I ty zostań młodym ambasadorem ŚDM!

Monika Łącka

publikacja 07.02.2015 18:13

Młodzi, odważni i ciekawi świata ludzie będą mówić o Światowych Dniach Młodzieży i dawać świadectwo wiary.

I ty zostań młodym ambasadorem ŚDM! Monika Łącka /Foto Gość Wszystko, co robimy w związku z organizacją ŚDM, robimy tak naprawdę dla Boga - przekonuje ambasadorka Kamila

Już za kilka tygodni, w marcu, ambasadorzy ŚDM Kraków 2016 ruszą z misję specjalną do szkół i parafii całej naszej diecezji.

Będą opowiadać, czym są ŚDM i dlaczego warto zaangażować się w ich organizację.

- Bycie ambasadorem to niepowtarzalna okazja, by powiedzieć ludziom o ŚDM. Miałam już okazję do tego podczas ubiegłorocznej Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej na Jasną Górę, gdzie razem z koleżanką opowiadałyśmy o swoim doświadczeniu i dzieliłyśmy się świadectwem wiary - mówi 20-letnia Kamila.

Podczas ŚDM w Madrycie była wolontariuszką, w Rio - pielgrzymem, a od czerwca 2014 jest wolontariuszką ŚDM Kraków 2016.

W swojej parafii została też liderem komitetu organizacyjnego. - Wiem, jak niezwykłym przeżyciem jest udział w ŚDM, dlatego chcę zrobić jak najwięcej, by dobrze przygotować to wydarzenie. Po co? Przede wszystkim dla Boga, bo w ŚDM chodzi właśnie o Niego, o pogłębienie relacji z Nim. Chcę pracować z innymi, by iść do wspólnego celu - do Boga - przekonuje Kamila.

- Wiele parafii zgłasza się do nas, czyli do komitetu organizacyjnego, z prośbą, by zrobić u nich spotkanie o ŚDM. Dlatego właśnie chcemy wyszkolić młodych ludzi, którzy pojadą na takie spotkania i będą tłumaczyć m.in., co jako gospodarze tego wydarzenia możemy dać młodym pielgrzymom z całego świata - wyjaśnia Katarzyna Kucik, koordynatorka Sekcji Wolontariatu ŚDM.

- Czekamy też na inicjatywy samych parafii. W wielu powstaje mnóstwo fajnych pomysłów np. w Wieliczce, Woli Batorskiej, Kalwarii Zebrzydowskiej. Tam prężnie działają ludzie, którzy dbają o przygotowanie duchowe i logistyczne do ŚDM. Chcielibyśmy, by takie parafie swoim przykładem pociągały do działania kolejne - dodaje Kasia Kucik.

Jak zauważa Krystian Ciempka z Sekcji Logistycznej ŚDM, w wakacje rozpocznie się rejestracja pielgrzymów. Następnie, komitet będzie ich kontaktował z parafią, w której będą zakwaterowani.

- Parafie, na czele z przewodniczącymi parafialnych komitetów i księżmi proboszczami, muszą być gotowe na przyjazd pielgrzymów z różnych zakątków świata. Dlatego już teraz jeździmy po dekanatach diecezji i przygotowujemy miejsca noclegów dla pielgrzymów - mówi.

Ambasadorzy ŚDM będą też tłumaczyć rodzinom, które chcą przyjąć pielgrzymów, że na jedną osobę wystarczą 3 m.kw., nie ma obowiązku zapewnienia gościom wyżywienia.

- Parafie będą jednym z miejsc, gdzie wydawane będą śniadania, natomiast polska gościnność podpowie pewnie rodzinom, że gości można nim poczęstować. Obiady i kolacje będą zapewnione w wielu punktach Krakowa - wyjaśnia K. Ciampka.

28-letni Damian ambasadorem został dzięki zrządzeniu Opatrzności. - Nie wiedziałem, co mam robić w życiu, w co się zaangażować. Pojechałem więc pomodlić się w tej sprawę do klasztoru karmelitanek bosych w Tarnowie. Wiedziałem, że mam zdolności organizacyjne, a siostry powiedziały mi o ŚDM, o wolontariacie. Z kolei mój spowiednik wspomniał o Kasi Kucik. No i jestem… - uśmiecha się Damian.

Jako ambasador chce dawać innym coś dobrego od siebie. - Czuję radość, gdy słyszę o ŚDM. Chcę przekazywać młodzieży tę radość, o której mówi papież Franciszek, że Chrystus jest dla wszystkich. Chcę też informować ludzi, jak można zaangażować się w organizację ŚDM i tłumaczyć, że to spotkanie w jednym celu - by dzielić się wiarą - mówi Damian.