Mówię ci, dziewczynko, wstań!

Weronika Pomierna

GN 35/2013 |

publikacja 29.08.2013 00:15

W położonej pod Sztokholmem willi Talita kobiety, które zerwały z prostytucją, odzyskują godność i poczucie własnej wartości.

Anna i Josephine prowadzą opartą na chrześcijańskich wartościach terapię dla byłych prostytutek archiwum Weroniki Pomiernej Anna i Josephine prowadzą opartą na chrześcijańskich wartościach terapię dla byłych prostytutek

Umawiamy się, że będę czekać na stacji metra. Znalezienie dogodnego terminu na godzinną rozmowę graniczyło z cudem. Anna i Josephine mają dni wypełnione po brzegi: dom, rodzina, małe dzieci. Do tego niezwykle wymagająca praca. Prowadzą  opartą na chrześcijańskich wartościach terapię dla byłych prostytutek. Anna, chrześcijanka z Kościoła New Life, pracowała wcześniej jako farmaceutka, Josephine jest prawnikiem, należy do Kościoła zielonoświątkowego. Co kieruje kobietami, które rezygnują ze stabilnej i dochodowej pracy, aby wyciągać ludzi z bagna?

Odczytać mapę

– Jako młoda dziewczyna pojechałam do Amsterdamu na kurs biblijny – opowiada Anna. Siedzimy w skromnym mieszkaniu, gdzie odbywa się terapia. Wnętrze emanuje ciepłem i domową atmosferą. – Spacerując po mieście, trafiłam do dzielnicy czerwonych latarni. Zobaczyłam na własne oczy kobiety, które z wymuszonym uśmiechem stały w witrynach domów publicznych. Bardzo chciałam im pomóc, powiedzieć, że nie muszą zarabiać pieniędzy w taki sposób. Pytałam Boga na modlitwie, co mogę zrobić. Poczułam, że Bóg mówi mi, że te same problemy są w Szwecji. Wróciłam do kraju. Przez kilka lat nic się nie działo. Aż pewnego dnia usłyszałam o działającym w Sztokholmie projekcie o intrygującej nazwie „Autobus”. Kierowała nim Josephine. Był to projekt pomocy dla kobiet trudniących się prostytucją w stolicy Szwecji.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.