Niech się nie lituje

ks. Jacek Stryczek

publikacja 21.11.2013 06:00

Niech się nie lituje nad sobą. Jest kapłanem – to kwestia z filmu „Popiełuszko. Wolność jest w nas”. Akurat do mieszkania księdza Popiełuszki wrzucano granat gazowy.

Niech się nie lituje Henryk Przondziono / Agencja GN ks. Jacek Stryczek

Za chwilę stanął obok niego jego własny, schorowany proboszcz. W filmie to właśnie on wskazał drogę swojemu przestraszonemu wikaremu. Czuję, że ta scena była prawdziwa. Czuję, bo pamiętam ogień, który był wtedy we mnie. Pamiętam też wielu księży, którzy tak żyli. Wyobrażam sobie, że i dzisiaj tak właśnie księża powinni rozmawiać ze sobą.

Tak powinni rozmawiać księża z wiernymi, a wierni z księżmi. W zamian za to często widzę syndrom oblężonej twierdzy i komunikaty, że nas atakują. Mnie prześladowali i was będą – powiedział Jezus. To żadna nowina. Dlatego, wybierając kapłaństwo, niejako decyduję się na drogę wyzwań, problemów i trudów.

Kapłaństwo to ofiara z samego siebie – więc nie lituj się nad sobą. Ksiądz, który nie lituje się nad sobą, ma prawo i obowiązek mówić do wiernych: „Nie litujcie się nad sobą. Jesteście chrześcijanami”. A jest tak wiele krytykanctwa, w które dali się wciągnąć katolicy. Zdanie zacytowane na początku powinno nas łączyć. Jesteś uczniem Chrystusa – nie lituj się nad sobą!