Święty od nagrody

Piotr Drzyzga

publikacja 10.10.2012 05:00

Laureatami Europejskiej Nagrody im. św. Ulryka są m.in. Lech Wałęsa, Helmut Kohl, czy arcybiskup Alfons Nossol. Wszyscy doskonale znamy te nazwiska. Ale czy wiemy kim był św. Ulryk?

W Kościele katolickim co roku wspomina się go 4 lipca. Na świat przyszedł w bawarskim Augsburgu w roku 890. Był synem szlachetnie urodzonego Hubalda z Dillingen. Najprawdopodobniej od dziesiątego roku życia kształcił się w klasztorze St. Gallen.

W 923 roku uzyskał nominację na biskupa Augsburga z rąk króla Henryka I. Wiemy, że przyjaźnił się z cesarzem Ottonem I, Wolfgangiem z Ratyzbony, a także – co ciekawe – kierował obroną Augsburga, gdy Węgrzy próbowali zdobyć miasto w 955 roku i ostatecznie polegli w starciu z Niemcami w bitwie nad rzeką Lech.

Założył tam klasztor św. Stefana. Za jego czasów odbudowano liczne opactwa, powstały też nowe szpitale, hospicja, kościoły.

Jak głoś legenda: pewnego czwartkowego wieczora Ulryk zasiedział się do późna w czasie dysputy z biskupem Konradem z Konstancji. Duchowni na kolację jedli pieczoną gęś. Gdy – już piątkowego ranka – przybył do nich książęcy posłaniec, Ulryk zaproponował mu, by posilił się resztkami ze stołu. Oburzony posłaniec doniósł księciu, że święty chciał mu podać gęsinę w czasie, gdy obowiązuje piątkowy post. Na dowód miał zabrać gęsie udko, które chciał pokazać władcy. Kiedy jednak miał to zrobić, okazało się, że trzyma w ręce… rybę.

Ulryk zmarł 4 lipca 973 roku. Pochowano go w kościele św. Afry w Augsburgu.

Dwadzieścia lat później dokonano jego kanonizacji – „była to pierwsza formalna kanonizacja. Przez wiele wieków Ulryka uważano za największego biskupa niemieckiego i szczególnie czczono; jego relikwie dotarły do wielu kościołów i klasztorów. Z osobą biskupa wiązał się w Niemczech bogaty obyczaj, np. krzyże Ulryka pomagały w kłopotach, woda ze studzienki Ulryka leczyła choroby, a ziemia z grobu Ulryka przeciwdziałała pladze szczurów i myszy” – piszą Vera Schauber i Hanns Michael Schindler na kartach „Ilustrowanego leksykonu świętych”.