Jak przeżyć po ŚDM?

KAI |

publikacja 01.08.2016 11:40

Oczekującym na papieża Franciszka w Tauron Arenie Kraków wolontariuszom ks. Wojciech Węgrzyniak przedstawił "pakiet" rad na dni po Światowych Dniach Młodzieży.

Jak przeżyć po ŚDM? Roman Koszowski /Foto Gość Ksiądz Wojciech Węgrzyniak

1. Podziękuj Panu Bogu, że przeżyłeś i nie straciłeś wiary: za każdą osobę i za każde dobro, które zrobiłeś.

2. Zrób dla siebie coś dobrego: robiłeś bardzo wiele dla innych, teraz pomyśl o sobie. Kup sobie coś, wyjedź na wakacje, zjedz coś dobrego.

3. Kiedy wrócisz już do domu i się wyśpisz, przeczytaj na spokojnie to, co powiedział papież, bo powiedział bardzo wiele niesamowitych słów, ale ze względu na pracę pewnie nie miałeś czasu ich posłuchać.

4. Mów w domu, znajomym o tym, co było dobre: w czasie ŚDM było bardzo dużo zła, ale dobra było więcej, Boga było więcej. Spróbuj skoncentrować się na tym, co było dobre w tym czasie.

5. Znajdź chociaż jeden dzień na milczenie: idź do lasu albo zostań w domu, w ciszy: tutaj było dużo zgiełku, hałasu, pracy. Znajdź sam siebie w ciszy.

6. Wybierz formę modlitwy, której będziesz wierny. Wybierz taki rodzaj modlitwy, który pomoże ci być bliżej Pana. Bądź wierny Panu na modlitwie.

7. Wybierz sobie jeden uczynek co do ciała i do duszy i staraj się go pełnić przynajmniej do następnych Światowych Dni Młodzieży Wybierz sobie jeden uczynek i powiedz: to będzie moje miłosierdzie na następne lata.

8. Bądź wolontariuszem codziennie, postaraj się zrobić chociaż jeden dobry uczynek każdego dnia – nie musi to być rzecz wielka, może być mała, mała rzecz dla drugiego człowieka.

9. Kościół jest wspólnotą, nie jesteś sam. Doświadczyłeś Kościoła ludzi młodych. Jeśli masz wspólnotę, trwaj we wspólnocie, jeśli nie masz, poszukaj jej. Nie zrywaj więzi, które może się tu zrodziły, staraj się być blisko ludzi, którzy myślą, czują i kochają tak jak ty.

10. Najpiękniejsze jest dopiero przed tobą. Uwierz w to, że imieniem twojej przyszłości jest nadzieja. Twoja przyszłość nie jest skazana na to, żeby była bez nadziei, taka, jakby nie było ŚDM. Twoja przyszłość jest lepsza.

Zapraszamy do śledzenia bloga ks. Wegrzyniaka.