Jak się pokłonić?

ks. Włodzimierz Piętka; GN 1/2014 Płock

publikacja 06.01.2014 06:00

To coś więcej niż święte przedstawienie. Boże Narodzenie jest żywe, bo podobnie jak trzech mędrców, tak i nas pyta o drogę oraz zwraca się z prośbą, czy je przyjmiemy.

Jak się pokłonić? ks. Włodzimierz Piętka /GN Ks. prał. Andrzej Kondracki zwraca uwagę, że w patrzeniu na bożonarodzeniową szopkę nie chodzi tylko o zachwyt i estetyczne przeżycia, ale o wewnętrzne, duchowe owoce w nas

Od niedawna jesteśmy świadkami fenomenu Orszaków Trzech Króli, które towarzyszą wielkiej uroczystości Objawienia Pańskiego. W tym roku przejdą one przez 7 miejscowości naszej diecezji. Uliczne jasełka, żywa szopka i wspólne kolędowanie są okazją do pytania o nasze miejsce przy żłóbku Jezusa.

Wyciągnięte ręce i szlaban

Rozmawiamy z ks. prał. Andrzejem Kondrackim z podpłockiej Soczewki. To on zaprojektował papieski ołtarz w Płocku na wizytę Jana Pawła II. Uwagę wielu przyciągały zawsze wykonane przez niego żłóbki i groby Pańskie. Z nami dzieli się swymi bożonarodzeniowymi doświadczeniami przy żłóbku.

– W szopkach, które budowałem w kościele, zawsze chciałem przekazać prawdę o narodzeniu Syna Bożego. Z tej racji zastanawiałem się, jaka jest reakcja świata i człowieka na Boże Narodzenie. W pierwszych latach bardziej zwracałem uwagę na to, co przemawiało do mnie z dzieciństwa, a więc scenerię Bożego Narodzenia. Później zacząłem stylizować. Najpierw w Bodzanowie, a później u św. Jana Chrzciciela w Płocku zbudowałem przestrzenną szopkę, w której chciałem wyrazić prawdę, że są ludzie, którzy czekają na Boże Narodzenie i wyciągają ku Bogu ręce. To była szopka lat 70.

Kilka lat temu w Soczewce zbudowałem inną szopkę, w której przedstawiłem nowoczesne miasto, wspaniałe budowle i opuszczony szlaban z zakazem wstępu dla Dzieciątka Jezus, które rodzi się na ulicy. Podobną prawdę wyraziłem kiedyś w szopce zbudowanej dla kościoła garnizonowego w Warszawie, dla podkreślenia prawdy słów z kolędy: „Nie było miejsca dla Ciebie” – opowiada ks. prał. Kondracki. Zwraca uwagę, że nowoczesne szopki prowokują do komentarza i jeśli nie są dobrze artystycznie wykonane i wyjaśnione, mogą być niezrozumiałe. – Symboliczny obraz wymaga słowa komentarza. Może wyrażać konkretny problem, wydarzenie, miejsce, ale zawsze powinien prowadzić do Bożego Narodzenia.

Pamiętam, jak w czasie komunizmu zamiast w żłóbku położyłem Dzieciątko Jezus na cierniowej koronie, albo gdy przestawiłem Boże Narodzenie w lesie, mając na myśli las w Soczewce, gdzie pracowałem w parafii – mówi ks. Kondracki i zachęca, aby mimo wszystko nie rezygnować z tradycyjnych przedstawień Bożego Narodzenia. – Zawsze pozostaje sentyment do tradycyjnej szopki: do Świętej Rodziny i aniołów, do pasterzy i mędrców, do żłobu, sianka i gwiazdy. Nie rezygnujmy z tego przekazu – zaznacza ks. Kondracki.

– Dziś atrakcją są żywe szopki, przyciągające zwłaszcza uwagę dzieci. Pamiętam, gdy byłem dzieckiem, nie mogłem się napatrzeć na żłobek w kościele. Wtedy nie było telewizji, kolorowych obrazów, a w szopce wszystko przyciągało – wspomina Henryk Mazurek, który od wielu lat fotografuje szopki w pułtuskich kościołach.

Jak w średniowiecznym misterium

Czym są Orszaki Trzech Króli na tle bogatej tradycji szopek bożonarodzeniowych? – To powrót do średniowiecznych misteriów, gdy ludzie wychodząc z kościoła, uczestniczyli w przedstawieniu, gdy przechodziło się od sceny do sceny i oglądało się obrazy z życia Pana Jezusa czy Matki Bożej. Bardzo ważne było zaangażowanie wszystkich, którzy uczestniczyli w tym świętym przedstawieniu. Jeśli dziś uczestnicy orszaku mają koronę i śpiewnik, to już wystarczający znak dla podkreślenia, że każdy uczestnik jest jak król, który z kolędą i wiarą oddaje pokłon Dzieciątku. Tu nie ma widzów, wszyscy idziemy w orszaku – akcentuje ks. Kondracki. I rzeczywiście, hasłem tegorocznego świętowania jest proste wezwanie: „Kolędujmy!”. – Cieszmy się świętami Bożego Narodzenia, pokazujmy tę radość światu, a przede wszystkim dzielmy się nią – zachęcają organizatorzy OTK.

 

Królewskie orszaki w diecezji

Płock

O 11.00 w parafii św. Jadwigi rozpocznie się Msza św. Następnie aleją Roguckiego, ulicami Tysiąclecia i Łukasiewicza orszak przejdzie do Orlen Areny. Tam odbędzie się wspólne kolędowanie z Eleni. W wydarzeniu wezmą udział Mali Kolędnicy Misyjni z całej diecezji.

Płońsk. O 12.30 w parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego rozpocznie się Msza św. Godzinę później wyruszy orszak, który przejdzie ulicami: Jędrzejewicza, Wolności i Płocką na plac 15 sierpnia.

Przasnysz. Po zakończeniu Mszy św. o 11.30 u ojców pasjonistów i w parafii Chrystusa Zbawiciela oraz o 12.00 w farze z trzech przasnyskich parafii wyruszą orszaki, które poprowadzą królowie. Wszyscy spotkają się na rynku miejskim, gdzie odbędzie się wspólne kolędowanie.

Pułtusk. O 12.00 rozpocznie się Msza św. w bazylice kolegiackiej. Następnie przez rynek i ulicami miasta wyruszy orszak, aby oddać pokłon Dzieciątku Jezus.

Radzanów n. Wkrą. O 12.00 rozpocznie się Msza św. w kościele parafialnym. Po jej zakończeniu ze śpiewem kolęd wyruszy orszak ulicami Radzanowa.

Rypin. O 11.00 z placu Nowego Rynku wyruszy Orszak Trzech Króli, aby oddać pokłon Dzieciątku Jezus w szopce ustawionej przed kościołem parafii św. Stanisława Kostki. Orszak zakończy Msza św. o 13.00.

Sierpc. Orszak wyruszy o 13.15 sprzed klasztoru, po zakończeniu Mszy św. o 12.00. Będzie wędrował do sierpeckiej fary – tam dołączą się do niego uczestnicy Mszy św. z 12.30, następnie do dawnego kościoła szkolnego – tam dołączą się uczestnicy Mszy św. z 13.00. Wszyscy przejdą przed dom kultury, gdzie odbędzie się wspólne śpiewanie kolęd.

TAGI: