Godne umieranie czy eutanazja

Bogumił Łoziński

GN 48/2012 |

publikacja 29.11.2012 00:15

Idea testamentu życia nie jest sprzeczna z nauczaniem Kościoła, ale musi spełniać określone wymagania, aby nie była furtką dla eutanazji.

Godne umieranie czy eutanazja canstockphoto Regulacja określająca zasady stosowania testamentu życia została złożona w Kancelarii Prezydenta

Jan Paweł II ciężko zachorował na początku 2005 r. Od lutego dwukrotnie przebywał w szpitalu, gdzie m.in. został poddany tracheotomii, aby mógł oddychać. 30 marca jego stan pogorszył się na tyle, że znów miał trafić do szpitala. Jak relacjonuje przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia kard. Javier Lozano Barragán, papież zapytał lekarzy: „Jeśli zawieziecie mnie do Gemelli, czy będziecie mogli mnie wyleczyć?”. Odpowiedzieli, że nie. Wówczas Jan Paweł II odparł: „Zostaję tutaj, powierzam się Bogu”.

Trzy dni później zmarł. Jan Paweł II odrzucił uporczywą terapię, uznając, że nie powinien być poddany nadzwyczajnym działaniom mającym przedłużyć jego życie, gdy nie ma już szans na wyleczenie. Propozycja testamentu życia ma na celu zagwarantowanie osobom znajdującym się w takiej sytuacji prawa do odmowy uporczywej terapii.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.