Gen. Jaruzelski świadomie poprosił o spowiedź

jk /PAP/KAI

publikacja 30.05.2014 04:43

Około 13 dni przed ostatnim stadium choroby, gen. Wojciech Jaruzelski w sposób świadomy, wolny, nie ulegając jakimkolwiek sugestiom czy naciskom, poprosił o spowiedź i ją odbył - poinformował PAP proboszcz Katedry Polowej WP ks. płk Robert Mokrzycki.

Gen. Jaruzelski świadomie poprosił o spowiedź colasito77 / CC 2.0 Gen, Jaruzelski

Ks. Mokrzycki podkreślił w oświadczeniu przesłanym PAP, że informacja, o mszy św., która w piątek ma być odprawiona w intencji gen. Jaruzelskiego, wywołała różnorodne pytania i wątpliwości.

"W wielu z tych pytań artykułowane jest zdziwienie dlaczego msza św. zostanie odprawiona w intencji zmarłego, który wielokrotnie publicznie deklarował swoją niewiarę, służył przez lata bezbożnemu, ateistycznemu systemowi ideologicznemu i politycznemu" - napisał proboszcz Katedry Polowej WP.

Dodał, że Kościół wobec ludzi pełni powinność modlitwy, szczególnie za zmarłych. "Odpowiada pozytywnie na prośbę żyjących, którzy proszą o wstawienniczą modlitwę za tych swoich bliskich, którzy przekroczyli próg wieczności. Rodzina gen. Jaruzelskiego o taką modlitwę poprosiła. Jej życzeniem było, aby Eucharystia w dniu pogrzebu została odprawiona w Katedrze Polowej, świątyni gdzie na modlitwę gromadzą się żołnierze, a był nim przecież przez całe życie gen. Jaruzelski" - podkreślił ks. Mokrzycki.

Przypomniał także, że gen. Jaruzelski w dzieciństwie otrzymał chrzest w Kościele katolickim. "Znamienia chrztu świętego nie wymazuje żaden grzech, odstępstwo od zasad wiary, usunięcie Chrystusa z przestrzeni swego życia" - zaznaczył proboszcz Katedry Polowej WP.

Ks. Mokrzycki poinformował, że podczas choroby gen. Jaruzelskiego, z inicjatywy grona jego przyjaciół, odprawiana była w Katedrze Polowej msza św. o łaskę Bożą dla niego i o zdrowie.

"Powiedzieć można, że okazała się łaska Boża. U schyłku swego życia, ok. 13 dni przed ostatnim stadium choroby, przebywający w szpitalu wojskowym przy ul. Szaserów, gen. Jaruzelski w sposób świadomy, wolny, nie ulegając jakimkolwiek sugestiom czy naciskom, poprosił kapłana - kapelana Ordynariatu Polowego - o spowiedź, odbył ją, uzyskał rozgrzeszenie, wzbudził żal za grzechy. Spełnił tym samym kanoniczne warunki, aby po długiej drodze znów do swego serca przyjąć Jezusa Chrystusa" - podkreślił proboszcz Katedry Polowej WP.

W piątek o godz. 11 w Katedrze Polowej WP odprawiona zostanie msza św. w intencji gen. Jaruzelskiego. Oprócz rodziny i kombatantów, będzie w niej uczestniczyć prezydent Bronisław Komorowski, a także b. prezydent Lech Wałęsa.

Uroczystości pogrzebowe na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach mają rozpocząć się o godz. 14 od pożegnania urny z prochami generała na placu przed domem pogrzebowym. Będzie obecna warta honorowa złożona z kombatantów oraz z żołnierzy WP. Potem urna - wraz z wojskową asystą honorową - zostanie odprowadzona do grobu w kwaterze I Armii WP. Nad grobem mowę pożegnalną ma wygłosić Aleksander Kwaśniewski.

KAI: Czy może Ksiądz wyjaśnić dlaczego pogrzeb gen. Wojciecha Jaruzelskiego rozpoczyna się od Mszy św.?

Ks. dr Jan Dohnalik: Sądzę, że w odpowiedzi na to pytanie powinienem potwierdzić informację o przyjęciu przez generała Wojciecha Jaruzelskiego sakramentów świętych. Chciałbym podkreślić, że o spowiedź i pozostałe sakramenty generał poprosił kapelana wojskowego całkowicie świadomie i dobrowolnie. Ten fakt sakramentalnego pojednania z Bogiem jest wielką łaską wymodloną przez wiele osób. W katedrze polowej przez wiele miesięcy odprawiano Msze święte w intencji generała Wojciecha Jaruzelskiego. Wiem też o wielu wspólnotach zakonnych i wiernych świeckich, którzy modlili się o łaskę nawrócenia dla niego.

Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego nie można odmówić pogrzebu kościelnego człowiekowi ochrzczonemu, który przed śmiercią okazał oznaki pokuty, nawet jeśli wcześniej jego życie było dalekie od praktykowania wiary.

Na kolejnej stronie publikujemy wywiad z kanclerzem kurii polowej WP, który również potwierdza informację.

Czy może Ksiądz powiedzieć coś więcej na temat przyjęcia sakramentów przez gen. Jaruzelskiego?

- Potwierdzam z całą pewnością, że w poniedziałek 12 maja, po Mszy Świętej o godz. 15 odprawianej o łaskę pojednania z Bogiem, do generała udał się kapelan, niosąc Najświętszy Sakrament i relikwie św. Jana Pawła II oraz św. Rafała Kalinowskiego, żołnierza powstania styczniowego. Po rozmowie z kapelanem, generał w pełni świadomie wyraził wolę pojednania się z Bogiem. Wyspowiadał się, przyjął sakrament namaszczenia chorych i Komunię Świętą. Następnie ucałował relikwie świętych, przyniesione przez kapelana. Działo się to wszystko po kanonizacji Jana Pawła II, który za życia wielokrotnie spotykał się z generałem Wojciechem Jaruzelskim. Warto też przypomnieć, że generał był świadkiem w procesie beatyfikacji papieża. Zastanawiam się czy łaska pojednania z Bogiem nie została też wyproszona przez wstawiennictwo świętego Jana Pawła II.

Ale dlaczego miejscem sprawowania Mszy św. jest Katedra Polowa?

- Każdy żołnierz ma prawo do pogrzebu w swoim kościele garnizonowym. Rolę takiego kościoła w Warszawie pełni przede wszystkim katedra polowa. Kiedy więc rodzina generała zwróciła się do Ordynariatu Polowego z prośbą o odprawienie Mszy św., w świetle wyżej wymienionych faktów z ostatnich tygodni życia generała nie było żadnych podstaw do pozbawienia go ostatniej posługi.

Pojawiły się informacje, że generał Jaruzelski został objęty ekskomuniką, czy to ma jakiś wpływ na decyzję o Mszy św. pogrzebowej?

- Informacje te nie mają potwierdzenia ani w prawie kanonicznym, ani w znanym nam stanie faktycznym. Na ile mi wiadomo Ksiądz, który niefortunnie umieścił taką opinię na jednym z portali społecznościowych, szybko wycofał się z niej i przeprosił. Chciałbym jednak dodać, że w niebezpieczeństwie śmierci każdy kapłan może uwolnić spowiadającego się wiernego od wszystkich kar kościelnych.

Wiele osób wysuwa wątpliwości co do rangi tej uroczystości, czy zasadna jest obecność w katedrze wojskowej asysty honorowej?

- Jest to związane z ceremoniałem wojskowym stosowanym przy pogrzebach żołnierzy. Proszę jednak pamiętać, że Msza św. pogrzebowa jest przede wszystkim miejscem i czasem modlitwy. Nie należy wyciągać pochopnych wniosków z tradycyjnej oprawy wojskowej. Przed Bogiem wszyscy jesteśmy równi.

Dlaczego Mszy św. pogrzebowej będzie przewodniczyć Biskup Polowy?

- Wczoraj obchodziliśmy 33. rocznicę śmierci kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, który tak pisał po śmierci prezydenta Bolesława Bieruta, swojego prześladowcy: „Jutro odprawię Mszę świętą za zmarłego; już teraz »odpuszczam mojemu winowajcy«, ufny, że sprawiedliwy Bóg znajdzie w tym życiu jaśniejsze czyny, które zjednają Boże Miłosierdzie”. Prymas Tysiąclecia odprawił Mszę św. za zbawienie pierwszego prezydenta komunistycznego państwa, który nie okazał żadnych oznak skruchy. Tym bardziej należy teraz modlić się za ostatniego przywódcę PRL, który pojednał się z Bogiem i Kościołem.

Papież Franciszek za swoimi poprzednikami podkreśla, że głównym wymiarem chrześcijaństwa jest miłosierdzie. Warto zwrócić uwagę na to, że Chrystus przygarniał grzeszników, przyjął gościnę w domu celnika Zacheusza, obiecał miejsce w raju ukrzyżowanemu wraz z nim złoczyńcy. Przez swoją obecność i przewodniczenie modlitwie za zmarłego generała Biskup Polowy pragnie przypomnieć o najważniejszym przesłaniu Ewangelii jakim jest Boże Miłosierdzie.

Uroczystości pogrzebowe wzbudzają wielkie emocje. Wielu ludzi wyraża niezadowolenie z ich zaplanowanego przebiegu. W jaki sposób wytłumaczyć sens modlitwy w intencji generała w kontekście jego dramatycznej biografii?

- Rozumiem emocje wielu ludzi, którzy zostali skrzywdzeni, choćby decyzjami związanymi ze stanem wojennym. Zasługują na wielki szacunek i mają prawo domagać się sprawiedliwości. Pamiętajmy jednak, że miarą naszego chrześcijaństwa jest zdolność przebaczenia i miłosierdzie wobec tych, którzy nas skrzywdzili.

Błogosławiony męczennik ksiądz Jerzy Popiełuszko, zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa nauczał: „Mamy wypowiadać prawdę, gdy inni milczą. Wyrażać miłość i szacunek, gdy inni sieją nienawiść. Zamilknąć, gdy inni mówią. Modlić się, gdy inni przeklinają. Pomóc, gdy inni nie chcą tego czynić. Przebaczyć, gdy inni nie potrafią”. To przesłanie ks. Jerzego jest dla nas zachętą do wejścia na drogę przebaczenia i miłosierdzia.