Tego chciał Jan Paweł II

Joanna Bątkiewicz-Brożek

publikacja 30.05.2012 16:46

Matki, ojcowie i dzieci, babcie, dziadkowie z całego świata spotykają się z Namiestnikiem Chrystusa po raz siódmy. Do Mediolanu na Światowe Spotkanie Rodzin z papieżem przyjedzie prawie dwa miliony ludzi.

Tego chciał Jan Paweł II Materiały prasowe VII Światowego Spotkania Rodzin Ikonę Św. Rodziny z Nazaretu napisał specjalnie na VII Światowe Spotkanie Rodzin w Mediolanie Marko Ivan Rupnik. Artysta, jezuicki teolog, jest autorem ikon i mozaik w San Giovani Rotondo oraz w Fatimie i w Watykanie. Ikona, którą poświęcił Benedykt XVI jest już w Mediolanie.

Był rok 1994. 8 października na Placu św. Piotra pojawiła się drobna i skulona postać Matki Teresy z Kalkuty. Wygłosiła ona płomienny apel o poszanowanie każdego poczętego dziecka. Broniła świętości tego, co najbardziej kruche i bezbronne. Donośnie owacje na stojąco zgotowało jej ponad 200 tys. osób ze 130 krajów świata.

Na podium przed papieską bazyliką stanął też chłopczyk z Rwandy. Wojna domowa w jego kraju właśnie się skończyła. Opowiadał, jak na jego oczach ginęli rodzice i rodzeństwo. Na watykańskim placu zaległa wtedy przejmująca cisza. Przerwał ją Jan Paweł II. „Czym jesteś, rodzino chrześcijańska?” – pytał. Tak zakończył się obchodzony wtedy Rok Rodziny. Wtedy też powstała idea, by co trzy lata spotykać się razem: małżonkowie z dziećmi, dziadkowie z namiestnikiem Chrystusa na ziemi. By dać świadectwo, by walczyć o prawa rodziny.

Nie lękajcie się dawać życie

Pierwsze Spotkanie Rodzin z papieżem poprzedził kongres „Rodzina sercem cywilizacji miłości”. Na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie w 13 językach o rodzinie i Kościele domowym debatowało ponad 800 osób: biskupów, duszpasterzy, przedstawicieli ruchów kościelnych, małżeństw i ekspertów z 87 krajów.

Trzy lata później do Rio de Janeiro przyjechało już 400 tys. osób, a w sympozjum teologicznym o rodzinie wzięło udział już ponad 4 tys. uczestników. Jan Paweł II mówił dobitnie o świętości i nienaruszalność sakramentalnego związku mężczyzny i kobiety, podkreślał, że rozwód zadaje rany, które najbardziej dręczą dzieci. „Rodzina jest darem i zadaniem dla człowieka” – mówił papież. Na Mszy kończącej tamto spotkanie, na błoniach, modliło się już 2 mln osób.
III Światowe Spotkanie Rodzin powróciło do Rzymu, było jednym z jubileuszy stanowych w ramach trwającego wówczas Roku Świętego i Wielkiego Jubileuszu Roku 2000. Aula Pawła VI pękała w szwach. Na teologiczną debatę „Dzieci są wiosną rodziny i społeczeństwa” zgłosiło się prawie 10 tys. uczestników. Jan Paweł II ubolewał, że
nie wszędzie dzieci są wiosną rodziny i społeczeństwa, że w wielu miejscach żyją w dramatycznych warunkach, że są wykorzystywane do pracy, głodne, opuszczone. Papież apelował do rodziców: „Nie lękajcie się dawać życie!. Głoście wartość rodziny i zarazem wartość życia! Bez tych wartości nie będzie przyszłości godnej człowieka!”. I dodał w czasie Mszy kończącej spotkanie: „wydając na świat dzieci małżeństwo osiąga pełny rozkwit: dokonuje się w nich uwieńczenie wspólnoty życia, która czyni małżonków »jednym ciałem«”. „Dzieci nie są »dodatkiem« do życia małżeńskiego, nie są »opcją«, ale »najcenniejszym darem«, wpisanym w samą naturę związku małżeńskiego”!.

IV Światowe Spotkanie Rodzin po raz pierwszy odbyło się udziału Jana Pawła II. Ze względu na stan zdrowia nie mógł przyjechać do Manili. Spotkanie po raz pierwszy w swej historii odbyło się na kontynencie. Najliczniejsze delegacje przyjechały z Malezji, Singapuru, Wietnamu, Stanów Zjednoczonych i Meksyku. Sympozjum towarzyszył Kongres Córek i Synów, w którym wzięli udział młodzi ludzie od niemowlaków po 20-latków. Kolejne dwa spotkania to Walencja i Meksyk.

Rodzina, praca i święto

– Sondaże we Włoszech pokazują coraz częściej, że rośnie liczba rodzin nie przekraczających trzech osób, niestety coraz więcej jest też tzw. singli. Dane te rzucają światło na pewne zjawiska społeczne, rzucają nam wyzwanie by postawić sobie podstawowe pytanie: jakie zatem są podstawowe cechy rodziny? – mówi w rozmowie z GN kard. Angelo Scola, gospodarz tegorocznego Spotkania Rodzin z papieżem. Metropolita Mediolanu cieszy się, że na spotkanie zgłosiło się dwa miliony osób z całych Włoch, Francji, Portugalii, krajów skandynawskich. – To będzie okazja do wymiany doświadczeń na płaszczyźnie międzynarodowej, festyn, rozmowy, ale i teologiczne debaty – dodaje kard. Scola. – Nie każda forma dzielenia życia razem zasługuje na miano rodziny. By uniknąć nieporozumień, logika podpowiada nam, że każda “rzecz” musi miec “imię”, być precyzyjnie nazwana. Lévi-Strauss mówił o rodzinie tej “społecznie przyjętej związku mężczyzny i kobiety oraz ich dzieci” jako o “uniwersalnym fenomenie obecnym w każdym typie społeczeństwa”. Ta definicja ulega dziś relatywizacji. Musimy licznie pokazać światu, że rodzina jest tym, o czym pisał francuski filozof, tym o czym mówi Pismo Święte.

W spotkaniu z rodzinami w mieście mody i św. Ambrożego będzie uczestniczył Benedykt XVI. To jego drugie spotkanie rodzin po Walencji. Papież po raz pierwszy weźmie też udział w wydarzeniu kulturalnym, w koncercie w słynnej operze La Scala. W programie pobytu papieża w Mediolanie znalazły się takie punkty jak: świadectwa rodzin, Msza św. na mediolańskim stadionie San Siro oraz nieszpory w katedrze. Zaplanowano także wspólną kolację z ubogimi rodzinami w stołówce Uniwersytetu Katolickiego w Mediolanie. O menu zadba wspólnota Komunii i Wyzwolenia. W kilkuset parafiach Mediolanu oraz w miastach położonych w promieniu 25 km, każdego dnia odbywają się modlitwy, rozważania, dialog, wymiana doświadczeń. Koncentrują się wokół Listu do rodzin, który Benedykt XVI napisał na tegoroczne spotkanie. „W naszych czasach planowanie i organizacja pracy pod kątem konkurencji rynkowej i największego zysku oraz traktowanie święta jako okazji do ucieczki od obowiązków i konsumpcji przyczyniają się do rozbicia rodziny i wspólnoty oraz do upowszechniania indywidualistycznego stylu życia. Potrzebna jest zatem refleksja i działanie ukierunkowane na pogodzenie wymogów i czasu pracy z potrzebami rodziny oraz na przywrócenie prawdziwego znaczenia święta, zwłaszcza niedzieli, cotygodniowej Paschy, dnia Pańskiego i dnia człowieka, dnia rodziny, wspólnoty i solidarności”.

Spotkanie rodzin z całego świata organizuje Papieska Rada ds. Rodziny. Trwa od 30 maja do 3 czerwca. Jego tematem jest „Rodzina, praca i świętowanie”. W organizację spotkania włączyło się 5 tys. wolontariuszy. Akredytowało się ponad tysiąc dziennikarzy. Światowemu Spotkaniu Rodzin towarzyszą tym razem też Międzynarodowe Targi Rodziny, na których będzie ponad stu wystawców. Jak co roku na kongresie teologiczno-duszpasterskim prawie 7 tys. duszpasterzy, teologów duchownych i świeckich będzie mówić o zagrożeniach i roli rodziny. Kongres poprowadzi m.in. kard Gianfranco Ravasi. Do udziału w specjalnym programie „Ogród” zgłosiło się około tysiąc dzieci.

Kard. Scola: – Tego chciał zawsze Jan Paweł II, debaty i spotkania, modlitwy i radości, wspólnej. By pokazać, że rodzina to nacenniejszy skarb, że tu zaczyna się i rozwija życie. Że w rodzinie rozwija się człowiek, że tu jest źródło inspiracji i radości. Światowe Spotkania Rodzin okazały się najważniejszą inicjatywą duszpasterską błogosławionego papieża.