publikacja 07.03.2012 06:09
Niechaj wszyscy życiem i słowem ukazują, że Kościół ze wszystkimi darami, które w sobie zawiera, przez samą swoją obecność stanowi niewyczerpane źródło tych wartości, których świat współczesny najbardziej potrzebuje.
Trzeba, aby kapłani usuwali wszelkie przejawy rozbicia, aby cały rodzaj ludzki był doprowadzony do jedności rodziny Bożej.
Henryk Przondziono/ Agencja GN
Sobór wzywa chrześcijan, obywateli obu społeczności [duchownych i świeckich], aby kierowani duchem Ewangelii starali się wiernie wypełniać swoje doczesne powinności. […]
Biskupi, którym powierzony jest obowiązek kierowania Kościołem Bożym, niech wraz ze swymi prezbiterami głoszą orędzie Chrystusa w ten sposób, aby wszystkie doczesne działanie wiernych przeniknięte były światłem Ewangelii.
Ponadto niech wszyscy pasterze pamiętają, że „stylem życia codziennego i swoim zaangażowaniem” pokazują światu oblicze Kościoła, na podstawie którego ludzie oceniają wartość i prawdę orędzia chrześcijańskiego. Niechaj razem z zakonnikami i swoimi wiernymi życiem i słowem ukazują, że Kościół ze wszystkimi darami, które w sobie zawiera, przez samą swoją obecność stanowi niewyczerpane źródło tych wartości, których świat współczesny najbardziej potrzebuje.
Niech dzięki wytrwałym studiom staną się tak przygotowani, aby mogli nawiązywać dialog ze światem i ludźmi wszelkich przekonań. Przede wszystkim niech mają w sercu słowa tego Soboru: „Ponieważ rodzaj ludzki zespala się dziś coraz bardziej w jedność obywatelską, gospodarczą i społeczną, tym bardziej trzeba, aby kapłani, zjednoczywszy starania i wysiłki pod przewodnictwem biskupów i papieża, usuwali wszelkie przejawy rozbicia, aby cały rodzaj ludzki był doprowadzony do jedności rodziny Bożej.”
Jakkolwiek Kościół mocą Ducha Świętego pozostał wierną Oblubienicą swego Pana i nigdy nie przestał być znakiem zbawienia w świecie, wie jednak dobrze, że pośród swoich członków, czy to duchownych czy świeckich, na przestrzeni wielu stuleci nie zabrakło takich, którzy okazali się niewierni wobec Ducha Bożego. Także w naszej epoce nie uchodzi uwagi Kościoła, jak dalekie są od siebie głoszone przezeń orędzie i ludzka słabość tych, którym powierzana jest Ewangelia. Cokolwiek o tych błędach sądzi historia, powinniśmy być ich świadomi i gorliwie je piętnować, aby nie przyniosły szkody szerzeniu Ewangelii.
Kościół zdaje sobie także doskonale sprawę, jak bardzo on sam, uwzględniając doświadczenia stuleci, powinien nieustannie dojrzewać w doskonaleniu swego kontaktu ze światem. Prowadzony przez Ducha Bożego Kościół Matka bezustannie „swoje dzieci wzywa do oczyszczenia się i odnawiania, aby znak Chrystusa jaśniej błyszczał na obliczu Kościoła”.
Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym, Gaudium et spes; 43