Tadeuszu, nie bój się

Andrzej Grajewski

GN 16/2014 |

publikacja 17.04.2014 00:15

O problemach Kościoła na Białorusi z abp. Tadeuszem Kondrusiewiczem, metropolitą mińsko-mohylewskim, rozmawia Andrzej Grajewski

Abp Tadeusz Kondrusiewicz od 2007 r. jest metropolitą mińsko--mohylewskim. Wcześniej, w latach 2002–2007, był metropolitą moskiewskim henryk przondziono /gn Abp Tadeusz Kondrusiewicz od 2007 r. jest metropolitą mińsko--mohylewskim. Wcześniej, w latach 2002–2007, był metropolitą moskiewskim

Andrzej Grajewski: W 1989 r. został Ksiądz Arcybiskup pierwszym od 1945 r. biskupem na Białorusi. W jakich okolicznościach Ksiądz Arcybiskup dowiedział się, że zostanie administratorem apostolskim dla katolików obrządku łacińskiego na Białorusi?

Abp Tadeusz Kondrusiewicz: Byłem wtedy proboszczem dwóch parafii w Grodnie, tzw. franciszkańskiej, czyli Matki Boskiej Anielskiej, oraz św. Franciszka Ksawerego. W tej ostatniej byłem pierwszym kapłanem po 28 latach przerwy. Wiosną 1989 r. jeden z księży powiadomił mnie, że papież chce mnie mianować biskupem i trzeba było wyrazić zgodę. Nie było to proste, gdyż istniał Związek Radziecki, który oficjalnie nadal był krajem ateistycznym. Wiedziałem, co to znaczy biskup w takiej sytuacji, i dlatego wyraziłem zgodę. Ponieważ postanowiono, że konsekracja odbędzie się w Watykanie, trzeba było wyrobić paszport i otrzymać wizę, a także kupić bilet lotniczy z Moskwy, co nie było wtedy łatwe. Po konsekracji w bazylice św. Piotra podeszliśmy wspólnie z papieżem i trzema nuncjuszami, z którymi otrzymywałem święcenia, do Piety. Nie wiem, co ojciec święty wyczytał na mojej twarzy, ale chyba zauważył zaniepokojenie i niepewność. Wziął mnie wtedy mocno za ręce i silnym głosem powiedział: „Tadeuszu, nie bój się. Modlę się za ciebie, wszystko będzie dobrze”. Z tym przesłaniem wróciłem do domu.

Ilu wówczas było kapłanów na Białorusi?

62 księży, najczęściej starszych wiekiem, i około 120 czynnych kościołów. W ciągu półtora roku mojej biskupiej posługi na Białorusi, przed przeniesieniem mnie do Moskwy w 1991 r., udało nam się odzyskać jeszcze 97 kościołów. Do pracy na Białorusi przyjechało wkrótce 50 księży z Polski. Najważniejsze było założenie seminarium duchownego w Grodnie, które do dzisiaj ukończyło ponad 200 księży.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.