Bunt katolików w USA

jdud, lifenews.com

publikacja 05.06.2012 14:09

To może być największa kampania obywatelskiego nieposłuszeństwa w USA od pół wieku.

Bunt katolików w USA Will Palmer / CC 2.0 Siedziba Kongresu USA w Waszyngtonie

Amerykańscy biskupi katoliccy przygotowują wiernych na akcję sprzeciwu wobec obowiązku wykupywania przez pracodawców ubezpieczeń zdrowotnych, obejmujących dostęp do środków antykoncepcyjnych, poronnych i sterylizacji. Ustawa forsowana przez administrację Baracka Obamy ma wejść w życie 1 sierpnia.

W ramach akcji przeciw prawu łamiącemu sumienia do amerykańskich sądów trafiła seria pozwów od instytucji katolickich (diecezji, szpitali, uniwersytetów). Jednocześnie w przygotowaniu jest kampania obywatelskiego nieposłuszeństwa, podobna do tej, którą we latach 60. XX wieku zorganizował Martin Luther King, broniący praw czarnoskórych mieszkańców USA.

Już wkrótce w USA rozprowadzane będą ulotki, których znajdzie się m.in. fragment więziennego listu pastora Kinga, w którym stwierdził on:

- Zgadzam się ze św. Augustynem, że niesprawiedliwe prawo nie jest w ogóle prawem. Prawo sprawiedliwe to ustanowione przez człowieka przepisy, które pokrywają się z prawe moralnym czy prawem Bożym. Niesprawiedliwe jest prawo, które nie pozostaje w harmonii w prawem moralnym.

Amerykańscy biskupi katoliccy dodają, że „niektóre niesprawiedliwe prawa na tyle krzywdzą jednostki i organizacje, że nieprzestrzeganie ich może być usprawiedliwione. Należy podjąć każdy wysiłek na rzecz ich uchylenia. Gdy podstawowe prawa człowieka, takie jak wolność sumienia, są zagrożone, możemy być wezwani do świadczenia prawdzie poprzez stawianie oporu prawu i gotowość do ponoszenia kar”. Biskupi podkreślają, że w takiej sytuacji nie można odwoływać się do niejednoznacznych słów czy zwodniczych praktyk. Złego prawa nie wolno przestrzegać. Jest to obowiązek obywatelski i wynikający z wiary.

Sprzeciw katolików wobec przymusowego finansowania antykoncepcji, aborcji i sterylizacji poparli też przedstawiciele innych wyznań. W komentarzach powtarza się opinia, że tu nie chodzi o sprawę czysto religijną Kościoła katolickiego, ale o pogwałcenie wolności sumienia, należnej wszystkim bez wyjątku.

Na piątek planowane są liczne manifestacje w obronie wolności sumienia. Spodziewany jest udział dziesiątków tysięcy Amerykanów.