Ewangelizacja permanentna

kb

publikacja 10.09.2015 06:00

Wrocławska Fundacja „Vide et Crede” podpisała umowę z organizatorami Światowych Dni Młodzieży na promocję wydarzenia na billboardach w całej Polsce.

 Ewangelizacyjne treści już od dwóch lat są obecne na billboardach we Wrocławiu i okolicach. Na zdjęciu kościół pw. Miłosierdzia Bożego we Wróblowicach e Archiwum Fundacji „Vide et Crede” Ewangelizacyjne treści już od dwóch lat są obecne na billboardach we Wrocławiu i okolicach. Na zdjęciu kościół pw. Miłosierdzia Bożego we Wróblowicach

Fundacja działa od dwóch lat. Trudno nie zauważyć tego, co robią współpracujący z nią wolontariusze. – Zależy nam, by w przestrzeni publicznej promować Dobrą Nowinę i ewangelizować – mówi prezes zarządu Piotr Pietrus. – Słowo Boże i Kościół potrzebują dziś promocji tak samo, jak świeckie organizacje i inicjatywy. Żyjemy w świecie obrazu, a nam nie bez powodu przyświeca motto: „Zobacz i uwierz” – dodaje i zaznacza, jak bardzo istotne jest, by przekaz był w pełni profesjonalny.

Pokaż swoją markę

Za niecały rok odbędzie się w Polsce największe od lat wydarzenie religijne. W odpowiedzi na zaproszenie papieża Franciszka na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa przybędzie ok. 2,5 mln osób z całego globu. Wliczamy w to Polaków, którzy też są zaproszeni do udziału w święcie młodego Kościoła. – Wraz z organizatorami zgodziliśmy się, że ŚDM muszą zaistnieć w przestrzeni publicznej. Podczas kilku spotkań z komitetem przygotowującym mogłem opowiedzieć o doświadczeniach naszej fundacji i tym, co robimy na Dolnym Śląsku – wyjaśnia P. Pietrus.

To właśnie z tych rozmów wyłonił się pomysł na billboardową opowieść o przyszłorocznym wydarzeniu. Po pół roku podpisano stosowną umowę. – W tej chwili trwają przygotowania do zasadniczej części projektu. Negocjujemy z producentami i dostawcami elementów do stawiania tablic, rozmawiamy jednocześnie z biskupami i proboszczami, prosząc o błogosławieństwo i umożliwienie postawienia billboardów w ich parafiach – tłumaczy Ewa Przyjazna, menedżer projektu. Trzecim elementem jest zdobycie sponsorów, bo realizacja inicjatywy kosztuje sporo. Postawienie jednej tablicy to ok. 3 tys. zł. Powinno ich być minimum 500 w kraju, a ambitne plany zakładają nawet od 1,2 do 2 tysiecy. Potrzeba zatem od 1,5 do nawet 6 mln zł. – Przedsiębiorców przekonujemy, że warto przy okazji ŚDM pokazać swoją markę – dodaje Piotr Pietrus. Okazuje się, że zainteresowanie darczyńców jest spore, choć wciąż niewystarczające.

Ogłoszenia parafialne XXL

Pół roku przed startem ŚDM rozpocznie się etap bezpośredniej promocji wydarzenia z wykorzystaniem zbudowanej infrastruktury. – Chcemy pokazać 6 plakatów, od lutego do lipca. Decyzję o ich treści i wyglądzie podejmie sztab organizacyjny w Krakowie. Mamy kilka pomysłów i propozycji, które będziemy chcieli zaprezentować – zaznacza prezes. Do dzieła ruszą również filmowcy. Każdy przekaz graficzny będzie miał swoje rozwinięcie w postaci spotów publikowanych w internecie. A co po ŚDM?

– Billboardy nie znikną. Mamy nadzieję, że będzie to skuteczna sieć służąca ewangelizacji wizualnej – wyjaśnia E. Przyjazna. Będzie ją można również dowolnie kształtować. Na tablicach mogą się znaleźć plakaty o odpowiedniej, jednolitej treści w całym kraju, dotyczące danej diecezji lub nawet jednej parafii. – Idea polega też na tym, że my nie chcemy tej usługi kupić na rynku, nie chcemy z trudem zebranych od sponsorów pieniędzy przekazać jakiemuś podmiotowi. Nam zależy na zbudowaniu czegoś trwałego, co zostanie wykorzystane także później jako narzędzie ewangelizacji i zaznaczania naszej, katolików, obecności – zwraca uwagę.

Pomysł na billboardy jest dość prosty. Proboszczowie są proszeni o nieodpłatne wskazanie miejsca, w którym tablica mogłaby stanąć lub zawisnąć, i o ewentualną podpowiedź, czy w okolicy mieszkają ludzie czy też przedsiębiorcy, którzy wzięliby na siebie koszt utrzymania billboardu, który wynosi ok. 300 zł miesięcznie. Składają się na nią przede wszystkim amortyzacja tablicy, druk, wyklejenie, koszty logistyki i opracowanie graficzne. – Billboardy mają funkcjonować równolegle do życia lokalnej wspólnoty. Zachęcamy, by znalazły się tam informacje parafialne. Taka myśl wyrażona grafiką powinna być zachętą do konkretnego działania – do udziału we Mszy św., spotkaniu wspólnoty, koncercie, itp. – wymienia Ewa Przyjazna.

Zwraca uwagę, że wspomniane treści trafią także do tych, którzy obok kościoła przechodzą, ale do niego nie zaglądają. Oprócz tego na plakatach może się znaleźć logo poszczególnych sponsorów i partnerów parafialnych. To pewna gratyfikacja za finansowanie kampanii. Już teraz zdarza się, że lokalni darczyńcy są bardzo hojni – ofiarują więcej niż potrzeba. – Gdy dochodzi do takiej sytuacji, przekazujemy nadwyżkę do danej parafii z przeznaczeniem na cele ewangelizacyjne – zaznacza P. Pietrus.

Fundacja zaprasza do współpracy zarówno proboszczów zainteresowanych tego typu inicjatywą, jak i potencjalnych sponsorów. Więcej informacji można uzyskać telefonicznie. Kontakt jest dostępny na www.vide-crede.pl. Poszukiwani są również partnerzy w poszczególnych diecezjach i wolontariusze chętni do współpracy przy wszystkich przedsięwzięciach.