U nas nie występuje przemoc wobec kobiet

ks. Rafał Pastwa

publikacja 07.12.2016 17:58

Każdy radykalizm jest niebezpieczny, także katolicki. Zwłaszcza taki, który szuka uzasadnienia przemocy.

U nas nie występuje przemoc wobec kobiet ks. Rafał Pastwa /Foto Gość Nieporozumieniem jest twierdzić, że istnieje kultura wolna od przemocy wobec kobiet

Ostatnio głośno (również w Lublinie) na temat wywiadu, którego udzielił egipski duchowny muzułmański Sa’d Arafat. (Choć szczerze się dziwię formowaniu radykalnych wniosków w oparciu o skrajne wypowiedzi. To tak, jakby z wypowiedzi ks. Natanka próbować uczynić główne przesłanie nauczania na temat katolicyzmu w Polsce).

Wiele osób jest przerażonych i zdziwionych jak to możliwe, że gdzieś na świecie próbuje się uzasadnić od strony religijnej bicie żony, bicie kobiety. W licznych komentarzach pojawia się również aspekt podobnego uzasadniania przemocy seksualnej.

Ja właśnie tym zdziwieniem i oburzeniem jestem zdziwiony. Przecież jeszcze nie tak dawno byliśmy świadkami „debaty”, podczas której reprezentanci licznych środowisk, także katolickich w naszym kraju twierdzili, że u nas nie występuje „jakaś nadzwyczajna” przemoc wobec kobiet. Otóż występuje. Występuje też przemoc seksualna. Wystarczy popatrzeć na statystyki zgłoszeń do ośrodków, w tym katolickich, do których codziennie przychodzą kobiety – ofiary przemocy i przestępstw. Przemoc wobec nich też ktoś sobie w jakiś sposób uzasadnił. Może nawet ktoś wierzący.