Czwarta tajemnica

Marcin Jakimowicz

publikacja 12.05.2017 06:00

Dlaczego Bóg wybrał wioskę, która nosi imię ukochanej córki Mahometa? Dlaczego Maryja jest jedyną kobietą wymienioną w Koranie z imienia? Messori ma rację: w tych sprawach nic nie jest przypadkowe.

Na Półwyspie Iberyjskim wciąż widać ślady obecności muzułmanów. Dawny Wielki Meczet w Kordobie jest obecnie katolicką katedrą. RAFA ALCAIDE /EPA/pap Na Półwyspie Iberyjskim wciąż widać ślady obecności muzułmanów. Dawny Wielki Meczet w Kordobie jest obecnie katolicką katedrą.

Przed stu laty słowo „Fatima” katolikowi znad Tybru, Sekwany, Renu czy Wisły nie kojarzyło się absolutnie z niczym. Imię to znali za to doskonale muzułmanie. Wiedzieli, że zmarła w 632 r. Fatima – najmłodsza córka Mahometa i jego pierwszej żony Chadidży – uważana jest za jedną z najdoskonalszych kobiet islamu i określana jako sajjida – przywódczyni kobiet w raju. Mahomet miał powiedzieć o niej: „Ty będziesz pierwszą wśród niewiast w raju, zaraz po Máryam”, czyli po… Maryi, matce Jezusa. Określana jest różnymi tytułami: al-Siddeeqah (Prawdomówna), al-Mubarakah (Błogosławiona), al Tahirah (Czysta/Nieskalana) czy al-Muhaddathah (Ta, do której przemawiają aniołowie). Pytanie narzuca się samo: Dlaczego przed stu laty niebo dokonało inwazji na ziemię w miejscu o takiej nazwie? Na nikomu nieznaną, kamienistą, rdzawą, spaloną słońcem ziemię?

„W całej Europie Zachodniej istnieje tylko jedno miejsce o tej nazwie. Dlaczego Maryja ukazała się właśnie tam? W tych sprawach nic nie jest przypadkowe” – pisze dziennikarz Vittorio Messori. „Co ciekawe: córka Mahometa w świecie muzułmańskim, a przede wszystkim szyickim jest związana między innymi z apokaliptycznymi wydarzeniami końca świata – tak jak Maryja – i pełni rolę związaną z miłosierdziem”.

Zwycięstwo!

– Zdumiewające jest to, że już w samej nazwie wioski ukryte jest przesłanie o zwycięstwie – zapala się salezjanin ks. Dominik Chmielewski – W czasie gdy muzułmanie opanowali Półwysep Iberyjski, doszło do niecodziennej sceny: córka jednego z ich dowódców o imieniu Fatima wyszła za mąż za chrześcijańskiego rycerza. Przyjęła chrzest, a ten na cześć swej ukochanej nazwał jej imieniem miejsce, w którym zamieszkali. To dla mnie czytelna podpowiedź: miłość ostatecznie wygra. Wierzę, że w chwili największej konfrontacji z islamem dokona się interwencja Maryi, która spowoduje przełom, odwróci bieg wydarzeń na arenie świata.

„Odgórny” wybór wioski noszącej imię córki Mahometa nie mógł być przypadkiem.

Muzułmańska ofensywa na Półwyspie Iberyjskim rozpoczęła się w VIII wieku. Średniowiecze upłynęło tam pod znakiem rekonkwisty, czyli odzyskiwania przez chrześcijan utraconych ziem. W jej trakcie miał miejsce epizod opisany w chrześcijańskich kronikach. W 1158 r. Fatima – córka muzułmanina, zarządcy twierdzy Alcácer do Sal poślubiła portugalskiego wodza Gonçalo Herminguesa. Mauretanka przyjęła wcześniej chrzest i przybrała imię „Oureana”. Gdy zmarła, jej mąż został cystersem w opactwie Alcobaça, a miejsce w Dolinie Cova da Iria nazwano jej pierwotnym imieniem.

Szyici do dziś uważają, że Fatima jest sanktuarium, które katolicy… skradli muzułmanom. „Powiadają: jeżeli Pani ukazuje się w Fatimie, to chce mówić do muzułmanów, nie do chrześcijan – opowiada Marco Tosatti, autor książki „Nieujawniona tajemnica”. – W październiku 1995 r. irańska telewizja wyemitowała film dokumentalny, który zawierał niezwykłe „przywłaszczenie”. W wiosce ukazała się nie Maryja, lecz ukochana córka Proroka.

Mehmet Ali Ağca, który 13 maja 1981 r. strzelał do Jana Pawła II, w swej książce „Obiecali mi raj” opowiada o tym, że Fatima jest miejscem objawień córki Mahometa. Przed 36 laty zakrwawiony papież na oczach świata ukazał kwintesencję chrześcijaństwa: przebaczył muzułmańskiemu zamachowcy. Rok później przez 40 minut modlił się w Fatimie, dziękując Maryi za ocalenie.

Islam o Maryi

Maryja (arab. Marjam) zajmuje w islamie szczególną rolę. Jest jedyną kobietą wymienioną w Koranie z imienia, a wspomina się o Niej aż 34 razy! Obok Fatimy, czy Chadidży, pierwszej żony Mahometa, jest jedną z najbardziej szanowanych kobiet i ucieleśnieniem ideału (niewiasta posłuszna Bogu, prowadząca pobożne i sprawiedliwe życie, wypełnione milczeniem, modlitwą i postem). Islam potwierdza dziewicze poczęcie Jezusa, nazywając Maryję Marjam al-Azra, czyli Marią Dziewicą. W Koranie przeczytamy opowieść o zwiastowaniu:„O, Mario! Zaprawdę, Bóg wybrał ciebie i uczynił cię czystą, i wybrał ciebie ponad kobietami światów” (wersety 42, 45 w przekładzie Józefa Bielawskiego, 1986).

– Maryja jest mostem łączącym obie religie − nie ma wątpliwości Samir Khalil Samir, egipski jezuita i znawca islamu. − Muzułmanie pielgrzymują do sanktuariów maryjnych (do Lourdes, Fatimy, Harissy, Samalutu czy Zeitun), a kult ten cieszy się szczególną popularnością wśród kobiet. W Libanie chrześcijanie i wyznawcy islamu wspólnie obchodzą uroczystość Zwiastowania NMP.

W soborowej „Deklaracji o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich” czytamy o muzułmanach, że „Jezusowi, którego nie uznają wprawdzie za Boga, oddają cześć jako prorokowi i czczą dziewiczą Jego Matkę Maryję, a nieraz pobożnie Ją nawet wzywają”.

– Imię Maryi pojawia się w Koranie od najwcześniejszych rozdziałów, tzw. sur mekkańskich, a Koran nazywa Jej imieniem nawet całą 19. surę − wyjaśnia werbista ks. Adam Wąs. − Muzułmanie są zgodni, że Maryja była pozbawiona grzechu i że została ofiarowana Bogu. O Jej narodzeniu dowiadujemy się z koranicznego opisu w rozdziale 3,35. Jej matka – według tradycji Anna (Hanna) – prosi Boga, aby szatan nie miał prawa do jej dziecka. Muzułmanie uważają Maryję za kobietę w szczególny sposób wybraną przez Boga, który stopniowo przygotowuje Ją na matkę Jezusa. Ważną rolę odgrywa pierwsza wizyta anioła, który miał uświadomić Maryi, że Jej cudowne narodzenie i wypełnione bojaźnią Bożą dorastanie były symbolicznym potwierdzeniem tego, że Bóg wybrał Ją do realizacji swego planu. Koran podkreśla, że Maryja zachowała dziewictwo, które wraz z Jej czystością stanowi dla muzułmanów ogromną wartość. Dają temu wyraz w sformułowaniu „Jezus, Syn Maryi” (Isa Ibn Marjam), które odbiega od tradycyjnie używanych zwrotów w formie patriarchalnej (wskazujących na ojca).

Znak końca czasów?

Publicystyka abp. Fultona J. Sheena, sługi Bożego, niezwykłego kapłana, który ewangelizował miliony Amerykanów poprzez telewizyjny program (popularność przebijała koncerty Franka Sinatry), przeżywa w ostatnich latach prawdziwy renesans. W jego wydanej w 1953 r. książce „The World’s First Love” można znaleźć niezwykłą intuicję: „Mimo że politycy nie biorą tego jeszcze pod uwagę, wciąż istnieje poważne zagrożenie, że doczesna siła islamu powróci, a wraz z nim powróci niebezpieczeństwo, iż pokona on Zachód, który przestał być chrześcijański, aby utwierdzić się jako wielka antychrześcijańska siła w świecie. Jestem mocno przekonany, że obawy dotyczące muzułmanów nie ziszczą się, lecz że wyznawcy islamu nawrócą się w końcu na chrześcijaństwo i stanie się to w sposób, którego nie spodziewają się nawet nasi misjonarze. Wierzę, że stanie się to przez wezwanie muzułmanów do oddawania czci Matce Boga. Maryja jest dla nich prawdziwą Sayyidą, czyli Panią. Jej jedyną ewentualną rywalką w ich wyznaniu wiary mogłaby być Fatima, lecz po jej śmierci Mahomet pisał: »Będziesz w raju najbardziej błogosławioną spośród niewiast, zaraz po Maryi«. Dlaczego Maryja objawiła się w niepozornej wiosce, aby przyszłe pokolenia znały Ją jako Matkę Boską z Fatimy? Ponieważ wszystko, co przychodzi z Nieba, cechuje się niesłychanym dopracowaniem szczegółów, wierzę, że Maryja wybrała imię Matki Boskiej z Fatimy jako dowód i znak nadziei dla muzułmanów i jako zapewnienie, że ci, którzy okazują Jej tak wiele szacunku, pewnego dnia uznają również Jej Boskiego Syna. Ostateczny dowód związków Fatimy z muzułmanami przejawia się w entuzjastycznym przyjęciu statuy Maryi Fatimskiej przez wyznawców islamu podczas jej peregrynacji po krajach Afryki i w Indiach. Misjonarze w przyszłości będą coraz lepiej rozumieć, że sukces ich apostolatu wśród muzułmanów będzie uzależniony od stopnia, w jakim będą oni nauczali o Matce Boskiej Fatimskiej. W każdym wysiłku apologetycznym najlepiej jest zacząć od tego, co ludzie już akceptują. Ponieważ muzułmanie mają nabożeństwo do Maryi, nasi misjonarze powinni szerzyć to nabożeństwo, oczekując, że Maryja poprowadzi muzułmanów do swego Boskiego Syna”.

Pobożne mrzonki? Religious fiction? Bóg raczy wiedzieć. Intuicja abp. Sheena brzmi niewiarygodnie. Pamiętajmy jednak, że gdy Maryja zapowiadała Łucji: „Rosja zaleje świat błędnymi naukami”, nie komentowała bieżących wydarzeń, ale je proroczo zapowiadała. Jak porażająco brzmią one dzisiaj, gdy jesteśmy bogatsi o doświadczenia totalitaryzmu, o opowieści z łagrów, statystyki Czarnej Księgi Komunizmu, mówiące o 100 milionach ofiar systemu… Do dziś zdumienie historyków budzi to, w jaki sposób kilkutysięczny ruch zdołał doprowadzić do upadku „białej” Rosji. „Błędy Rosji obejmowały wszystkie sfery życia. Pierwsze demonstracje gejowskie odbyły się w Leningradzie, a aborcja została po raz pierwszy zalegalizowana w 1920 r. przez Lenina” – wyjaśnia Grzegorz Górny, autor książki „Tajemnice Fatimy”.

Jaka jest rola Maryi w konfrontacji ze światem islamu? Nie mamy pojęcia. Trudno jednak nie przyznać racji Vittorio Messoriemu, który pisał, że „w tych sprawach nic nie jest przypadkowe”.

TAGI: