Miłość, bliskość, seks

Joanna M. Kociszewska

publikacja 27.11.2013 06:00

Kościół nie wzywa człowieka do tego, by był sam. Nawet wtedy, gdy z racji różnych sytuacji życiowych, dobrowolnie wybranych lub nie, nie może żyć w małżeństwie. Wzywa do czystości.

Miłość, bliskość, seks Biblioteka "Więzi", Warszawa, 2013 "Wyzywająca miłość. Chrześcijanie a homoseksualizm." Pod redakcją Katarzyny Jabłońskiej i Cezarego Gawrysia.

Homoseksualizm i wiara. Dla wielu to rzeczywistości bardzo trudne lub wręcz niemożliwe do pogodzenia. Tak jednak być nie musi.

Chrześcijanin doświadczający skłonności homoseksualnych potrzebuje pomocy duszpasterskiej tak samo jak ten, którego seksualność skierowana jest ku osobom płci przeciwnej. O duszpasterstwie osób ze skłonnościami homoseksualnymi przypominał biskupom już list Kongregacji Nauki Wiary wydany w 1986 r. Podpisał go kard. Joseph Ratzinger, późniejszy papież Benedykt XVI. Jak taka pomoc wygląda i jak powinna wyglądać?

Wydana nakładem Biblioteki Więzi książka „Wyzywająca miłość. Chrześcijanie a homoseksualizm pod redakcją Katarzyny Jabłońskiej i Cezarego Gawrysia jest tu bardzo cenną pomocą, skupia się bowiem na problemach, których faktycznie doświadczają osoby homoseksualne. Nie omija także ich problemów z Kościołem. Problemów, których źródłem niekoniecznie jest samo wezwanie do czystości.

Fragment książki - rozmowa o sumieniu z ks. prof. Andrzejem Szostkiem MIC 

Jabłońska i Gawryś rozmawiają z wieloma osobami. Część z nich podejmowała – nieudane – próby terapii reparacyjnej. Są wśród nich osoby, które żyją w czystości, ale autorzy nie pomijają tych, które choć przyznają się do wiary, to jednak żyją w homoseksualnych relacjach. Życie „w pojedynkę” okazało się - przynajmniej w tym momencie - ponad ich siły. Popęd seksualny nie był jedynym problemem. Dużo większym okazywało się pragnienie bliskości, intymnej relacji z drugim człowiekiem. Tym większe, że wielokrotnie zaspokojenia tej potrzeby brakowało w dzieciństwie.

Nie wolno o zapomnieć: Kościół nie wzywa człowieka do tego, by był sam. Nawet wtedy, gdy z racji różnych sytuacji życiowych, dobrowolnie wybranych lub nie, nie może żyć w małżeństwie. Nie wzywa człowieka do tego, by nie kochał. Nie wzywa do braku intymnych (to nie znaczy: seksualnych!) relacji z drugim człowiekiem. Wzywa do czystości. Wymóg czystości jest realny, choć niełatwy. Trudno go jednak uznawać za heroizm. Wymóg życia bez bliskich relacji (na przykład przyjaźni) jest żądaniem zaprzeczającym naturze człowieka.

Jak prowadzić duszpasterstwo osób doświadczających skłonności homoseksualnych? To pytanie powraca w książce, choć może nie jest wprost zwerbalizowane. Dokumenty watykańskie podkreślają: prawdziwe duszpasterstwo musi wyraźnie artykułować prawdę, że akty homoseksualne są z natury swojej grzeszne. W żaden sposób nie może sugerować, że są one czymś dobrym. Ale nie może na tym się kończyć. Krzyż to nie jest bezużyteczny wysiłek samozaparcia, jest zaparciem się siebie po to, żeby przyjąć wolę Boga, który ze śmierci prowadzi do życia – przypomina Kościół. Jaka jest wola Boga wobec osoby, która doświadcza skłonności homoseksualnej? Nie jest przecież tylko zakazem, ale przede wszystkim wezwaniem do dobra, do miłości. Duszpasterstwo powinno pomóc każdemu to rozeznać, pamiętając że osoba ludzka nie może być określona w sposób adekwatny przez redukcyjne odniesienie tylko do wymiaru płciowego. Każdy człowiek ma osobiste problemy i trudności, ale także możliwości rozwoju, środki, talenty i własne dary. Każdy ma tę samą podstawową tożsamość: bycia stworzeniem, a przez łaskę dzieckiem Bożym i dziedzicem życia wiecznego (Kongregacja Nauki Wiary, 1986).

W książce znajdziemy dokumenty wydane przez Komisję ds. Społecznych Episkopatu Anglii i Walii. To cenne, bo warto uczyć się na cudzych doświadczeniach. Zwraca uwagę podkreślanie (obecne także w dokumentach watykańskich, szkoda że tak rzadko przywoływane): akty przemocy wobec osób homoseksualnych, ale także złośliwe określenia, żarty czy jakiekolwiek czyny uderzające w godność tych osób zasługują na potępienie ze strony pasterzy Kościoła. W angielskich dokumentach cenne jest też bardzo mocne podkreślenie wartości przyjaźni, która jest częścią tego nadmiaru miłości Boga, którą ma On dla swego stworzenia. Przyjaźń, tak z osobą tej samej, jak i odmiennej płci, należy do normalnych relacji interpersonalnych w obrębie rasy ludzkiej. Jest prawdą: niektóre sytuacje stwarzają okazje do grzechu. Dzieje się tak zresztą nie tylko wtedy, gdy chodzi o relacje homofilne. Należy unikać bliskich okazji do grzechu, ale nie można „zasady unikania” rozszerzać w nieskończoność. Doprowadziłoby to do absurdu.

Częścią książki są też wypowiedzi duszpasterzy. Między nimi bardzo ważna, nie tylko dla osób ze skłonnościami homoseksualnymi, rozmowa o sumieniu z ks. prof. Andrzejem Szostkiem MIC. Nie ulega bowiem wątpliwości: duszpasterstwo nie może pomijać tych osób homoseksualnych, które żyją w obiektywnie grzesznych związkach. Często subiektywnie nie widząc w tym żadnego grzechu. Jak z nimi rozmawiać? Jakich użyć argumentów?

W końcu: co jeśli nie potrafią - przynajmniej w tym momencie - podjąć decyzji o zmianie swojego życia w tym zakresie? Czy nie powinno istnieć duszpasterstwo, na podobieństwo duszpasterstwa związków niesakramentalnych, w którym mogliby doświadczyć, że nie są wykluczeni ani z Kościoła, ani z Bożej miłości? Próby prowadzenia takiego duszpasterstwa podjęto w Wielkiej Brytanii. Przyjrzała mu się Natalia Wizimirska (reportaż w książce). Nie wydają się najszczęśliwsze. Z pewnością także tutaj nie powinno zabraknąć stwierdzenia: akty homoseksualne są złem moralnym.

Niemniej faktem jest, że także ci ludzie nie powinni zostać bez pomocy Kościoła, a sfera seksualna nie jest jedyną, która wymaga nawrócenia. Ani w naszym, ani w ich życiu.

Wyzywająca miłość” opisuje rzeczywistość i stawia pytania. Nie przynosi odpowiedzi. Ich wypracowanie będzie zapewne kwestią czasu. Realna pomoc wymaga jednak znajomości rzeczywistości. A książka daje jej obraz.

„Wyzywająca miłość. Chrześcijanie a homoseksualizm. Pod redakcją Katarzyny Jabłońskiej i Cezarego Gawrysia. Biblioteka Więzi, Warszawa, 2013.