Niemcy, Kościół Ofiarowania i męczennica

Jędrzej Rams

publikacja 29.10.2013 10:31

To na nekropoliach możemy poznać prawdziwą historię miasta. Tak jak w Nowogrodźcu.

Niemcy, Kościół Ofiarowania i męczennica Jędrzej Rams /GN Tablica postawiona przed kilkoma laty ku pamięci byłych mieszkańców Naumburg am Queis, jak niegdyś nazywać się Nowogrodziec.

Nowogrodziec to zaledwie 4-tysięczne miasteczko. Dlatego cmentarz miejski też jest malutki. Ale nie nudny.

Tuż przy bramie wejściowej znajduje się obelisk z tablicą poświęconą pamięci byłych, niemieckich, mieszkańców Nowogrodźca. Napis na tablicy, po polsku i niemiecku, brzmi następująco:

Po tym jak zaraza kolejny raz dotknęła mieszkańców Nowogrodźca, Ci którzy przetrwali złożyli uroczyste przyrzeczenie. Wierzono, że gdy powstanie Kościół Ofiarowania i co roku upamiętni się te wydarzenia dniem pokutnym, "czarna śmierć" odejdzie. Kościół powstał w tym miejscu i został zniszczony podczas II Wojny Światowej w roku 1945.

Pomnik odwołuje się do strasznych wydarzeń w 1527 roku, kiedy to "czarna śmierć" czyli dżuma dotarła do miasta i praktycznie je unicestwiła. Ocalały tylko trzy pary małżeńskie oraz mieszkańcy tutejszego klasztoru. Cudownie ocaleni przypisywali ratunek Opatrzności Bożej, dlatego postanowiono wybudować na cmentarzu Kościół Ofiarowania oraz jeden dzień w roku poświęcać pokucie. Podobno ta tradycja przetrwała aż do 1945 roku. Tego samego roku, w którym w czasie walk o Nowogrodziec Kościół Ofiarowania został bardzo poważnie uszkodzony. Trzeba było go rozebrać. Do dzisiaj po Kościele Ofiarowania zostały tylko fundamenty, które jednak są widoczne i bez problemy możemy je odnaleźć.

Niestety, pojawienie się wojsk Armii Czerwonej w Nowogrodźcu nie przyniosło tylko zburzenia kościoła. Na końcu cmentarza, pod murem znajduje się grób s. Rosarii Schiling, elżbietanki. Zginęła straszną, męczeńską śmiercią, po gwałtach jakie urządzili sobie na niej rosyjscy żołnierze.

S. Rosaria jest jedną z 11 Służebniczek Bożych, których proces beatyfikacyjny jest w toku. Dlatego jej ciało musi ciągle spoczywać w grobie, w którym spoczywa od 1945 roku. Przed kilkoma laty przeniesiono inne siostry z tego miejsca, w miejsce bardzo eksponowane. Wymogi prawa kanonicznego nie pozwalają otwierać grobu Sług Bożych. Dlatego na razie siostra uzyskała nowy nagrobek. Można się zatrzymać i cicho pomodlić za jej wstawiennictwem. Jeżeli siostra zostanie błogosławioną, to jej ciało zostanie przeniesione, najprawdopodobniej do miejscowego kościoła parafialnego.

Na cmentarzu w Nowogrodźcu znajdziemy też groby m.in. ks. Kazimierza Zygmunta oraz ks. Romana Łacha. Ks. Zygmunt zmarł 6 czerwca 1967 roku, pełniąc funkcję miejscowego proboszcza. Ks. Roman Łach, urodził się 31 grudnia 1962r. w Nowogrodźcu. Wyświęcony na prezbitera został 7 czerwca 1989r. w Tijuanie w Meksyku, gdzie był Misjonarzem Miłości od Matki Teresy z Kalkuty. Przez ostatnie 19 lat swojego życia bardzo chorował i przebywał w domu rodzinnym w Parzycach, w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Zebrzydowej. Zmarł po ciężkiej chorobie 18 sierpnia 2011 r. w szpitalu we Wrocławiu.