Żyć dla innych

Maciej Kalbarczyk

publikacja 06.05.2016 06:00

Uwierzył w siebie, zaczął spełniać swoje marzenia i nawiązał bliską relację z Bogiem. Wszystko dzięki Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.

Daniel Kociołek podczas dwumiesięcznego pobytu na stażu w Rzymie, wiosna 2013 r. Tomasz Reczko Daniel Kociołek podczas dwumiesięcznego pobytu na stażu w Rzymie, wiosna 2013 r.

Daniel Kociołek ma 24 lata. Studiuje bezpieczeństwo wewnętrzne oraz dziennikarstwo i medioznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Pochodzi z Watraszewa, położonego w województwie mazowieckim, a do szkoły średniej chodził w Piasecznie. To właśnie tam w 2011 r. zaczęła się jego wielka przygoda z FDNT.

– Pewnego dnia do mnie i do mojej przyjaciółki przyszła katechetka, która uczyła nas religii w liceum. Powiedziała, że istnieje organizacja przyznająca stypendia osobom, które mają dobre wyniki w nauce, angażują się w wolontariat i pochodzą z małych miejscowości. Postanowiłem spróbować. Skompletowałem dokumenty, przygotowałem wniosek i po jakimś czasie okazało się, że dostałem stypendium – opowiada „Gościowi Niedzielnemu” Daniel.

Pieniądze to nie wszystko

Początkowo nie zdawał sobie sprawy z tego, że organizacja działa niezwykle prężnie i oferuje swoim podopiecznym znacznie więcej niż tylko wsparcie finansowe. Dowiedział się o tym dopiero na studiach, na które dostał się także dzięki FDNT, wygrywając konkurs akademicki o indeks im. bp. Jana Chrapka. Dopiero po przyjeździe do Warszawy zaczął aktywnie uczestniczyć w życiu Fundacji, która szybko stała się dla niego drugim domem.

– Pomoc finansowa jest najmniejszą częścią wygranej, jaką jest przynależenie do tej organizacji. Budowanie wspólnoty jest tutaj czymś niesamowitym, nie znajduję odpowiednich słów, żeby to wyrazić. Na początku bałem się, że nie będę tutaj pasował. Myślałem, że nie potrafię modlić się tak jak pozostali, że nie jestem tak mocno związany z Kościołem. Szybko okazało się, że moje obawy były bezpodstawne.

Staż u papieża Franciszka

Fundacja pomaga także swoim stypendystom w organizacji staży i praktyk zawodowych. W ten sposób ośmiela ich do tego, żeby podejmowali wyzwania, którym na pierwszy rzut oka trudno sprostać. Daniel doświadczył tego na własnej skórze. W 2013 r. na drugim roku studiów dzięki pomocy Fundacji odbył dwumiesięczny staż w polskiej sekcji Radia Watykańskiego.

– Zostałem rzucony na głęboką wodę. Zajmowałem się tam prawie wszystkim. Już po kilku dniach wiele ode mnie zależało. Gdybym nie wywiązał się z jakiegoś zadania, miałoby to bezpośredni wpływ na emisję programu.

Daniel redagował materiały, które były czytane na antenie, przygotowywał newsy i własne audycje, przeprowadzał także wywiady. Do tej pory m.in. przy okazji Dnia Papieskiego współpracuje z rozgłośnią jako korespondent.

W czasie stażu zdobył duże doświadczenie, które wykorzystuje w codziennej pracy. Obecnie współpracuje z Telewizją Polską, dla której przygotowuje cotygodniowe felietony emitowane w TVP 3. Ponadto współtworzy kanał Dzieło TV, odpowiadający za promocję działalności FDNT. Daniel podkreśla, że cały swój dziennikarski rozwój zawdzięcza przede wszystkim Fundacji.

– Nie zawaham się powiedzieć, że to odmieniło moje życie. Z całą pewnością gdyby nie Fundacja, byłbym teraz w zupełnie innym miejscu. Nie chodzi tylko o pracę. Przede wszystkim nie poznałbym świetnych przyjaciół.

Formacja

Działalność Fundacji to nie tylko udzielanie młodym ludziom pomocy materialnej i wyrównywanie szans edukacyjnych. Ogromną rolę odgrywa także formacja duchowa. Dla gimnazjalistów i licealistów w każdej diecezji prowadzi ją tzw. ksiądz koordynator. To on odpowiada za rozwój duchowy stypendystów. Jeżeli chodzi o formację studentów, w dwudziestu największych miastach w Polsce funkcjonują wspólnoty akademickie. Stypendyści prowadzą je samodzielnie. Każda z nich wybiera swój zarząd, który odpowiada za planowanie działań. Studenci spotykają się kilka razy w miesiącu. Do warszawskiej wspólnoty należy ponad 200 osób.

– Zazwyczaj zaczynamy Mszą Świętą, a po niej jest spotkanie. Często zapraszamy na nie jakiegoś interesującego gościa, który może zmotywować innych do działania. Byli już u nas Radosław Pazura, Grażyna Torbicka i Krzysztof Ziemiec. Raz w miesiącu u sióstr Miłosierdzia Bożego mamy także godzinną adorację, podczas której szczególnie modlimy się za naszych darczyńców – wyjaśnia „Gościowi Niedzielnemu” Ilona Wieczorek, asystentka zarządu Fundacji, członek Stowarzyszenia Absolwentów „Dzieło”.

Formacja to także zwykłe, codzienne spotkania z ludźmi tworzącymi środowisko. Daniel podkreśla ogromne znaczenie tego aspektu.

– Doznałem tutaj wiele dobra płynącego z głębi serca. To było dla mnie lekarstwo. Pewnie gdybym nie spotkał takiej grupy, byłbym bardziej zamknięty w sobie, zwracałbym uwagę na powierzchowne sprawy. Widzę, że dzięki Fundacji bardziej udaje mi się dostrzegać to, co jest naprawdę ważne.

Siła wolontariatu

W warszawskim biurze FDNT duża część pracy jest wykonywana siłami wolontariuszy. Przy okazji ostatnich świąt Bożego Narodzenia w jeden dzień przygotowali kilka tysięcy kartek z życzeniami. Raz w roku są organizowane dwa obozy formacyjno-integracyjne dla wszystkich stypendystów: jeden dla studentów, a drugi dla gimnazjalistów i licealistów. Na jednym przebywa ze sobą nawet 1000 osób. To ogromne przedsięwzięcie, które byłoby niemożliwe w realizacji bez pomocy wolontariuszy. – Przyjeżdżają na te obozy jako wychowawcy. Odpowiadają za logistykę, wyżywienie. W obsługę jednego obozu angażuje się kilkadziesiąt, a nawet sto osób – wyjaśnia Ilona Wieczorek.

– Wolontariat to jest szkoła, w której uczysz się, że więcej radości przynosi dawanie niż branie. To jest piękne doświadczenie, kiedy okazuje się, że podzielić się jest o wiele wspanialej niż wziąć coś dla siebie. Prawdziwa pomoc nie oczekuje wdzięczności. Tego się tutaj uczę – podsumowuje Daniel.

Stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” nazywa się żywym pomnikiem Jana Pawła II. Z relacji kard. Dziwisza wynika, że papieża cieszyło to określenie. Miał kiedyś powiedzieć: „Takie pomniki możecie mi stawiać”. Z błogosławieństwem Ojca Świętego po prostu musiało się udać.

Kto może otrzymać stypendium?

Obecnie Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” obejmuje pomocą stypendialną ok. 2500 osób z 42 diecezji Polski. Lista kryteriów przyznania stypendium: miejsce zamieszkania na wsi lub w mieście do 20 tys. mieszkańców, potwierdzony dochód na osobę w rodzinie niższy od 0,7 najniższego wynagrodzenia brutto, ogłaszanego przez Ministra Pracy i Polityki Społecznej według stanu na dzień składania wniosku o stypendium, średnia ocen nie niższa niż 4,8 w gimnazjum i 4,5 w szkole średniej bądź udokumentowane inne zdolności ucznia (np. udział w olimpiadach), pozytywna opinia rekomendującego katechety/wychowawcy/dyrektora szkoły/proboszcza. Rekrutacja trwa cały rok. Zgłoszenia przyjmują koordynatorzy diecezjalni. Ich numery telefonów można znaleźć na stronie www.dzielo.pl. Stypendia są finansowane ze środków zebranych podczas zbiórki prowadzonej w trakcie Dnia Papieskiego i wydarzeń mu towarzyszących. W październiku 2015 r. zebrano ponad 8 mln zł.

TAGI: