Dzieci Jeevodaya

Beata Zajączkowska

publikacja 24.10.2012 06:11

Dzieci z rodzin trędowatych nawet jeśli same są zdrowe to i tak naznaczone są trądem.

Jeevodaya Mat. prasowy Jeevodaya
Jedna z ilustracji wykorzystanych kalendarzu

W normalnych szkołach nie usiądzie obok nich w ławce żadne zdrowe dziecko, żyją ze swymi rodzicami na ulicy czy w koloniach dla trędowatych , zbierają odpadki ze śmietników, uczą się żebrać, kraść… Te właśnie dzieci są bohaterami prezentowanego kalendarza. Jeevodaya to miejsce, które je połączyło i  przywróciło im marzenia.

Ten Ośrodek Rehabilitacji Trędowatych stworzyli w Indiach Polacy. Sfinansowany został przez rodaków rozsianych na całym świecie jako wotum wdzięczności za Tysiąclecie Chrztu Polski i działa nieprzerwanie do dziś. To miejsce udowadnia, że również odrzucone dzieci trędowatych mają prawo normalnie żyć i być szczęśliwymi. Jak wszystkie dzieci świata są one radosne, ciekawe otaczającej je rzeczywistości, otwarte na innych. Często Jeevodaya jest dla nich nie tylko jedynym domem jaki posiadają, ale pozwala im też zdobyć wykształcenie, sprawia, że czują się kochane i potrzebne.

Dzięki ogromnemu zaangażowaniu polskiej lekarki dr Heleny Pyz, która od prawie ćwierć wieku kieruje ośrodkiem, Jeevodaya z każdym rokiem coraz bardziej obala spowodowane trądem podziały społeczne i niweluje odrzucenie oraz uczy integracji. W szkolnych ławkach obok dzieci z rodzin trędowatych coraz częściej siadają dzieci z okolicy, pochodzące ze zdrowych rodzin. Docenia się to, że nie tylko mogą się uczyć, ale otrzymują bardzo dobre wykształcenie, w przeciwieństwie do wielu indyjskich szkół po ukończeniu których dzieci dalej są analfabetami.  Dzięki ofiarności wielu Polaków wyrażającej się m.in. poprzez Adopcję Serca w Jeevodaya uczy się obecnie ponad 700 dzieci. Bez tej pomocy wciąż żyłyby w dramatycznych warunkach skazane na łaskę i niełaskę ulicy. Ośrodek jest katolicki, ale zdecydowaną większość uczniów i pracowników stanowią wyznawcy hinduizmu.

Matka Teresa mawiała: „Największą chorobą naszych czasów nie jest rak, czy trąd, ale obojętność”. Dzieci z Jeevodaya marzą o huśtawkach, ślizgawce, karuzeli... Pragniemy spełnić to dziecięce marzenia. Dochód uzyskany ze sprzedaży kalendarza Dzieci Jeevodaya 2013 przeznaczony jest na budowę placu zabaw z prawdziwego zdarzenia…

Kalendarz można kupić w sklepie internetowym na stronie www.sklep.wiara.pl lub zamówić w Sekretariacie Misyjnym Jeevodaya - telefonicznie: 22 6730265 lub mailowo biuro@jeevodaya.org