Wyobcowanie od Boga - dokąd zaprowadzi?

KAI/kab

publikacja 28.01.2013 13:56

Abp Nossol w rozmowie z niemiecką rozgłośnią Deutschlandfunk.

Wyobcowanie od Boga - dokąd zaprowadzi? Henryk Przendziono /GN Abp Alfons Nossol

Na wzrastające wyobcowanie Kościoła katolickiego w Polsce, zwrócił uwagę w rozmowie z niemiecką rozgłośnią Deutschlandfunk, arcybiskup Alfons Nossol. Wyraził smutek z powodu takiego rozwoju sytuacji, ale z drugiej strony nie wzbudza to w nim lęku.

"W czasach Oświecenia obraz ten wyglądał jeszcze bardziej ponuro. Dlatego martwię się mniej o sam Kościół" - podkreślił arcybiskup. Zamiast tego bardziej martwi go pytanie o przyszłość ludzkości "Jeśli ona całkowicie wyobcuje się od Boga, absolutnego Dobra, to gdzie ona podąża?" - pytał abp Nossol.

Jednocześnie arcybiskup krytycznie ocenił relacje państwo-Kościół w Polsce za zbyt duże zbliżenie obu stron. Zastrzegł, że historycznie można to zrozumieć, ale w rzeczywistości nie uważa tego za coś dobrego. "Nienawidzę, mówiąc dość radykalnie, łączenia polityki z teologią i kościelnością" - zaznaczył hierarcha.

Pytany o Benedykta XVI, określił papieża "wielkim naukowcem". Zdaniem emerytowanego ordynariusza diecezji opolskiej papieżowi "udaje się w jasnych, prostych słowach mówić o głęboko skomplikowanych w istocie teologicznych prawdach wiary".

Według abp Nossola poprzednik Benedykta XVI, bł. Jan Paweł II był mocno zaangażowany w dziedzinie polityki i jako przykład wskazał na postawę papieża Polaka wobec ruchu "Solidarność", który w decydujący sposób przyczynił się do politycznych zmian w Polsce. Wówczas Jan Paweł II skierował do biskupów swojej Ojczyzny apel, aby nie angażowali się politycznie w "Solidarność", ale nie powinni zapominać, że wszystkie problemy, wszystkie sprawy, które ruch wypisał na swoich sztandarach są sprawami głęboko ludzkimi.

"Obaj papieże bardzo się uzupełniają" - podkreślił abp Nossol i z wielkim uznaniem mówił o wizycie w Benedykta XVI w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau w 2006 r., przeciwstawiając się opinii, że pochodzący z Niemiec papież zbyt mało mówił wtedy o Holokauście. Papież próbował religijnie i teologicznie zinterpretować to najtragiczniejsze wydarzenie II wojny światowej i wbrew doniesieniom niektórych mediów spotkało się to z dużą aprobatą słuchaczy. "Wszyscy Polacy byli z niego bardzo zadowoleni" - zaznaczył abp Nossol.

Rozmowa z 80-letnim hierarchą został wyemitowana 27 stycznia z okazji obchodzonego tego dnia na całym świecie Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Data ta nawiązuje do wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau 27 stycznia 1945 r.