„Ecclesia in Medio Oriente”

KAI |

publikacja 14.09.2012 18:41

O powołaniu Kościoła trwającego w kolebce chrześcijaństwa - na Bliskim Wschodzie, pomimo trudnych wyzwań mówi podpisana w bazylice św. Pawła w Harissie czwarta adhortacja apostolska Benedykta XVI -„Ecclesia in Medio Oriente”.

„Ecclesia in Medio Oriente” PAP/EPA/NABIL MOUNZER Jednym z najważniejszych wydarzeń wizyty Ojca Świętego w Libanie było podpisanie jego czwartej adhortacji

Podsumowuje ona Specjalne Zgromadzenie Synodu Biskupów poświęcone Bliskiemu Wschodowi, które obradowało w Rzymie w dniach 10 do 24 października 2010 r. Mimo kontekstu regionalnego, dokument ten adresowany jest nie tylko do tamtejszych katolików, ale również do wiernych i ludzi dobrej woli na całym świecie. Jedność wymaga przeżywania jej w bogactwie obrządków i kultur, różnych stanów życia

Ojciec Święty wyraźnie stwierdza, że warunkiem pełnego ukazania przez Kościół katolicki jedności w płaszczyźnie ekumenicznej i międzyreligijnej jest przeżywanie jej przede wszystkim w sobie i w każdym ze poszczególnych Kościołów, różnych obrządków (n.3). Zaznacza, że rodzi się ona przede wszystkim dzięki mocy Ducha Świętego, który obdarza nas wiarą, działającą przez miłość (n. 4). Przypomina, że jedność jest warunkiem skutecznego świadectwa i dlatego trzeba o nią zabiegać. Stróżami i znakami tej jedności są patriarchowie i biskupi, którzy „mają odważnie głosić Słowo Boże i energicznie bronić integralności i jedności wiary w trudnych sytuacjach, których niestety na Bliskim Wschodzie nie brakuje” (n. 41). Mają się też oni troszczyć o duchownych, zapewnić im „sprawiedliwe utrzymanie, aby nie zagubili się w pogoni za tym, co doczesne, i mogli godnie poświęcić się sprawom Bożym oraz swej misji duszpasterskiej” (n.44). Jedność i efektywne świadectwo wymagają więc trwania w nauce Apostołów, posługi miłosierdzia, życia sakramentalnego oraz modlitwy osobistej i wspólnotowej (n.5).

Papież zachęca Kościół na Bliskim Wschodzie do troski o powołania a seminarzystów do większej otwartości na różnorodność kulturową tamtejszych Kościołów, „na przykład przez uczenie się języków i poznawanie kultur innych niż własna, mając na uwadze swoją przyszłą misję” (n. 50). Wskazując na znaczenie życia zakonnego Ojciec Święty wzywa osoby konsekrowane do współpracy w jedności z biskupami w działalności duszpasterskiej i misyjnej (n.53), ale także na rolę klasztorów jako szkół wiary i modlitwy, miejsc gdzie ludzie współcześni mogą znaleźć „drogę i głęboki sens ludzkiej egzystencji”(n. 53). Podkreślając znaczenie rad ewangelicznych i konieczność ich ponownego odkrycia przez cały Kościół Benedykt XVI zwrócił uwagę na ich wymiar duszpasterski. „Nie jest możliwe wewnętrzne odrodzenie wiernych, wspólnoty wierzącej i całego Kościoła, jeśli nie nastąpi zdecydowany i bez niedomówień powrót, każdego według swego powołania, do quaerere Deum, poszukiwania Boga, które pomaga określić relację z Bogiem, z bliźnim i samym sobą oraz żyć nią w prawdzie”(n. 54).

Do budowania jedności wezwani są katolicy świeccy - „będący pełnoprawnymi obywatelami.. stając się budowniczymi pokoju i apostołami pojednania dla dobra całego społeczeństwa”(n. 55). Ojciec Święty wzywa ich, by „troszczyli się o uzasadnienie swej wiary (por. 1 P 3, 15) przez konsekwencję w codziennym życiu i działaniu”. Zachęca „do przezwyciężania podziałów i wszelkich subiektywistycznych interpretacji życia chrześcijańskiego” i nie oddzielania go od życia rodzinnego czy też życia w społeczeństwie, w pracy, w polityce i kulturze” (n. 56). Benedykt XVI podkreśla rolę rodziny chrześcijańskiej, jako uprzywilejowanego narzędzia obecności i misji Kościoła w świecie i apeluje o to, aby była wspierana duszpastersko (n.58). Wzywa do poszanowania godności kobiet i stwierdza: „Pragnę zapewnić wszystkie kobiety, że Kościół katolicki, będąc wierny Bożemu planowi, promuje godność osobistą kobiety i jej równość z mężczyzną, w obliczu najróżniejszych form dyskryminacji, jakiej jest ona poddawana, jedynie dlatego, że jest kobietą. Takie praktyki ranią życie komunii i świadectwa. Są one poważną obrazą nie tylko kobiety, ale także i przede wszystkim Boga Stwórcy. Uznając ich wrodzoną wrażliwość na miłość i ochronę życia ludzkiego, i oddając im hołd z powodu właściwej im roli w dziedzinie edukacji, zdrowia, pracy humanitarnej i życia apostolskiego, uważam, że kobiety powinny bardziej angażować się i być włączane w życie publiczne i kościelne” (n. 60).

Papież domaga się równego traktowania kobiet przez wymiar sprawiedliwości, nakazując absolutnie czuwać, „aby różne ustawodawstwa dotyczące spraw małżeńskich nie prowadziły do apostazji” (n.61). Ojciec Święty domaga się również, aby dzieci dorastały „w rodzinie zjednoczonej, która żyje swoją wiarą w prostocie i z przekonaniem. Ważne jest, dla dziecka i człowieka młodego, aby widzieli, że ich rodzice się modlą. Ważne jest, aby chodzili z nimi do kościoła i aby widzieli i rozumieli, że rodzice kochają Boga i chcą Go lepiej poznać. Jest też równie ważne, aby dziecko i młody człowiek widzieli miłosierdzie swoich rodziców względem tych, którzy prawdziwie są w potrzebie. W ten sposób zrozumieją, że dobrze i pięknie jest kochać Boga. Pokochają bycie w Kościele i będą z tego dumni, ponieważ pojmą od wewnątrz i doświadczą, kto jest prawdziwą skałą, na której zbudują swoje życie” (n. 65).

Jedność chrześcijan wymogiem chwili

Mówiąc o aktualnej sytuacji na Bliskim Wschodzie Benedykt XVI wyraża przekonanie, że „pilne wymogi chwili obecnej i niesprawiedliwość tak wielu dramatycznych sytuacji wymagają ... zjednoczenia, aby wspólnie świadczyć o Chrystusie, który umarł i zmartwychwstał... Odłóżmy na bok to wszystko, co wydaje się przyczyną niezadowolenia, nawet rzeczy uzasadnione, aby skupić się jednym sercem na tym jednym, co jest konieczne: zjednoczyć w jedynym Synu wszystkich ludzi i cały wszechświat” (n. 95). Zaznacza, że „jedność jest darem Boga, który rodzi się z Ducha i który trzeba rozwijać z cierpliwą wytrwałością” (n.11). Przestrzega jednocześnie przed odwoływaniem się wyłącznie do kryteriów ludzkich: „Wiara jest centrum i owocem prawdziwego ekumenizmu” (tamże) – podkreśla papież i wskazuje, że trzeba zacząć od jej pogłębienia. „Jedność rodzi się z wytrwałej modlitwy i nawrócenia, które pozwalają wszystkim żyć zgodnie z prawdą i w miłości” - stwierdza Ojciec Święty (tamże). Przypomina, że świadkami jedności chrześcijan są święci i męczennicy należący do różnych Kościołów.

Benedykt XVI zaleca wiernym ekumenizm duchowy i podkreśla, że „autentyczne świadectwo wymaga uznania i szacunku dla innych, gotowości do dialogu w prawdzie, cierpliwości jako wymiaru miłości, prostoty i pokory człowieka, który uznaje się za grzesznika wobec Boga i bliźniego, zdolności do przebaczania, pojednania i oczyszczania pamięci, na poziomie osobistym i wspólnotowym” (n.12). Apeluje o oczyszczanie „pamięci indywidualnej i zbiorowej, uwalniając umysły od uprzedzeń, dzięki wzajemnej akceptacji i współpracy z ludźmi dobrej woli” (n. 81). Popiera pracę teologów, lokalnych komisji ekumenicznych i zaznacza, że ważne jest również... „wypowiadać się jednym głosem, na temat istotnych kwestii moralnych dotyczących prawdy o człowieku, rodzinie, płciowości, bioetyki, wolności, sprawiedliwości i pokoju”(n.13).

Mówiąc o duszpasterstwie ekumenicznym papież zachęca do dobrego zrozumienia communicatio in sacris - możliwości, jeżeli nie ma na miejscu duchownego katolickiego, aby w razie konieczności korzystać ze spowiedzi, przyjmowania Komunii św. i sakramentu chorych z rąk kapłana prawosławnego. Zaleca, tam gdzie to możliwe wspólne duszpasterstwo ekumeniczne małżeństw mieszanych (n. 16), wypracowywanie, tam gdzie to możliwe wspólnych tekstów modlitw oraz wspólne studium „Ojców wschodnich i łacińskich oraz właściwych danym Kościołom tradycji duchowych” (n. 17). Apeluje o niezwłoczne zawarcie porozumienia ekumenicznego w sprawie wzajemnego uznawania Chrztu między Kościołem katolickim a Kościołami, z którymi utrzymuje on dialog teologiczny (n.78), gdyż po części zależy od tego wiarygodność orędzia i świadectwa chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Wreszcie zwraca uwagę na współpracę „w dziedzinie charytatywnej i promowania wartości życia ludzkiego, sprawiedliwości i pokoju” (n. 18).

Dialog międzyreligijny szansą na pokój

Ojciec Święty ubolewa, że na Bliskim Wschodzie trwa krwawy konflikt (n.8) i podkreśla, że Kościół aktywnie wspiera wszelki wysiłki na rzecz pokoju. Przypomina, iż dla katolików fundamentem w relacjach z innymi religiami jest nauka II Soboru Watykańskiego. Wyraża życzenie: „Oby żydzi, chrześcijanie i muzułmanie odkryli na nowo jedno z Bożych pragnień – pragnienie jedności i zgody rodziny ludzkiej. Oby żydzi, chrześcijanie i muzułmanie odkryli w innym wierzącym brata, którego należy szanować i kochać, aby na swej ziemi dać w pierwszym rzędzie piękne świadectwo pogody ducha i dobrego współżycia między synami Abrahama. Wyznawanie jednego Boga zamiast instrumentalizowania go w powtarzających się i nie dających się usprawiedliwić dla człowieka autentycznie wierzącego konfliktach, może – jeśli jest przeżywane z sercem czystym – istotnie przyczynić się do pokoju w tym regionie oraz nacechowanego szacunkiem współżycia jego mieszkańców” (n. 19).

Benedykt XVI zachęca chrześcijan do pogłębienia swej świadomości tajemnicy Wcielenia i wdzięczności za swoje korzenie sięgające Starego Testamentu, a w sposób szczególny Jezusa, Syna Narodu Wybranego i Jego Matki, Maryi. Mówiąc o wzajemnych relacjach stwierdza, że: „Niewybaczalne i wysoce naganne są podstępne i brutalne prześladowania w przeszłości!” (n. 22). Jednocześnie zauważa, że „wzajemne ubogacenie na przestrzeni wieków było tak płodne, że przyczyniło się do narodzin i rozkwitu cywilizacji i kultury powszechnie znanej jako judeochrześcijańska. Jakby te dwa światy, z różnych powodów określające siebie jako różne lub przeciwne, postanowiły połączyć siły, aby dać ludzkości szlachetny stop. Ta więź, która łączy, jednocześnie dzieląc, żydów i chrześcijan, musi ich otworzyć na nową odpowiedzialność jednych za drugich, jednych wraz z drugimi. Albowiem te dwa ludy otrzymały to samo błogosławieństwo i obietnice wieczności, pozwalające razem ufnie zmierzać ku braterstwu” (tamże).

Poruszając relacje z muzułmanami Ojciec Święty ubolewa z powodu uzasadniania w przeszłości „w imię religii praktyk nietolerancji, dyskryminacji, marginalizacji, a nawet prześladowania” (n. 23). Przypomina, że chrześcijanie obecni są na Bliskim Wschodzie od dwóch tysięcy lat i stanowią jego nieodłączną część, krzewiąc nadal, na ile to możliwe wartości Ewangelii w otaczającej ich kulturze (n.24). Zwracając się do katolickiej młodzieży papież apeluje o to, by nie lękała się ani nie wstydziła „dawać świadectwa o przyjaźni z Jezusem w życiu rodzinnym i społecznym. Czyńcie to jednak szanując innych wierzących, żydów i muzułmanów, z którymi dzielicie wiarę w Boga, Stworzyciela nieba i ziemi, a także wielkie ideały ludzkie i duchowe”( n. 63).

Powszechna obowiązywalność praw człowieka

Benedykt XVI upomina się o zapewnianie katolikom Bliskiego Wschodu prawa do pełnego uczestniczenia w życiu narodowym. „Powinni oni korzystać z pełnych praw obywatelskich, i nie mogą być traktowani jak obywatele lub wierzący niższej klasy” (n. 25). Zwraca uwagę, że należy zapewnić poszanowanie godności „każdego człowieka i każdego obywatela, niezależnie od jego pochodzenia, przekonań religijnych i wyborów politycznych” (tamże). Domaga się zapewnienia „swobodnego wyznawania i ukazywania swojej religii oraz jej symboli, bez narażania swojego życia i wolności osobistej”(n. 26). Przestrzega przed przymusem w sprawach religii, który jest sprzeczny z wolą Bożą. „Jest on źródłem instrumentalizacji politycznej i religijnej, dyskryminacji i przemocy, która może prowadzić do śmierci. Bóg chce życia, a nie śmierci. On zakazuje zabijania także tego, kto zabija”(tamże) - stwierdza papież. Apeluje o „bycie w prawdzie” i przejście od tolerancji do wolności religijnej. Ojciec Święty pragnie i modli się, aby „szczęśliwe połączenie dialogu życia codziennego i dialogu «intelektualistów czy teologów» przyczyniło się ... stopniowo, z Bożą pomocą, do polepszenia współżycia żydowsko-chrześcijańskiego, żydowsko-islamskiego i chrześcijańsko-muzułmańskiego” (n. 28).

Wyzwanie laicyzacji i fundamentalizmu

Szczególną uwagę poświęca Benedykt XVI dwom zjawiskom: laicyzacji z jej skrajnymi konsekwencjami oraz agresywnemu fundamentalizmowi, który powołuje się na źródła religijne. Zaznacza, że skrajnej laickości nie można utożsamiać z chrześcijaństwem i wskazuje, że zdrowa laickość „oznacza uwolnienie wiary od ciężaru polityki i wzbogacenie polityki o to, co wnosi wiara, przy zachowaniu koniecznego dystansu, wyraźnego rozróżnienia i niezbędnej współpracy między obydwiema”(n. 29). Oddzielanie polityki i religii, a zarazem ich harmonijna współpraca jest warunkiem rozwoju społeczeństw – stwierdza papież, apelując o właściwą formację ludzką i religijną w tej dziedzinie. Ojciec Święty upatruje przyczyn agresywnego fundamentalizmu w niepewności gospodarczo-politycznej, zdolności do manipulacji niektórych osób i niedostatecznym zrozumieniu religii. Zauważa, że „z powodów politycznych chce on przejąć władzę, czasami przemocą, nad sumieniem każdego i nad religią”(n. 30). W związku z tym Benedykt XVI apeluje do wszystkich przywódców religijnych Bliskiego Wschodu aby: „poprzez swój przykład i nauczanie dokładali wszelkich starań w celu wyeliminowania tego zagrożenia, godzącego bez różnicy i śmiertelnie w wierzących wszystkich religii”(tamże).

Niepokój o los migrantów

Ojciec Święty jest szczególnie zatroskany o los migrantów, opuszczających swą ojczyznę z powodu konfliktów i niepewności. „Jest to wybór bolesny. Wpływa poważnie na jednostki, rodziny i Kościoły. Okalecza narody i przyczynia się do zubożenia ludzkiego, kulturowego i religijnego na Bliskim Wschodzie” - pisze papież (n. 31). Jednocześnie apeluje do przywódców politycznych o unikanie „polityki lub strategii, która uprzywilejowuje jedną tylko wspólnotę, co prowadziłoby ku jednobarwnemu Bliskiemu Wschodowi, który w niczym nie odzwierciedlałby swej bogatej rzeczywistości ludzkiej i historycznej”(tamże). Wzywa, by imigrantom zapewnić w krajach nowego osiedlenia odpowiednią opiekę duszpasterską. Benedykt XVI dostrzega także zjawisko napływu pracowników z Afryki, Dalekiego Wschodu i subkontynentu indyjskiego. Nazbyt często doznają oni dyskryminacji i niesprawiedliwości. „Bezlitośnie wyzyskiwane, nie będące w stanie się bronić, z umowami o pracę mniej lub bardziej ograniczonymi czy legalnymi, osoby te są czasami ofiarami naruszenia lokalnego prawa oraz konwencji międzynarodowych. Ponadto są poddawane silnym naciskom i poważnym ograniczeniom religijnym” (n.34)- zauważa papież. Podkreśla konieczność zapewnienia im duszpasterstwa oraz obowiązek krajów przyjmujących, „poszanowania i obrony ich praw, umożliwienia im swobodnego wyrażania swej wiary poprzez promowanie wolności religijnej i budowanie miejsc kultu. Wolność religijna mogłaby stać się przedmiotem dialogu między chrześcijanami i muzułmanami, dialogu, którego pilną potrzebę i przydatność potwierdzili ojcowie synodalni”(n.34) – pisze Ojciec Święty. Apeluje jednocześnie o jedność katolików rdzennych i nowo przybyłych.

Ziemia Święta miejscem szczególnej modlitwy i pielgrzymek

Benedykt XVI przypomina, że Bliski Wschód bardzo wcześnie stał się dla wielu chrześcijan przybywających z całego świata szczególnym celem pielgrzymek, umacniających wiarę. „Była to praktyka pokutna, odpowiadająca na prawdziwe pragnienie Boga. Dzisiejsze pielgrzymki biblijne powinny powrócić do tej pierwotnej intuicji” (n.83) – wskazuje papież. Ojciec Święty jest przekonany, że „w miejscach, gdzie rozegrały się wydarzenia zbawcze, każdy pielgrzym będzie mógł podjąć drogę nawrócenia do swego Pana i znaleźć nowy zapał”. Pragnie też, „aby wierni na Bliskim Wschodzie sami mogli stać się pielgrzymami w tych miejscach uświęconych przez samego Pana i mogli mieć swobodny, nieograniczony dostęp do miejsc świętych. Ponadto, pielgrzymki do tych miejsc pozwolą chrześcijanom z innych regionów odkryć bogactwo liturgiczne i duchowe Kościołów Wschodnich. Przyczynią się też one do wspierania i zachęcania wspólnot chrześcijańskich, aby trwały wiernie i odważnie na tych błogosławionych ziemiach”(n. 84) – czytamy w adhortacji.

Kościół i świat potrzebują jedności i świadectwa chrześcijan Bliskiego Wschodu

Swój najnowszy dokument Benedykt XVI kończy apelem do chrześcijan, aby świadectwo ich braterstwa, „stało się zaczynem w ludzkim cieście (por. Mt 13, 33)! Oby chrześcijanie na Bliskim Wschodzie, katolicy i innych wyznań, w jedności dawali odważnie to świadectwo, niełatwe, ale chwalebne z powodu Chrystusa, aby otrzymać koronę życia (por. Ap 2, 10b)! Cała wspólnota chrześcijańska zachęca ich i wspiera. Niech doświadczenie, jakie przeżywają niektórzy z naszych braci i sióstr (por. Ps 66 [65], 10; Iz 48, 10; 1P 1, 7), umocni wierność i wiarę wszystkich!” - napisał papież.