Tak mówi Bóg

Alina Świeży-Sobel

publikacja 24.04.2015 13:29

Górki Wielkie, Milówka. Apel św. Augustyna: „Bierz i czytaj!” wzięły sobie do serca tysiące uczniów, którzy sięgnęli po Pismo Święte dzięki organizowanym dla każdego poziomu kształcenia konkursom biblijnym. Wielu z nich to już prawdziwi bibliści. Przybywa czytelników Bożego słowa także w Milówce.

 Laureaci 20. Konkursu Wiedzy Biblijnej z opiekunami i organizatorami. Od lewej: Ania i Agnieszka Bolik Alina Świeży-Sobel /Foto Gość Laureaci 20. Konkursu Wiedzy Biblijnej z opiekunami i organizatorami. Od lewej: Ania i Agnieszka Bolik

W 20. Konkursie Wiedzy Biblijnej przez etap szkolny, a potem rejonowy – do finału dotarło 37 uczniów i uczennic szkół podstawowych naszej diecezji. Finaliści w Górkach Wielkich rozwiązywali ostatni test ze znajomości Ewangelii św. Marka, wybranej jako temat tegorocznego poznawania Biblii. – To najmłodsza grupa uczestników konkursu biblijnego i pokazuje, jak odbywa się uczenie od podstaw obcowania z tekstem biblijnym, a więc z samym Bogiem, bo to On jest tu autorem. Laureaci wykazali się ogromną wiedzą na temat Ewangelii i już widać owoce, głęboki sens tej pracy. Jednak konkurs nie jest przecież celem, ale środkiem do tego, żeby w przyszłości, czytając teksty biblijne, doświadczali spotkania z Panem Bogiem – podkreślał bp Piotr Greger podczas posumowania. Tegoroczne pytania opracowywali katecheci z archidiecezji częstochowskiej. – Poziom odpowiedzi był bardzo dobry i różnice między najlepszymi były niewielkie. Wszyscy wykazali się świetną znajomością Ewangelii według św. Marka, której w tym roku dotyczyły konkursowe pytania – mówi Anna Ficoń, koordynator konkursu. – Jestem pełna podziwu dla wielkiej wiedzy dzieci i to naprawdę piękne, że udało im się tak dobrze poznać Ewangelię św. Marka – dodaje Ilona Włoch, wicedyrektor bielskiej Delegatury Kuratorium Oświaty.

Biblia w rodzinie

Ostateczny wynik zaskoczył: najlepiej w finale spisała się jedna z najmłodszych uczestniczek: Ania Bolik, trzecioklasistka z parafii Dobrego Pasterza w Ustroniu-Polanie. Młodziutka znawczyni Ewangelii św. Marka wyprzedziła zajmującą drugie miejsce... swoją siostrę Agnieszkę, uczennicę klasy szóstej. Obie chodzą do ustrońskiej SP nr 3, a do konkursu przygotowały się pod opieką katechetki Ilony Puchały. – Już od czwartej klasy startuję w tym konkursie i czytanie Pisma Świętego już weszło mi w nawyk. I bardzo mi się podoba – mówi Agnieszka Bolik. – W tym roku przygotowywałyśmy się razem z siostrą: czytałyśmy, robiłyśmy notatki. – Świetnie się z nimi pracowało. Obie dziewczynki są bardzo systematyczne. Ja przygotowywałam zestawy pytań, które pomagały zapamiętać treść Ewangelii, a dzisiaj bardzo się cieszę i ich sukcesem, i tym, że dzięki czytaniu Biblii mogą być bliżej Pana Boga – dodaje Ilona Puchała. Na trzecim miejscu znalazła się Małgorzata Popow z SP nr 3 w Bielsku-Białej, a czwarty był Wojciech Gawlas z Górek Wielkich. Laureaci otrzymali gratulacje, dyplomy i nagrody z rąk bp. Piotra Gregera. Za gościnne przyjęcie finalistów w Górkach ks. dr Marek Studenski, dyrektor wydziału katechetycznego kurii, dziękował gospodarzom finału, z ks. kan. Krzysztofem Pacygą na czele. – Cieszę się, że ten finał odbywa się na terenie naszej gminy, a wszystkim młodym czytelnikom Ewangelii życzę, żeby w przyszłości mogli czerpać z tej wiedzy, którą właśnie zdobyli – podkreślał Jerzy Pilch, wójt Brennej.

Głos samego Pana

– To już dwadzieścia roczników przeszło przez ten konkurs i spośród jego pierwszych uczestników wywodzą się niektórzy powołani dziś do kapłaństwa czy życia zakonnego. Niewątpliwie czytanie Biblii, która jest przecież głosem samego Pana Boga, pomaga człowiekowi dorosłemu usłyszeć głos powołania – mówi ks. dr Studenski. – W tym roku dało się zauważyć duże zaangażowanie katechetów, którzy mocno przeżywali udział swoich uczniów w konkursie. Czuło się, jak wielką satysfakcję sprawiają im osiągnięcia ich uczniów. Tym, co cieszy ich przede wszystkim, są kolejne roczniki, które udało się zachęcić do czytania. Ta radość to też ważne świadectwo... – To, że dzieci czytają i chcą czytać Pismo Święte, daje nam wielką radość – potwierdza Anna Ficoń, od 20 lat czuwająca nad organizacją tego konkursu. – Cieszy tym bardziej, że zdajemy sobie sprawę, jak często dzieci w to czytanie angażują całe swoje rodziny: rodziców, rodzeństwo, babcie. Nieraz to właśnie najmłodsi wprowadzają w domach zwyczaj, że w niedzielne popołudnie razem czyta się Biblię. Od lat jako katechetka zachęcam, żeby dzieci przystępujące do Pierwszej Komunii Świętej otrzymywały w tym dniu od rodziców Pismo Święte. To dar na całe życie, który ma iść z dzieckiem, kiedy dorośnie.

Leki z duchowej apteki

To jeden z pomysłów związanych z organizowanym w Milówce już po raz trzeci Tygodniem Biblijnym. – Po to lekarstwo może sięgnąć każdy. W koszyku na karteczkach zapisane są cytaty z Pisma Świętego, a jeśli fragment jest dłuższy, podajemy tylko sigla, czyli skrótowe opisy. Ktoś, kto z koszyka wybrał dla siebie taką karteczkę, żeby poznać to słowo Boga, musi sięgnąć po Biblię. A jak już raz przeczyta, jest szansa, że na tym się nie skończy – mówi z nadzieją Anna. Do tej głębszej więzi z Pismem Świętym zapaliła ich dwa lata temu Agnieszka. Myśl podchwyciła parafialna schola, a dziś dołączyły inne grupy parafialne. – To jeden z owoców naszych Tygodni: z kilku osób grono organizatorów zaangażowanych w prowadzenie spotkań urosło do kilkudziesięciu – uważa ks. Przemysław Gawlas, czuwający nad tym przedsięwzięciem jako duszpasterz. – Przybywa też świadectw parafian, którzy przyznają, że zaczęli czytać Pismo Święte, nieraz po latach przerwy. – Wystarczy spojrzeć na nasze plakaty, których powstała cała seria: każdy dzień przygotowuje inna grupa. A kiedy omawiamy organizacyjne szczegóły, widać w ludziach wielką chęć, by zbliżyć się samemu, a innych zachęcić do tego czytania, które jest spotkaniem z Bogiem – dodaje Agnieszka. – Biblia to jest zupełnie inna księga: to słowo żywe, święte, przez które działa Pan Bóg. – No i zawsze przynosi odpowiedź na każde pytanie, na każdy problem, na każdy dzień, bo Pan Bóg cały czas do nas mówi – potwierdza Ania.

Miłosierny czeka

Odpowiadając na hasło tego Tygodnia Biblijnego: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”, a także na zapowiedź zbliżającej się peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego, tym razem postanowili w Biblią w ręku rozważać warunki dobrej spowiedzi świętej i poznawać Boże Miłosierdzie. Jego uwielbieniem będzie koncert chóru, a także piątkowa adoracja przygotowana przez scholę. – Będziemy sięgać po różne formy. O rachunku sumienia dzieci przygotowujące się do Pierwszej Komunii Świętej będą mówić w scenkach, w których wezmą też udział ich rodzice. Młodzież z Ruchu Czystych Serc przygotowuje swój program, a wspólnota Mamre – multimedialną prezentację. Róże różańcowe poprowadzą biblijny wieczór o mocnym postanowieniu poprawy, który zakończy świadectwo gościa z Bielska-Białej. Domowy Kościół, czytając biblijne opisy spowiedzi, pokaże pantomimę inspirowaną wizją boliwijskiej mistyczki Cataliny Rivas. – Serdecznie zapraszamy na przygotowane przez naszych parafian biblijne spotkania – mówi proboszcz ks. kan. Piotr Koszyk. Na Tygodniu codzienny kontakt z Bożym słowem w Milówce się nie kończy. Potężny elektroniczny wyświetlacz obok wejścia do kościoła codziennie przypomina przechodniom fragmenty biblijnych czytań.

TAGI: