Zanim ruszyły krucjaty

Edward Kabiesz

GN 37/2014 |

publikacja 11.09.2014 00:15

Wyprawy krzyżowe są przedstawiane jako nieusprawiedliwiona agresja państw chrześcijańskich na pokojowo nastawiony świat islamu. To historyczne kłamstwo.

Arabskie armie stanęły pod murami Konstantynopola już w 674 i 711 roku, ale miasto zdobyli dopiero Turcy w 1453 roku. Na zdjęciu muzułmańscy najeźdźcy pod murami Konstantynopola  – kadr z tureckiego filmu  „Fetih 1453” Arabskie armie stanęły pod murami Konstantynopola już w 674 i 711 roku, ale miasto zdobyli dopiero Turcy w 1453 roku. Na zdjęciu muzułmańscy najeźdźcy pod murami Konstantynopola – kadr z tureckiego filmu „Fetih 1453”
archiwum gn

Wyprawy krzyżowe przez stulecia były dla świata arabskiego zapomnianym epizodem. „Odkryto” go dopiero w XIX w., przedstawiając jako przejaw europejskiego kolonializmu. Tymczasem to właśnie kraje chrześcijańskie, poczynając od VII w., stały się celem agresywnych poczynań muzułmanów. Znalazły się, nie licząc krótkich przerw spowodowanych waśniami wśród najeźdźców, w stałej i głębokiej defensywie. Trudno w krótkim tekście przedstawić całą historię muzułmańskiej inwazji, która w czasach Turcji osmańskiej sięgnęła południowej Europy i z trudem została powstrzymana pod Wiedniem w 1683 r. Ale warto przypomnieć, w jakiej sytuacji znajdował się świat chrześcijański w przededniu krucjat i czy rzeczywiście strach przed muzułmańską inwazją pozbawiony był podstaw. Tym bardziej że w powszechnej świadomości wyprawy krzyżowe funkcjonują jako „czarna karta” w historii Kościoła. A przecież idea krucjat, podobnie jak rekonkwista w podbitej przez Arabów Hiszpanii, narodziła się wskutek muzułmańskich podbojów ziem chrześcijańskich. Już w pierwszej połowie VIII w. kraje zachodniej Europy musiały liczyć się z arabską inwazją. Po podbiciu Półwyspu Iberyjskiego ich oddziały wyprawiały się poza Pireneje, kierując się w samo serce Europy. Tę inwazję przyhamowało zwycięstwo Karola Młota, króla Franków, w słynnej bitwie pod Poitiers w 732 r. Odzyskiwanie Półwyspu Iberyjskiego przez chrześcijan trwało kilkaset lat.

Pierwsze podboje

Pogląd, że idea dżihadu narodziła się dopiero w związku z krucjatami, nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Według Andrew Jotischky’ego, brytyjskiego historyka, była żywa już w ciągu dwóch pierwszych stuleci historii islamu. I to m.in. ona uzasadniała podboje terytorialne, które miały na celu podporządkowanie wszystkich ludzi woli Allacha, zgodnie z objawieniem zesłanym Mahometowi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.