Kard. Grech: Europa za słaba na migrantów

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 26.04.2016 20:35

Masowy napływ migrantów do Europy przywołuje na myśl wielkie wędrówki ludów we wczesnym średniowieczu. Analogia wydaje się oczywista, ale jest ona dość ograniczona.

Kard. Grech: Europa za słaba na migrantów Jakub Szymczuk /Foto Gość Migranci na Lesbos. Zdjęcie wykonano w 2015 r.

Zwraca na to uwagę kard. Prosper Grech, biblista i patrolog, założyciel Instytutu Patrystycznego Augustinianum w Rzymie. Na łamach jutrzejszego L’Osservatore Romano przypomina on, że barbarzyńcy, którzy napływali na tereny schyłkowego imperium rzymskiego, przynosili swoje zwyczaje, religie i kultury. Napotykali jednak kulturę starszą i silniejszą, która w zespoleniu różnych wpływów miała odegrać rolę dominującą. Co ważniejsze, przybysze napotykali tu również chrześcijan, którzy tworzyli wówczas Kościół młody, w pełni rozwoju, o silnym duchu, jasno określonej wierze i wiarygodnych odpowiedziach na problemy ludzkiej egzystencji. Kościół ten wchłaniał nowo przybyłych. Dzięki temu mogła powstać nowa Europa zjednoczona na fundamencie wspólnej wiary oraz dziedzictwa myśli greckiej i rzymskiej, a także rzymskiego prawodawstwa.

Dziś, jak zauważa kard. Grech, większość migrantów to muzułmanie, których jednoczy język arabski i islam, a Europa, do której przybywają, przeżywa kryzys, jest zeświecczona i często antychrześcijańska. Zamiast przekazywać przybyszom wartości ewangeliczne, budzi w nich zamęt swymi obyczajami i relatywizmem intelektualnym. Tym niemniej, jak zauważa kard. Grech, chrześcijanie nie mogą się uchylać przed stającym przed nimi wyzwaniem. W pełni muszą sięgać do swej chrześcijańskiej i humanistycznej tradycji. Inaczej to właśnie oni skończą jak barbarzyńcy.

TAGI: