Co się dzieje z salezjaninem z Jemenu?

Małgorzata Gajos /catholicnewsagency.com

publikacja 11.03.2016 09:30

Ks. Uzhunnalil został porwany podczas ataku na klasztor Misjonarek Miłości.

Co się dzieje z salezjaninem z Jemenu? HENRYK PRZONDZIONO /Foto Gość

Salezjanie, pomimo braku informacji o losie porwanego księdza Toma Uzhunnalila, mają nadzieję na jego uwolnienie.

Salezjanin został porwany 4 marca podczas ataku na klasztor Misjonarek Miłości. Napastnicy zamordowali wtedy cztery siostry, ośmiu mieszkańców domu opieki, dwóch pracowników, a także strażnika. Podczas ataku salezjanin, pochodzący z Kerali, modlił się w kaplicy.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych w New Delhi potwierdziło, że ksiądz został zabrany w nieznane miejsce. Salezjanin Francesco Cereda, Wikariusz Przełożonego Generalnego Salezjanów, powiedział Catholic News Agency 7 marca, że „trudno zrozumieć, dlaczego wzięli księdza Toma, jako zakładnika”. Zasugerował, że narodowość mogła odkrywać rolę w porwaniu ks. Uzhunnalila, który jest Hindusem. Ksiądz Cereda podkreślił: „wierzymy, że jest szansa na uwolnienie”.

Salezjanie są na misjach w Jemenie od 1997 roku. Są to jedyni katoliccy księża, którzy pracują w tym kraju.