Prawo „dobrze urodzonych”


Jacek Dziedzina

GN 36/2012 |

publikacja 06.09.2012 00:15

Trybunał w Strasburgu uznał de facto, że eugenika jest jednym z praw człowieka.

Prawo „dobrze urodzonych”
 east news/ABACAPRESS.COM/Mario Fourmy Siedziba Między­narodowego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu

Niedawny wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu może mieć poważne konsekwencje w debacie wokół in  vitro.

Choroba
Rosetta Costa i Walter Pavan, małżeństwo z Rzymu, złożyli w Trybunale skargę na swoje państwo za to, że jego prawodawstwo uniemożliwiło im dokonanie zabiegu in vitro. Chcieli skorzystać z tej metody nie dlatego, że nie mogli mieć dzieci, tylko po to, by dzięki diagnostyce przedimplantacyjnej (PID) wykluczyć poczęcie dziecka chorego na mukowiscydozę. O tym, że pan Pavan jest zdrowym nosicielem wirusa wywołującego tę chorobę, dowiedzieli się, gdy w 2006 r. na świat przyszło ich pierwsze dziecko – córka urodziła się właśnie z mukowiscydozą. W lutym 2010 r. pani Costa ponownie zaszła w ciążę. Badania prenatalne wykazały, że ich drugie dziecko również jest dotknięte tą chorobą. Rodzice podjęli decyzję o aborcji. Wtedy też zdecydowali, że kolejne dziecko powinno się począć metodą in vitro, a do organizmu matki ma zostać wprowadzony taki zarodek, który w badaniach przedimplantacyjnych okaże się zdrowym „egzemplarzem”.

Embrion to nie dziecko
Włoskie prawo nie daje takiej możliwości, bo rezerwuje stosowanie PID tylko dla par bezpłodnych oraz w sytuacji, gdy mężczyzna jest nosicielem takich wirusów jak HIV czy zapalenie wątroby typu B lub C. Włosi, skarżąc się na swoje państwo, uznali, że naruszone zostało ich prawo do poszanowania życia rodzinnego i prywatnego (art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka).

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.