Magurka na finał Ewangelizacji w Beskidach

Urszula Rogólska

publikacja 23.08.2014 23:36

To był już ostatni z ośmiu beskidzkich szczytów, które w czasie wakacji zdobywała Dobra Nowina głoszona przez wspólnoty ewangelizacyjne Żywiecczyzny.

Całe rodziny przyszły na Magurkę Wilkowicką, żeby uczestniczyć w finale beskidzkiej ewangelizacji. Urszula Rogólska /Foto Gość Całe rodziny przyszły na Magurkę Wilkowicką, żeby uczestniczyć w finale beskidzkiej ewangelizacji.

"Zbaw nas ode złego" - te słowa Modlitwy Pańskiej towarzyszyły ostatniemu wakacyjnemu spotkaniu ewangelizacyjnemu na beskidzkich szczytach.

- Jeśli w tobie mieszka Bóg, codziennie rano kiedy wstajesz, piekło wpada w popłoch: "O rany! Już znowu wstał!" - mówił o. Piotr Odój OFMConv. ponad 700 osobom na Magurce Wilkowickiej w Beskidzie Małym koło Bielska-Białej. Na szczyt wdrapało się bardzo wiele rodzin z małymi dziećmi, mnóstwo ludzi młodych, a także dorośli i osoby starsze.

Jak co tydzień na szczycie - w lipcowe i sierpniowe soboty - w samo południe, wszystkich połączyła Eucharystia sprawowana przez o. Piotra Odója OFMConv. z Rychwałdu, ks. Józefa Pasternaka z Juszczyny i ks. Andrzeja Woźniaka z Oświęcimia. Nie zabrakło kleryków krakowskiego seminarium duchownego. Razem z wszystkimi na Magurkę wyszli: kl. Adam Wandzel, kl. Wojciech Olesiński, kl. Karol Paluch i kl. Krzysztof Adamski.

Po Mszy św. wszyscy modlili się o błogosławieństwo dla mieszkańców czterech stron świata. Każdy mógł także otrzymać błogosławieństwo i namaszczenie olejkiem radości, przygotowywanym przez ojców franciszkanów z Rychwałdu. Ojcowie rodzin zaś dostali specjalne flakoniki z olejem, by na co dzień błogosławili nim swoich najbliższych.

Spotkanie zakończyła wspólna biesiada przy ognisku.

Ojcze, mężu - masz ogromną władzę!

W czasie homilii na temat ostatniego fragmentu modlitwy "Ojcze nasz" - "Zbaw nas ode złego", o. Piotr Odój zaprosił do rozważań o walce duchowej, która - czy to zauważamy, czy nie - toczy się w życiu każdego z nas. Przypomniał, że szatan jest realnym bytem, zbuntowanym przeciw Bogu aniołem.

- "Zbaw nas ode złego", znaczy - zbaw nas od aniołów zbuntowanych, od demonów - mówił o. Piotr Odój. - Dzięki Jezusowi każdy z nas jest w stanie zwyciężyć złego. Kiedy jesteśmy w stanie go zwyciężyć? Wtedy kiedy Bóg - Duch Święty jest w nas. Niektórzy boją się złego ducha. Św. Piotr w swoim liście mówił, że diabeł jest jak lew ryczący, który szuka kogo by pożreć. Gdybyśmy się zatrzymali na tym zdaniu, można by się przerazić. Ale następne zdanie mówi: "Mocni w wierze przeciwstawcie się mu!". Mamy moc, by zwyciężyć złego dzięki temu, że Bóg jest w nas. Jeśli masz wiarę i modlisz się o błogosławieństwo - aby zły duch odszedł ode ciebie, od twojego domu - to to się dzieje w imię Jezusa! Niektórzy mówią, że to trzeba mieć wiarę ogromną. Jezus powiedział, że wystarczy wiara jak ziarenko gorczycy! Nie potrzebujemy dużej wiary. Potrzebujemy małą wiarę, ale potrzebujemy ją używać. Mamy ją - otrzymaliśmy ją przez chrzest.

O. Piotr Odój apelował zwłaszcza do ojców rodzin: - Masz ogromną władzę, autorytet dany od Boga. Jesteś tym, który opiekuje się rodziną, który sprowadza błogosławieństwo na rodzinę. Upodobał sobie Bóg byś błogosławił swoją żonę i dzieci, byś kładł na nich ręce, byś błogosławił. Wtedy Bóg przychodzi, podoba mu się to. Zacznij używać swojej wiary mężu, ojcze, a Bóg przyjdzie ze swoją mocą!

Najlepszą obroną przeciw złemu, jest takie życie, w którym gospodarzem naszego domu uczynimy Jezusa. On pilnuje wszystkich drzwi i okien. Nie wpuści żadnego demona. - Kiedy diabeł przychodzi, Jezus otwiera drzwi i wykopuje go daleko. Bo Jezus jest Zwycięzcą! Zapłacił najwyższą cenę, zwyciężył śmierć, szatana, grzech. On jest Panem! Jeśli On jest w waszym życiu, nic złego wam nie grozi - podkreślał o. Odój.

Spowiedź - klucz od wolności

Franciszkanin zwrócił uwagę, że problem rodzi się wtedy, kiedy myślimy, że żyjemy w obliczu Pana Boga, modlimy się, wydaje się nam, że jesteśmy blisko, a żyjemy w grzechach. - To jest tak, jakbyś pilnował wszystkich okien, drzwi i nie widział, że masz z tylu cały czas otwarte drzwi. Co z tego, że się trudzisz tutaj, z przodu domu - a żyjesz w grzechach. I zły sobie wchodzi kiedy chce i robi z tobą co chce. Trzeba zamknąć wszystkie drzwi. Zamknięciem drzwi jest spowiedź. To jest klucz do wolności od złego - pozwolić Bogu by zamknął drzwi. Bez tego nie ruszysz do przodu. A kiedy grzechy wyznasz, błogosławieństwo jest potężne. Jeśli Bóg mieszka w tobie, gdziekolwiek idziesz, z tobą chodzi Bóg - Duch Święty w tobie. Jeśli z tobą chodzi Bóg, demony uciekają.

Znajdź wspólnotę

Kaznodzieja zdecydowanie zachęcał do rozwoju duchowego we wspólnotach. - Jeśli nie ma jej w twojej parafii, to jej szukaj - szukaj miejsca, gdzie będziesz mógł się częściej spotykać z ludźmi, z którymi będziesz uwielbiał Boga. Wtedy chwała Boża się objawia! Kiedy uwielbiamy - stajemy razem, jesteśmy skoncentrowani na Jezusie, uwielbiamy Go w Duchu Świętym, wszystko się może zdarzyć. Bo do Niego należy wszelka władza. Potrzebujesz wspólnoty, w której będziesz uczył się uwielbiać Boga w każdej sytuacji. Zobaczysz, że Bóg będzie się troszczył o ciebie, a demony będą uciekać. Będziesz błogosławieństwem dla wszystkich, gdziekolwiek będziesz się poruszał.

O. Piotr zachęcał, by do walki duchowej zaprosić Maryję - Królową Aniołów, która depcze głowę szatana. - Wojna jest wygrana. Zwycięstwo jest dostępne, do paruzji możesz wybierać po której stronie jesteś. Ale już dziś możesz czerpać owoce z tego zwycięstwa. Jezus jest Panem i zwycięzcą!

Na wszystkich ośmiu szczytach

Pomysł "Ewangelizacji w Beskidach" zrodził się w ubiegłym roku wśród we wspólnocie Francesco Team z Fraternii Franciszkańskiej w Rychwałdzie. Wspólnota na co dzień ewangelizuje m.in. przez teatr, dramę, obraz. W tym roku poszczególne spotkania prowadziły różne wspólnoty charyzmatyczne z wielu parafii Żywiecczyzny.

Tegoroczna II Ewangelizacja w  Beskidach zaczęła się od wspinaczki na Halę Boraczą w Beskidzie Żywieckim 5 lipca. A potem w kolejne soboty lipca i sierpnia celem były: Żar, Pilsko, Szyndzielnia, Hala Lipowska, Wielka Racza, Babia Góra i na finał - 23 sierpnia -  Magurka Wilkowicka.

W zeszłym roku, kiedy hasłem było Osiem Błogosławieństw, pogoda przeszkodziła w zdobyciu Pilska i Babiej Góry. W tym roku Dobra Nowina mogła zagościć na wszystkich ośmiu szczytach!