Dawno nie czułem takich ciarek na plecach. Ósmy kawałek na najnowszej płycie "Luxtorpedy" to egzorcyzm i ściana dźwięku.
Słuchałem setek krążków, ale spływały po mnie jak po kaczce. Przelatywały jak przez sito. Nie robiły na mnie większego wrażenia. Na szczęście wziąłem do ręki najnowszą płytę Luxtorpedy „Robaki” i puściłem na „dzień dobry” ósmy kawałek. Raus!
To metalowa modlitwa o uwolnienie. Egzorcyzm i ściana dźwięku. Już na poprzednim krążku kapeli Litzy grała podobny utwór „Trafiony zatopiony”. Tym razem również nie owija w bawełnę. To najlepszy kawałek na płycie. Zresztą poczytajcie i posłuchajcie sami:
OFFICIALLUXTORPEDA
Luxtorpeda - Raus
ODEJDŹ STĄD! RAUS!
Odejdź stąd, nie chcę cię tu, przepadnij / To moje serce, mój dom i mój chodnik
Znikaj, wyjdź, idź swoją drogą chamie / Ode mnie wara, stop, ani kroku dalej
Odejdź stąd, nie chce cię tu, przepadnij / W kajdany kłamstw nie zakujesz mojej prawdy
Znikaj, wyjdź, idź swoją drogą dalej / Ode mnie wara, stop, mnie nie dostaniesz!
Zostaw mnie, oddal się bo mogę zranić / Ja nie chce w moim domu twoich agitacji
Precz stąd, weź to co twoje i znikaj / Nie będziesz tu krzyczał, tam jest ulica
Zostaw mnie, oddal się bo cię skrzywdzę / Krok w tył, nim przekroczysz granicę
Nie chcę nic od ciebie, krzyż na drogę / moje jest moje, i nic tu po tobie
Miejsca nie zagrzejesz tutaj / Mam na ciebie broń tajemną
Twoja strzała jest zatruta / Ale tarcza jest nade mną
Genialne. Tak trzymać!
– Jest w Starym Testamencie taki fragment, kiedy król Dawid szedł na wojnę z Filistynami i nie miał miecza – opowiadał mi przed laty Darek Malejonek – Kiedy poprosił kapłana o miecz, ten powiedział: „Jest tylko miecz Goliata, którego zabiłeś”. A wtedy Dawid wziął miecz i powiedział: „Jest to najlepszy miecz”. Zobaczyłem, że muzyka rockowa jest takim mieczem Goliata, który Bóg dał w moje ręce.