Z tratwą na strych

Joanna Sadowska; GN 44/2012 Tarnów

publikacja 11.11.2012 07:00

Dla młodych są przystanią życia. Formują, uczą bezinteresowności i otwierają na innych. Szlifują diament człowieczeństwa.

Z radością wspinają się wzwyż – młodzież  z DA „Strych” Joanna Sadowska Z radością wspinają się wzwyż – młodzież z DA „Strych”

Tarnów pogrążony w gęstej mgle. Powoli, z uwagą szukam napisu kurs „Alfa”. Widzę pierwszą strzałkę, potem kolejną. Uff, wreszcie doszłam do celu. Podobnie z naszą wiarą – szukamy, pytamy, dostrzegamy znaki prowadzące do Boga. Jednym z nich jest kurs ewangelizacyjny „Alfa”, odbywający się już po raz czwarty w tarnowskim Duszpasterstwie Akademickim „Tratwa”. To zarówno propozycja dla młodych, szukających odpowiedzi na wiele pytań, jak również brama, przez którą wchodzi się do duszpasterstwa. Dosłownie i w przenośni. Jest okazją do odczytania na nowo fundamentalnych prawd o wierze w Chrystusa. – Przed kilku laty, gdy zaczynałam przygodę z duszpasterstwem, uczestniczyłam w takim kursie. Byłam wychowana w rodzinie katolickiej, ale kurs pozwolił mi spojrzeć na wiarę od innej strony. I teraz, gdy na nowo spotkałam Chrystusa, to nie da się usiąść i nic nie robić, ale trzeba Go przekazywać dalej – mówi Agnieszka Szalecka, koordynatorka kursu.

Rozkład jazdy

DA „Tratwa” przygotowało dla młodych bogatą ofertę. Najważniejszym punktem jest niedzielna Eucharystia, a potem poniedziałkowy kurs „Alfa”. Wtorek to formacja duchowa oparta na programie Krajowego Duszpasterstwa Młodych. – Jest on połączony z tym, czym żyje Kościół, więc z Rokiem Wiary i przygotowaniem się do Światowych Dni Młodzieży w Rio, a wcześniej do spotkania w Rzymie – dodaje ks. Andrzej Augustyn, duszpasterz akademicki miasta Tarnowa, rektor kościoła akademickiego. Stąd właśnie we wtorki odbywają się tu czuwania modlitewne w duchu Taizé czy spotkania formacyjne, przygotowujące do spotkań młodych. Środa to ewangelizacja w różnych odsłonach, począwszy od udziału w wykładach na temat Biblii, po spotkania akademickiego teatru czy Ruchu Światło–Życie. To również cykle spotkań „Dobry wieczór z …”. – Odbywają się one w tarnowskiej PWSZ i przyciągają wielu studentów, również spoza duszpasterstwa – zauważa Bogumiła Plewa, współorganizator spotkania, studentka PWSZ w Tarnowie. – W ubiegłym roku mieliśmy np. spotkanie z ks. Piotrem Pawlukiewiczem, a miesiąc temu, w październiku, świetny koncert chóru Gos.pl – dodaje. Czwartek należy do wolontariatów: „Szlachetnej paczki”, pomocy misyjnej i apostolstwa wśród chorych. Piątek to spotkania „skarbnicy”, czyli dwóch stowarzyszeń działających w ramach duszpasterstwa: „Inicjatywy Młodzi Misjom” oraz stowarzyszenia akademickiego „Tratwa”. W ten dzień odbywają się też spotkania chóru Gos.pl, Ruchu Czystych Serc i Uniwersytetu Trzeciego Wieku, który również chce mieć swego duszpasterza, nie mówiąc już o tym, że czuje się młody duchem. Sobota to zasłużony odpoczynek przed kolejnym tygodniem.

Gospel na tratwie

Na tratwę mogą załapać się wszyscy, szczególnie ci, którzy dryfują. Dobrych sterników tu nie brakuje. W duszpasterstwie pomagają ks. Paweł Górski, ks. Hieronim Kosiarski, ks. Krzysztof Orzeł, ks. Paweł Cyz. – Jesteśmy otwarci na różne grupy i wspólnoty działające wśród młodzieży, zapraszamy ich do współpracy. Przykładem jest chór Gos.pl, który wyszedł z naszego środowiska i teraz wraca do korzeni. Mam nadzieję, że będzie naszą wizytówką. Wspólnie chcemy też przeżyć rozpoczęty jubileusz 10-lecia chóru, wydać jubileuszową płytę i zorganizować cykl koncertów. Zapraszamy też do zespołu nowych studentów – zachęca ks. Andrzej. Odpowiedź Pana Ci, którym bliżej do gór, a Tarnów nie po drodze, mogą pokonać 70 schodów i wspiąć się na wyjątkowe miejsce. Trochę wysoko, ale warto. Duszpasterstwo akademickie „Strych” w Nowym Sączu ma muzyczne początki. To właśnie muzyka zaczęła przyciągać młodych na wieczorne, niedzielne Msze św. w kościele kolejowym. A że od śpiewania do spotkania niedaleko, więc powstało duszpasterstwo dla studentów, prowadzone przez ojców jezuitów. Centralnym punktem jest niedzielna Msza św., tzw. dwudziestka. Ponadto we wtorki odbywają się wieczory filmowe, w środę krąg biblijny, zaś w czwartek jest kolejna Eucharystia i próba muzycznego zespołu duszpasterskiego „Odpowiedź Pana”.

– Nasi studenci uczestniczą też w rekolekcjach, jak choćby w niedawno zakończonych, inaugurujących nowy rok akademicki, a prowadzonych przez ks. Wojciecha Wernera SJ. Odbywają się też wieczornice, połączone z adoracją, młodzi uczą się języka włoskiego oraz gry na gitarze – wylicza o. Paweł Adamarek SJ, duszpasterz akademicki. Na „Strychu” jest też wiele akcji okazjonalnych, związanych czy to z rokiem duszpasterskim, czy z porami roku. – Lubię żyć rytmem duszpasterstwa, a perełką są próby zespołu „Odpowiedź Pana”. To okazja, by pobyć razem i lepiej się poznać – mówi Urszula Łęczycka, studentka PWSZ w Nowym Sączu. – Duszpasterstwo to doskonała nauka budowania relacji z drugim człowiekiem. A to, że wokół są ludzie, wyznający podobne wartości, sprawia, że łatwiej mi się żyje, a moja wiara jest pogłębiana. Nie można przecież skupić się tylko na nauce i pracy – dodaje.

„Strych” uczy budowania dojrzałej wspólnoty ludzi, opartej na fundamencie wiary i słowa Bożego. – Nie jest to łatwe, ale próbujemy coś z tym zrobić. Chcemy, aby młodzi umieli radośnie przeżywać swoje życie. Pomagamy im też poprzez rekolekcje ignacjańskie rozeznać swoje powołanie – dodaje sądecki duszpasterz. Benedykt XVI zachęca nas do spojrzenia na Rok Wiary przez pryzmat nawrócenia, otwarcia się na zdobywanie wiedzy i bycia solą dla świata. To filary duszpasterstw akademickich. – To nieustanna formacja i kontemplacja oraz zaangażowanie, czyli actio, bo wiara bez uczynków jest martwa. Ważne jest też nieustanne otwieranie się na innych, czyli wyjście na zewnątrz, bez tego możemy się udusić – dodaje ks. A. Augustyn.