Lineamenta Nowej Ewangelizacji

ks. Leszek Smoliński

publikacja 09.10.2012 00:06

Póki nie zejdziemy z poziomu imprezy na poziom modlitwy, rozmowy, to ewangelizacji nie będzie.

Lineamenta Nowej Ewangelizacji AMANTHA ZUCCHI INSIDEFOTO/PAP/EPA Synod rozpoczęła Eucharystia....

W Watykanie rozpoczęło się  XIII Zwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów na temat „Nowa Ewangelizacja dla przekazu wiary chrześcijańskiej”. Potrwa do 28 października 2012 r.. Ważny etap w drodze do Zgromadzenia synodalnego stanowią „Lineamenta” (Watykan 2011) przygotowane przy współpracy z Radą Zwyczajną Sekretariatu Generalnego Synodu Biskupów[1]. Dokument uświadamia przede wszystkim pilną potrzebę nowej ewangelizacji w całym Kościele. Choć najbardziej dramatycznie odczuwa się ją w krajach o dawnej tradycji chrześcijańskiej, gdzie coraz więcej ludzi żyje bez odniesienia do Boga, to również Kościoły młode potrzebują nowego rozmachu misyjnego. O tym, jak ważne jest to zadanie świadczy fakt, że Benedykt XVI postanowił mu poświęcić nie tylko zgromadzenie synodalne, ale również powołał w Watykanie Papieską Radę ds. Nowej Ewangelizacji (12.09.2010).

W „Lineamenta” znajdujemy stwierdzenie, iż «nowa ewangelizacja» stanowi nakaz i obowiązek wynikający z misyjnej natury Kościoła. W jej centrum znajduje się Osoba Chrystusa, „w którego wierzymy i o którym dajemy świadectwo. Przekazywać wiarę oznacza zasadniczo przekazywać Pismo Święte, a przede wszystkim Ewangelie, które pozwalają poznać Jezusa, Pana” (Lineamenta — odtąd oznaczone L, 2). Dokument przypomina ważną prawdę, na którą zwrócił uwagę papież Paweł VI: „Ludzie, choćbyśmy nie głosili im Ewangelii, będą mogli zbawić się na innych drogach, dzięki miłosierdziu Bożemu, ale czy my sami możemy się zbawić, jeśli zaniechamy jej głoszenia z powodu gnuśności, lęku, «wstydzenia się Ewangelii» — jak pisał św. Paweł — lub kierowania się fałszywymi poglądami?» (tamże). Głoszenie wymaga, aby zachować odpowiednią kolejność: najpierw czas słuchania, zrozumienia, interpretacji (por. L, 3).

Czasy nowej ewangelizacji

Pod pojęciem «nowa ewangelizacja» rozumiano często dynamiczne działanie, „wysiłek odnowy, do którego wezwany jest Kościół, by mógł sprostać wyzwaniom, jakie dzisiejsze uwarunkowania społeczne i kulturowe stawiają przed wiarą chrześcijańską”. Stanowi zatem czynność duchową i umiejętność „uobecniania dziś przez nas odwagi i mocy pierwszych chrześcijan, pierwszych misjonarzy” (L, 5). Wszystko to za sprawą Ducha Świętego, który stanowi sprawczą i ożywczą siłę Kościoła, pozwala kształtować przyszłość w spotkaniu z Jezusem i z Jego orędziem. „Taka umiejętność i postawa wymaga w pierwszym stadium poznania samego siebie i oczyszczenia, by uznać w sobie elementy lęku, znużenia, głuchoty, polegania na sobie, jakie mogła w nas zaszczepić kultura, w której żyjemy. W drugim stadium niezbędne jest przebudzenie, przystąpienie do działania dzięki pomocy Ducha Świętego, w dążeniu do takiego doświadczenia Boga jako Ojca, które żywe spotkanie z Chrystusem pozwala nam głosić wszystkim ludziom” (tamże).

Jak zaznacza dokument, „Żyjemy w epoce głębokiej sekularyzacji, w której zatracono umiejętność słuchania i rozumienia słów Ewangelii jako przesłania żywego i ożywczego” (L, 6). Mówiąc o skuteczności nowej ewangelizacji, adresowanej przede wszystkim do ludzi, którzy oddalili się od Kościoła, do osób ochrzczonych. Często są to osoby, które choć zachowują pewną więź z wiarą, słabo i źle znają jej fundamenty (por. L, 9). Są zatem niedostatecznie ewangelizowane. Należy najpierw starannie rozeznać wielorakie konteksty, które kształtują życie współczesnego człowieka. Chodzi sześć kontekstów, które w ostatnich dekadach wymagają od Kościoła właściwej reakcji, aby i one mogły stać się miejscem świadectwa chrześcijan, powołanych do ich przemieniania poprzez głoszenie Ewangelii. Są nimi czynniki społeczne, kultura, gospodarka, nauka i technika oraz życie duchowe i ostatnie zmiany w tych dziedzinach. Wspomina się zatem na przykład o globalizacji, kryzysie gospodarczym czy wzroście głodu duchowego w niektórych regionach i środowiskach. W «nowej ewangelizacji» chodzi więc o to, żeby te wszystkie dziedziny „oświecić światłem Ewangelii” (L, 6), dając świadectwo chrześcijańskiej nadziei i odpowiadając na „odrodzenie potrzeb religijnych i zapotrzebowanie na duchowość” (L, 8).

Głoszenie Ewangelii

Celem «nowej ewangelizacji» jest głoszenie Ewangelii i przekazywanie wiary. Ewangelia nie powinna być postrzegana jako księga lub doktryna, ale jako spotkanie z wydarzeniem, z Osobą Jezusa Chrystusa, która nadaje życiu nową perspektywę, a tym samym decydujące ukierunkowanie (por. L, 11). Chrześcijanie są wzywani do nawiązywania osobistej relacji z Jezusem we wspólnocie wiernych, w Kościele. On prowadzi nas do Ojca za sprawą Ducha Świętego. „Celem przekazywania wiary jest zatem doprowadzenie do spotkania z Jezusem Chrystusem, w Duchu, aby móc poznać Jego i naszego Ojca” (tamże). Przekazywanie Ewangelii jest świadectwem «przebywania» z Jezusem, przeżywanie wraz z Nim w Duchu doświadczenia Ojca i dzielenia się, tym co się przeżyło, doświadczyło jako dobrego, pozytywnego i pięknego. Takie zadanie zwiastowania i głoszenia nie jest zarezerwowane dla kogoś, dla nielicznych wybranych. Jest darem danym każdemu człowiekowi, który z ufnością odpowiada na powołanie do wiary (por. L, 12). Przekazywanie wiary dokonuje się przez modlitwę, będącą „wiarą w działaniu”. Miejscem na nią najodpowiedniejszym jest liturgia, która odgrywa niezastąpioną rolę pedagogiczną, «w niej bowiem podmiotem wychowującym jest sam Bóg, a prawdziwym nauczycielem modlitwy jest Duch Święty» (L 14).

Podmiotem przekazu wiary jest Kościół powszechny, „prawdziwie obecny we wszystkich prawowitych miejscowych zgromadzeniach wiernych” (L, 26). Świadczy o tym liczba chrześcijan — kapłanów, zakonników, świeckich, katechetów, rodzin, wspólnot, grup i ruchów — którzy angażowali się w sposób spontaniczny i bezinteresowny w przekazywanie wiary. Jednakże «klimat kulturalny i stan znużenia, w którym znajduje się wiele wspólnot chrześcijańskich, grożą osłabieniem zdolności głoszenia, dawania świadectwa i wychowywania w wierze naszych Kościołów lokalnych» (L, 15). Ta sytuacja wymaga nowego zapału, odnowionej gorliwości, daru Ducha Świętego, aby można było z radością i zapałem głosić Dobrą Nowinę. Jest to zadanie całego Kościoła, wszystkich jego członków, a staje się ono jeszcze bardziej naglące w obliczu wyzwań współczesnego społeczeństwa.

Chrześcijanie także dzisiaj są wzywani do uzasadniania nadziei, która w nich jest (por. 1 P 3, 15) — w nowym stylu wspólnotowym i prywatnym. Powinni czynić to „łagodną mocą, która pochodzi ze zjednoczenia z Chrystusem w Duchu, oraz z determinacją, właściwą temu, kto wie, że jego celem jest spotkanie z Bogiem Ojcem w Jego królestwie” (L, 16). Chrześcijanie winni dawać świadectwo prywatne i publiczne, musi ono obejmować myśli i czyny, wewnętrzne życie wspólnot chrześcijańskich oraz ich rozmach misyjny, ich działalność edukacyjną i dzieła miłosierdzia oraz obecność we współczesnym społeczeństwie, by mu przekazywać dar chrześcijańskiej nadziei. „Owocem całego procesu przekazywania wiary jest budowanie Kościoła jako wspólnoty świadków Ewangelii” (L, 17). By czynić to zgodnie z wolą Pana Jezusa, sam Kościół «winien być ewangelizowany, żeby mógł zachować swą świeżość, gorliwość i moc w głoszeniu Ewangelii.

Wprowadzenie w życie chrześcijańskie

Nowe głoszenie Ewangelii wpisuje się w już istniejące formy duszpasterstwa. „Lineamenta” zachęcają zatem do refleksji nad ich skutecznością. Szczególną uwagę poświęca się inicjacji chrześcijańskiej oraz katechezie. Autorzy dokumentu przyznają, że jest on poszukiwaniem programu duszpasterskiego dla współczesnego Kościoła. Patrząc na początki Kościoła podkreślają, że to Duch Święty jest głównym podmiotem misyjnej działalności. Stąd wszelkie konsultacje na temat «nowej ewangelizacji» muszą być przede wszystkim wspólnym wsłuchiwaniem się w Boga, aby poznać, co Duch mówi i do czego wzywa Kościół dzisiaj. Dokument zwraca uwagę, aby na podjąć na nowo refleksję nad sakramentami „inicjacji chrześcijańskiej”: chrztem, bierzmowaniem i Eucharystią. Są one postrzegane jako „etapy drogi narodzin do dojrzałego życia chrześcijańskiego” (L, 18). Nie wystarczy ograniczyć wychowania do wiary do ewentualnej nauki religii w szkole, bowiem głoszenie Ewangelii i wdrażanie do wiary zwłaszcza dzieci i młodzieży poprzez katechezę i katechumenat jest misją właściwą Kościołowi.

W obliczu aktualnych wyzwań «nowa ewangelizacja» ma pomóc wiernym w przezwyciężaniu lęków i w większym zaufaniu Duchowi Świętemu, który prowadzi Kościół w dziejach. Pozwoli im to wyraźniej zobaczyć najodpowiedniejsze sposoby i drogi, by postawić kwestię Boga w centrum życia współczesnych ludzi, wsłuchując się w ich oczekiwania i obawy. W tym dziele niezbędna jest katecheza, obejmująca tych, którzy już przyjęli Ewangelię i wierzą w Boga objawionego przez Jezusa Chrystusa. Katecheza pomaga w dojrzewaniu do nawrócenia, wychowuje wierzącego do wiary, włącza go do Kościoła, do wspólnoty chrześcijan. Nowa ewangelizacja powinna objąć także działalność kulturalną i wychowawczą Kościoła. W każdym razie wymaga ona bardziej świadków niż nauczycieli. „Żaden projekt 'nowej ewangelizacji', żaden projekt głoszenia i przekazywania wiary nie może pomijać tego wymogu — ludzi, którzy swoim postępowaniem nadają moc ewangelizacji, której się oddają” (L, 22).

W „Lineamenta” wymienia się niektórych wybitnych w historii Kościoła świadków w dziedzinie wychowania, poczynając od św. Pawła, św. Patryka, św. Bonifacego, św. Franciszka Ksawerego, świętych Cyryla i Metodego, św. Turybiusza de Mogrovejo, św. Damiana de Veustera, bł.Matki Teresy z Kalkuty. Dzięki Bogu można by jeszcze długo wymieniać. Ich przykład pokazuje, że nowa ewangelizacja jest przede wszystkim zadaniem duchowym chrześcijan, którzy dążą do świętości. By je wypełnić, potrzebna jest łaska Boża oraz kształcenie, wysiłek, wytrwałość, modlitwa. Pierwszym miejscem, w którym uczymy się modlitwy, jest rodzina. Tam rodzice przez wspólną modlitwę przyzwyczajają dziecko do obecności kochającego Boga, sami stając się wiarygodnymi świadkami wobec dziecka (por. L, 22). Tacy świadkowie będą umieli używać języka zrozumiałego także dla współczesnego człowieka, głosząc przede wszystkim przykładem życia, całkowicie oddanego Bogu i bliźniemu.

Zadanie

«Nowej ewangelizacja» stanowi zadanie chrześcijan, którzy dążą do świętości. W obliczu nowych sytuacji nie powinni oni ograniczać się do rozeznania, ale są powołani do tego, by wprowadzać w różne konteksty pytanie o Boga, oświecając je światłem Ewangelii i wnosząc w nie własne świadectwo. Ich zadaniem w tej nowej sytuacji jest nadanie ewangelicznego wymiaru takim wielkim wartościom, jak pokój, sprawiedliwość, rozwój, wyzwolenie narodów, poszanowanie praw człowieka i narodów, szczególnie mniejszości, oraz ochrona stworzenia i zabezpieczenie przyszłości naszej planety. «Nowa ewangelizacja» powinna stać się nowym Wieczernikiem, gdzie dzięki łasce Ducha Świętego Kościół znajdzie „adekwatną odpowiedź na znaki czasu, na potrzeby współczesnych ludzi i narodów, na nowe konteksty kształtujące kulturę, poprzez którą wyrażamy naszą tożsamość i poszukujemy sensu naszego istnienia” (L, 23). «Nowa ewangelizacja» powinna na nowo rozbudzić w chrześcijanach pierwotny zapał, nowego ducha misyjnego, który ogarnąłby wszystkich członków ludu Bożego (L, 24). Dokument przypomina, że „Kto kocha własną wiarę, stara się o niej świadczyć, przekazywać ją innym, by i oni mogli w niej uczestniczyć. Brak gorliwości misyjnej jest brakiem gorliwości w wierze. I przeciwnie, wiara się umacnia, kiedy jest przekazywana” (L, 10).

Co zrobić, aby idea «nowej ewangelizacji» nie była tylko pustym hasłem? Na to pytanie odpowiada bp Grzegorz Ryś, przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy KEP: „Póki nie zejdziemy z poziomu imprezy na poziom modlitwy, rozmowy (a w końcu i sakramentu), to ewangelizacji nie będzie”.



[1] W artykule wykorzystano również  wystąpienie Sekretarza generalnego Synodu Biskupów (abp Nikola Eterović), Prezentacja «Lineamenta» XIII Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, Watykan, 4 marca 2011.