Czas na espresso!

publikacja 25.07.2016 17:25

- Chcemy odnajdować Jezusa w każdym spotkanym tu człowieku - zapewniają pielgrzymi ze słonecznej Italii.

Czas na espresso! Monika Łącka /Foto Gość - Po tygodniu spędzonym w Krakowie jest super! - mówią wolontariusze z Włoch, którzy dziś pomagają pielgrzymom ze swojego kraju w odnalezieniu miejsca noclegu

Włosi swoją bazę, zwaną "Casa Italia", mają u stóp Wawelu, przy ul. Bernardyńskiej 3, w budynku Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. Od kilku dni jest tam gwarno i wesoło - wszak Włosi słyną z tego, że lubią dobrą zabawę. Zarówno wolontariusze, jak i pielgrzymi do Krakowa przyjechali ze wszystkich stron Półwyspu Apenińskiego. Są więc mieszkańcy regionów Apulia, Marche, a także z Neapolu, Rzymu, alpejskich dolin i sycylijskich miasteczek.

Gości witają więc tutaj muzyka i śpiew oraz... zapach włoskiej kawy. - Bez niej nie możemy żyć - śmieją się pielgrzymi i częstują espresso. Poczęstują nim także każdego (za jedyne 50 centów), kto "przypadkiem" ich odwiedzi.

Po chwili, już zupełnie poważnie, tłumaczą, dlaczego przyjechali na ŚDM. - Przybyliśmy, by w każdym spotkanym tu człowieku szukać i odnajdować Oblicze Jezusa. Na świecie są teraz powody, żeby się bać, bo wciąż dokonywane są kolejne zamachy. My też moglibyśmy się bać, ale wolimy ufać Bogu, a to wymaga odwagi, by zdać się na Jego wolę i zdecydować się na przyjazd. Chcemy jednak wspólnie budować pokój - przekonuje Rosella.

- 10 naszych kolegów z Werony było w Monachium podczas strzelaniny. Długo nie mogliśmy nawiązać z nimi kontaktu i baliśmy się, co się z nimi stało. Na szczęście są cali i zdrowi i za to też chcemy dziękować - dodaje.

Z Werony są m.in. Luanna, Andrea i Nicola - wszyscy należą do wspólnoty, która skupia aż 1,5 osób. Na co dzień pomagają swoim rówieśnikom wzrastać w wierze, organizując dla nich wyprawy w różnych częściach Włoch (piesze, rowerowe, kajakowe), spotkania i inne przedsięwzięcia. Jak zgodnie zapewniają, Jezus jest dla nich bardzo ważną Osobą i dlatego nie mogą się już doczekać wydarzeń centralnych ŚDM, a zwłaszcza czuwania w Brzegach.

Zapach włoskiej kawy unosi się też nad pl. Dominikańskim, gdzie od dziś działa Cafe Frassati, czyli kawiarenka z włoskim espresso i różnymi innymi smacznymi rzeczami. Zapraszają do niej ojcowie dominikanie, bo to właśnie w ich kościele od soboty znajduje się trumna z relikwiami błogosławionego od "ciemnych typów". Idąc więc pomodlić się, można też potem wstąpić na małe co nieco.

Warto dodać, że w sumie w Krakowie podczas ŚDM będzie aż 63,5 tys. Włochów.