Jak w domu

Bez pospiechu i zniecierpliwienia. Gdzie przybywający jest najważniejszy. Gdzie ma świadomość, że jest oczekiwany i że ta jego obecność jest radością, nie ciężarem.

Jak w domu

Po wielkiej teologii papieża Jana Pawła II i Benedykta XVI przyszedł czas na teologię codzienności papieża Franciszka. Co w Kościele nie jest czymś nowym. W duchowości od wieków powtarzana jest sentencja o świętym, mającym głowę w niebie, ale ze stopami mocno osadzonymi na ziemi. Ze zdziwieniem przeczytałem przed laty jeden ze starożytnych apoftegmatów (sentencje Ojców Pustyni), w którym starzec odpowiadał na pytanie młodego adepta życia duchowego o widzenia. „Jeśli masz do wyboru widzenie i pracę, wybierz pracę. Bo ta zawsze pochodzi od Boga. A widzenie często bywa szatańską pokusą.”

Głowa w niebie, nogi na ziemi, to w pewnym sensie kwintesencja duchowości ignacjańskiej. Bliskiej papieżowi ze względu na jego jezuickie korzenie. Wystarczy otrzeć się o rachunek sumienia św. Ignacego, by dostrzec jak modlitwa, uwielbienie, poddanie się światłu Ducha Świętego, prowadzi do konkretnych decyzji, wskazuje drogi i rozwiązania. Jak wielkie ma on znaczenie wskazują dwie historie.

Pierwsza z życia św. Ignacego. Zapytano go podobno co by zrobił, gdyby dowiedział się o rozwiązaniu jezuitów. „Potrzebowałbym piętnastu minut.” Te piętnaście minut to czas na rachunek sumienia. Jak zatytułował kiedyś swoja książkę ojciec Willi Lambert SJ – „Najważniejszy kwadrans Ignacego”.

Wracałem niedawno od chorego. Przed plebanią długo rozmawiałem z kierowcą. Młody mąż i ojciec. Wie ksiądz, powiedział, dużo słyszę w Kościele o aborcji i in vitro, o współczesnych zagrożeniach, o potrzebie zaangażowania świeckich, najczęściej o czymś, co wcale, albo rzadko mnie dotyczy. A ja bym chciał, żeby ktoś mi powiedział o dobrym rachunku sumienia. Jak go robić? Gdzie szukać wzorców? Intuicja młodego człowieka utwierdziła mnie w przekonaniu, że w duszpasterstwie chodzi przede wszystkim o mocne podstawy duchowe. Gdy one będą wielkie problemy znajdą takie rozwiązania, o jakich nawet nam się nie śniło.

Przy okazji dochodzimy do czegoś, co w omówieniach słynnego już papieskiego spotkania z księżmi jest pomijane. Gościnność jako zasada duszpasterska. Nie chodzi bynajmniej o powtarzane chętnie w kręgach liturgistów „ubi missa ibi kawa” (tam, gdzie msza – kawa). Gościnność rozumiana jako czas poświęcony człowiekowi. Bez pospiechu i zniecierpliwienia. Gdzie przybywający jest najważniejszy. Gdzie ma świadomość, że jest oczekiwany i że ta jego obecność jest radością, nie ciężarem. Też nic nowego.

Gdy przed laty wziąłem po raz pierwszy do ręki podręcznik Oazy Nowego Życia, autorstwa Sługi Bożego Księdza Franciszka Blachnickiego, znalazłem w nim wskazówkę, by zespół prowadzący oazę (tak zwana diakonia) przybył kilka dni wcześniej. Po to, by przyjeżdżający na rekolekcje mogli zostać przyjęci przez domowników. „Gdy przyjechałam, wyznała nastoletnia dziewczyna, pomyślałam, że będzie ciężko. Bo przecież nikogo nie znam. Po kilku minutach poczułam się jak w domu.”

Dziś rozpoczyna się II Kongres Nowej Ewangelizacji. Wydarzenie z punktu widzenia tworzenia nowej strategii duszpasterskiej Kościoła w Polsce bardzo ważne. Jest wyrazem odchodzenia od wizji oblężonej twierdzy i pragnienia budowania żywej wspólnoty uczniów Pana. Warto przy okazji tego wydarzenia zauważyć, że wszelkie strategie nie przyniosą owocu, jeśli punktem wyjścia nie będzie wspomniana wyżej duszpasterska gościnność. Być może właśnie dlatego organizatorzy „pastoralne nawrócenie” zaproponowali na hasło tegorocznego kongresu.

O tę duszpasterską gościnność oczywiście łatwiej w małych wspólnotach. W parafii, w której obecnie pracuję (dwieście rodzin), pójście do kościoła czterdzieści pięć minut przed Mszą święta nie stanowi problemu. Podobnie jak godzinna rozmowa z przychodzącym do kancelarii po najzwyklejsze zaświadczenie. Poza tym jest wiele okazji do spotkań, rozmów i wspólnej modlitwy, pozwalających tworzyć w parafii prawdziwie domowy klimat. Być może jest to znak, że kiedyś Kościół pójdzie w kierunku takich małych wspólnot.