracujący w tym syryjskim mieście.

O. Ibrahim: rozumiem rozpacz człowieka, który rzuca się w morze PAP/Jakub Kamiński Franciszkanin, proboszcz z Aleppo o. Ibrahim Alsabagh podczas konferencji prasowej w związku z ukazaniem się w Polsce dzienników "Czasu wojny i nadziei z Aleppo" jego autorstwa. Książka pt. "Tuż przed świtem. Syria. Kroniki czasu wojny i nadziei z Aleppo" w Polsce ukazała się nakładem Wydawnictwa Bernardinum

Okazją do spotkania z dziennikarzami była promocja książki tego duchownego, zatytułowanej „Tuż przed świtem. Syria. Kroniki czasu wojny i nadziei z Aleppo”. 

Franciszkanin podkreślił, że tamtejszy Kościół żyje obok cierpiących i pozbawionych godności. „Tę godność chcemy im przywrócić” - zapewniał o. Ibrahim. „Warunki życia są całkiem nieludzkie. Dlatego napisałem w książce, że bardzo dobrze rozumiem rozpacz człowieka, który rzuca się w morze wiedząc, że może stać się pokarmem dla ryb” - powiedział franciszkanin. 

Mówiąc o uchodźcach o. Ibrahim podkreślił, że „prawo do bycia przyjętym jest podstawowym prawem człowieka”. Duchowny przyznał, że mogą zdarzać się przypadki podszywania się pod uchodźców, stąd prawo do obrony przed nimi. Oba te prawa - mówił franciszkanin - należy pogodzić. 

TAGI: