Umowa z niebem

Agata Ślusarczyk


publikacja 31.12.2015 06:00

Dzięki apostolstwu sióstr z Instytutu Sióstr Maryi, wielu pielgrzymów odwiedzających Sanktuarium Wierności w Świdrze zawiera Przymierze z Maryją.


Posąg o. Kentenicha 
otaczają jego duchowe córki archiwum Instytutu Sióstr Maryi Posąg o. Kentenicha 
otaczają jego duchowe córki

Kiedy 18 października 1914 roku niemiecki pallotyn o. Józef Kentenich wraz ze swoimi wychowankami zawierał przymierze z Maryją, nie przypuszczał pewnie, że idea „umowy z niebem” obiegnie cały świat. I trafi do Polski, podwarszawskiego Świdra.

Wychowawczyni


Święta, zuchwała myśl nie dawała mu spokoju. Odkąd o. Kentenich dowiedział się, że nawrócony włoski adwokat Bartolo Longo wzniósł w Pompejach maryjne sanktuarium, zapragnął także zaprosić Maryję „do siebie”. Jesienią 1914 r. wraz wychowankami pallotyńskiego gimnazjum, w małej przycmentarnej kapliczce w miejscowości Schönstatt zawarł z Maryją pewną umowę: poprosił Matkę Bożą, by przez nieustanną obecność w kapliczce i wychowawczą działalność, formowała wewnętrznie młodych i wszystkich, którzy będą to miejsce nawiedzali. Wychowankowie przyrzekli, że z pomocą Maryi będą starali się być coraz lepszymi ludźmi. 
W ten sposób zawiązane zostało swoiste „przymierze miłości”, które jak się okazało, stało się programem na życie dla wielu chrześcijan. 
Matka Boża odpowiedziała na tę świętą prośbę, udzielając pątnikom, przybywającym coraz liczniej do szensztackiego sanktuarium, szczególnych łask: zadomowienia – bliskiej więzi z Bogiem, wewnętrznej przemiany i gorliwego apostolstwa.
Powstałe w ten sposób miejsce stało się zaczątkiem i centrum ruchu religijno-moralnej odnowy całego społeczeństwa. Osobistą więź z Maryją, czczoną w szensztackim sanktuarium jako Matkę Bożą Trzykroć Przedziwną (Matkę Boga, Matkę Odkupiciela i Matkę odkupionych), zawierały kobiety, mężczyźni, młodzież, całe rodziny i osoby duchowne – dając początek wielu wspólnotom i instytutom świeckim, które tworzą Ruch Szensztacki. Idea życia w przymierzu z Maryją zaczęła rozszerzać się na cały świat, a powstające na wzór pierwszego w Szensztacie, stały się centrum szensztackiej duchowości – miejscem odnowy więzi z Maryją i przemiany człowieka.


Wierność 


Myśl o Polsce także nie dawała spokoju gorliwemu pallotynowi. Wiedział, że naród zza wschodniej granicy w szczególny sposób dodaje Maryi cześć. Jeszcze przed II wojną światową o. Kentenich prowadził więc rekolekcje dla kapłanów w Gdańsku, Ząbkowicach Śląskich oraz Kietrzu. W czasie wojny, więziony w obozie w Dachau, nie ustawał w głoszeniu idei przymierza miłości, przekonany że posłannictwo szensztatu przyjmie się na ziemiach polskich.
Owoców swojej ewangelizacyjnej działalności nie dożył. Pierwsze szensztackie sanktuarium w Polsce – zbudowane na wzór małej kapliczki, powstało w Otwocku-Świdrze pod Warszawą w 1981 r. – 13 lat po jego śmierci. I to z niemałymi problemami – władza komunistyczna zburzyła pierwszą świątynię, powołując się na brak zezwolenia na budowę. Zostały tylko fundamenty. 
– Widocznie Matka Boża wybrała sobie lepsze miejsce – miał zareagować na wieści ze Świdra o. J. Kentenich.
Wybrała. Nowe sanktuarium stanęło w widocznym miejscu – na skraju zalesionej posesji przy ul. Czecha. Tam też powstał dom prowincjalny, założonego przez 
o. Kentenicha, świeckiego Instytutu Sióstr Maryi. 12 września 1981 r. abp Bronisław Dąbrowski, sekretarz Episkopatu Polski poświęcił kaplicę, nadając jej tytuł Sanktuarium Wierności.


– Każde sanktuarium ma szczególną misję do wypełnienia. Otwockie Sanktuarium Wierności odnosi się do historii naszego narodu, ujętej w zawołaniu: „Polonia semper fidelis” – Polska zawsze wierna. Naszym zadaniem jest wypraszać w tym miejscu za pośrednictwem Maryi wierność Bogu dla polskiego narodu i każdego człowieka – wyjaśnia s. Józefina, przełożona wspólnoty sióstr domu prowincjalnym. 
Sanktuarium w Otwocku było 89. sanktuarium szensztackim na świecie. Obecnie jest ponad 200 miejsc maryjnego kultu. W Polsce, poza Otwockiem, sanktuaria znajdują się w pobliskim Józefowie, Winowie k. Opola, Koszalinie – na Górze Chełmskiej (jedyne, które poświęcił papież Jan Paweł II), 
Bydgoszczy i Zabrzu-Rokitnicy.
– Rocznie Sanktuarium Wierności odwiedza ponad 25 tys. pielgrzymów, a odkąd kilka lat temu otworzyłyśmy na oścież bramy posesji, a w ten sposób sanktruarium, na chwilę cichej modlitwy przed wystawionym cały dzień Najświętszym Sakramentem przychodzi coraz więcej okolicznych mieszkańców – mówi s. Józefina.
Siostry adorują Eucharystycznego Jezusa od 1983 r., wówczas powstała kontemplacyjna gałąź wspólnoty – Siostry Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu.


Kobiety, młodzież, rodziny


Zadaniem, jakie postawił przed Instytutem Sióstr Maryi ojciec założyciel, jest formacja kobiety. O. Kentenich był przekonany, że powodem, dla którego ludzie odchodzą od Boga, jest brak matek, które promieniowałyby na swe otoczenie bogactwem ducha i tworzyły cywilizację życia. 
Wokół sanktuarium zaczęły gromadzić się wspólnoty. Stałe spotkania mają tu kobiety zrzeszone w Lidze Matek i Szensztackim Związku Kobiet, tworzy się pierwsza grupa Ligi Kobiet. Cyklicznie organizowane są dla wszystkich kobiet, także niezwiązanych z Ruchem Szensztackim spotkania i dni skupienia pod hasłem „Być kobietą dziś”. 
– Inspirujemy kobiety do rozwoju swojej kobiecości. Pomagamy im kształtować w nich wewnętrzną wolność i duchową wrażliwość, czystość, piękno wewnętrzne i służebność – mówią siostry.

Duchowe córki o. Kentenicha razem z ojcami szensztackimi (wspólnotą kapłańską w Ruchu) szczególną troską otaczają także rodziny. Od pięciu lat w każdą pierwszą niedzielę miesiąca przy Sanktuarium Wierności działa Kawiarenka Dialogowa Małżonków. Półtoragodzinne spotkanie w kameralnej atmosferze to czas dla małżonków na odnowienie i pogłębienie wzajemnej relacji, a także na odkrycie jej nadprzyrodzonego charakteru. Każde ze spotkań dotyczy innego zagadnienia z dziedziny życia małżeńskiego: sztuki dialogu, zarządzania czasem czy słuchania siebie. Po 20-minutowym wprowadzeniu prelegenta małżonkowie mają czas na dyskusję. Świeca na stoliku przypomina o bliskości Boga w sakramencie małżeństwa. Co ważne, w czasie spotkania, organizatorzy zapewniają opiekę nad dziećmi. W Kawiarence regularnie spotyka się około 20 małżeństw. Małżonkowie mają również możliwość skorzystania z poradni rodzinnej.


Przy sanktuarium stałe spotkania ma także Szensztacka Liga Rodzin, zrzeszająca 60 małżeństw, i Związek Rodzin. Każdy z małżonków związany z Ruchem Szensztackim zobowiązuje się do stałej pracy nad sobą, dbania o dialog małżeński oraz odczytywanie i realizowanie w swoim życiu osobistej formy apostolstwa. 


Siostry prowadzą spotkania formacyjne dla młodzieży żeńskiej i męskiej, latem i zimą organizują kilkudniowe spotkania z Bogiem, a pod koniec sierpnia – ogólnopolski Festiwal Młodych. 
– Przymierze miłości z Maryją i proces samowychowania – to wszystko od dzieciństwa mnie kształtuje i buduje mocny kręgosłup moralny. W Ruchu Szensztackim odkryłem także, że każdy ma swoje zadanie w tym życiu dane nam od Boga – ideał osobisty. Czuję, że moją misją jest pomaganie drugiemu człowiekowi, dzielenie się tym, co w życiu otrzymałem – mówi Andrzej Musiał. 
Na terenie Instytutu od czte
rech lat działa także świetlica dla dzieci w wieku przed przedszkolnym. 
Przy sanktuarium prężnie rozwija się Apostolat Matki Bożej Pielgrzymującej – kontynuujący peregrynację kapliczki z obrazem Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej, która rozpoczęła się w 1950 r. w Brazylii. W Polsce istnieje ponad tysiąc kręgów, które kultywują to dzieło, w diecezji praskiej – 45. 


W ubiegłym roku siostry obchodziły 100-lecie powstania Ruchu Szensztackigo. 
– Z tej okazji prowadziłyśmy w diecezji praskiej akcję informującą o naszej działalności. Podobną misję rozpoczęłyśmy właśnie w parafiach po lewej stronie Wisły – mówi s. Józefina. I dodaje: 
– Bo duchowość Szensztatu to propozycja formacji dla każdego. O. Kentenich na długo przed Soborem Watykańskim II powtarzał, że powołaniem świeckich jest świętość i apostolstwo. Pod opieką Maryi, w Jej służbie, 
w przymierzu miłości z Nią.

TAGI: