Aniołek „Victoria’s Secret”: Moje ciało…

KAI |

publikacja 05.12.2012 11:13

Życie dla Pana przynosi o wiele więcej satysfakcji niż dążenie do tego, by zaakceptował cię świat – takie przesłanie chce przekazać młodym dziewczynom – Kylie Bisutti, jedna z najbardziej rozpoznawalnych na świecie modelek, reklamujących bieliznę damską „Victoria’s Secret”.

W tym roku 21-latka porzuciła pracę dla renomowanej firmy po przeżyciu nawrócenia, gdy uwierzyła w Jezusa. „Moje ciało jest przeznaczone tylko dla męża i jest święte” – tłumaczyła.

W rozmowie z chrześcijańskim portalem LifeTeen.com była modelka wyraża nadzieję, że młode dziewczyny zrozumieją, iż nie muszą za wszelką cenę starać się sprostać oczekiwaniom, jakie nakłada na nich społeczeństwo i świat mody. Przyznaje, że, od kiedy podjęła decyzję, by rzucić intratną pracę, umocnił się jej związek z mężem i stała się także bardziej zaangażowana w życie Kościoła. „Jestem szczęśliwsza i bardziej spełniona!” – podkreśla i apeluje do młodych wierzących dziewczyn, aby próbowały żyć dla Boga i żyć Jego Słowem. „Wieczność z Nim jest o wiele ważniejsza, że ten krótki czas, jaki mamy na ziemi. On akceptuje cię, nawet gdy nie robi tego świat” – mówi i zachęca, by w sprawie porady lub modlitwy pisać do niej poprzez stronę internetową kyliebisutti.com.

W 2009 r. renomowana firma bieliźniarska wybrała Kylie Bisutti na swoją modelkę spośród 10 tys. kandydatek. Impulsem do porzucenia „wymarzonej” pracy był komentarz jej 8-letniej kuzynki, która – chcąc upodobnić się do sławnej krewnej – zapowiedziała, że nie będzie więcej jeść. Wtedy modelka uświadomiła sobie ciężar odpowiedzialności, jaki na niej spoczywa.

Oto wywiad dla ABC, w którym Kylie opowiada o zmianie, jaka zaszła w jej życiu:

ABCNews Victoria's Secret Model Kylie Bisutti Quits Runway, Says Her Body Belongs To Her Husband