Miłość, jedność, odrębność...

KAI |

publikacja 21.03.2012 20:46

W Ukrzyżowanym kryje się sekret i rozwiązanie problemów rodzin – mówią małżonkowie Danilo i Anna Maria Zanzucchi, którym Benedykt XVI powierzył przygotowanie w tym roku rozważań Drogi Krzyżowej w Koloseum w Wielki Piątek.

Miłość, jedność, odrębność... Jakub Szymczuk/GN

Mają za sobą doświadczenie długotrwałej posługi na rzecz rodzin z całego świata i są założycielami, wraz z Chiarą Lubich, Ruchu Nowe Rodziny, któremu przewodniczyli do 2008 r. W tym wywiadzie dla „L’Osservatore Romano” mówią o niektórych etapach swego życia i o ideałach, jakie ich inspirowały. Wywiad ten omawia na swych stronach internetowych: www.osservatoreromano.va edycja polska watykańskiego dziennika:

„Pierwszą reakcją na tak ważne zadanie – powiedział Danilo – było zdumienie i lęk, ponieważ nie czuliśmy się pewni, czy mu sprostamy”.

Anna Maria przedstawiła sposób pojmowania Drogi Krzyżowej: „Medytując nad krzyżem poczuliśmy, że ta tajemnica dotyczy nie tylko Kościoła, ale całej ludzkości. Można także zrozumieć, co Chrystus wycierpiał jak każdy człowiek, ale z wrażliwością Boga”. Zapowiedziała też niektóre wątki, jakie rozwijają w rozważaniach Drogi Krzyżowej.

„W naszych medytacjach – powiedziała – staraliśmy się wyrazić nasze odczucia odnośnie do tego, co przeżywał Jezus w tamtych chwilach, starając się zaktualizować to w świetle naszego doświadczenia. Oczywiście nie było to łatwe, bowiem stoimy w obliczu tak ogromnej tajemnicy. Wierzymy jednak mocno, że w Jezusie Ukrzyżowanym kryje się sekret i rozwiązanie problemów rodziny. Chrystus na krzyżu nadał sens cierpieniu, z jakim musimy się mierzyć”.

Na koniec skierowała przesłanie do wszystkich rodzin, które przeżywają trudne chwile: „Chciałabym tylko powiedzieć rodzinom przeżywającym trudności, że my także mieliśmy problemy. Nasze małżeństwo narodziło się ze wzajemnej miłości, jak w przypadku każdej pary małżeńskiej. Jest to iskra, która rozpala małżeństwo. Na skutek wielu czynników ta miłość niekiedy słabnie, pozostaje w ukryciu i zapomnieniu, ale jej początkowy impuls pozostaje, nawet jeśli przytłumiony jest przez codzienne troski, niezrozumienia i dramaty. Trzeba ją na nowo odkryć w świetle miłości Bożej, która jednoczy. Chrześcijaństwo w istocie prowadzi dwie osoby, które starają się kochać Boga i kochać się wzajemnie, do życia w jedności, a jednocześnie zachowania odrębności”.