Caritas dla Syrii

Beata Zajączkowska

Właśnie ruszyła ogólnoświatowa kampania Caritas Internationalis, której twarzą stał się Franciszek. Przekonuje, że pokój jest możliwy!

Caritas dla Syrii

Wojna w Syrii trwa już szósty rok i z każdym miesiącem staje się coraz bardziej zapomnianym konfliktem. Jednym z wielu toczących się na świecie. Kosztowała już życie ponad 400 tys. ludzi, a do opuszczenia swych domów zmusiła kilka milionów. Konflikt trwa m.in. dzięki obłudzie świata. Przypomniał o tym  papież Franciszek promując kampanię Caritas Internationalis na rzecz pokoju w Syrii. Nie przebierał w słowach. „Podczas gdy ludzie cierpią, niewiarygodne sumy pieniędzy wydawane są na dostarczanie broni walczącym. A niektóre z krajów dostarczających tę broń są również wśród tych, co mówią o pokoju. Jak można uwierzyć tym, którzy prawą ręką cię głaszczą, a lewą biją?” – pytał Franciszek. I dodał: „Dlatego też pragnę zaapelować do wszystkich wiernych i do tych, którzy są zaangażowani wraz z Caritas w budowanie społeczeństwa bardziej sprawiedliwego. Wzywam do modlitwy o pokój, a za modlitwami niech idą dzieła pokoju”. Warto wsłuchać się w całość przejmującego papieskiego apelu i na niego odpowiedzieć.

https://www.youtube.com/watch?v=EmfUd1KVkQs

Rozpoczęta właśnie kampania jest największą akcją pomocy prowadzoną obecnie na świecie przez Caritas, a przecież ta kościelna organizacja od samego początku wspiera cierpiących Syryjczyków. Unaocznia to, jak tragiczne są konsekwencje tego konfliktu. Dramatyczne szczególnie dla żyjących w tym kraju chrześcijan. „Nie widać wyjścia ani końca tego wszystkiego. To jest teraz kraj zdewastowany, a my chrześcijanie staliśmy się pierwszymi ofiarami tej polityki. Musimy sprawić, by nasz głos był słyszany w świecie, by dać zrozumieć mającym władzę, że my, którzy jesteśmy nosicielami starożytnej cywilizacji, zaleźliśmy się wprost na granicy unicestwienia i wypędzenia” – alarmuje patriarcha Kościoła syrokatolickiego Ignacy Józef III Younan.

W kampanii Caritas chodzi o dalsze kontynuowanie dostaw żywności, wsparcie medyczne i psychologiczne czy organizowanie miejsc schronienia w samej Syrii i w państwach przyjmujących przybyłych stamtąd uchodźców. Ponadto ta organizacja charytatywna apeluje do osób ją wspierających o wywieranie presji na rządy poszczególnych krajów, by zabiegały o pokojowe rozwiązanie obecnego konfliktu i udzielały materialnego wsparcia cierpiącym skutki wojny. Franciszek wzywa, by materialnemu wsparciu towarzyszyła nasza wytrwała modlitwa. Nie jest przesadą stwierdzenie, że to od naszej pamięci o Syrii i od naszych starań zależeć
będzie przyszłość tego kraju. Warto nie tylko samemu wspierać tę kampanię ale i ją mocno nagłaśniać.