Radość to obecność Boga

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 11.12.2011 17:37

Po zakończeniu wizyty w parafii Matki Bożej Łaskawej Ojciec Święty powrócił do Watykanu, by w południe spotkać się z wiernymi.

Radość to obecność Boga PAP/EPA/CLAUDIO PER Prawdziwa radość nie jest przejściowym stanem ducha ani czymś, co się osiąga w wyniku szczególnego wysiłku, ale rodzi się ze spotkania z żywą osobą Jezusa.

Wśród nich, zgodnie z tradycją III Niedzieli Adwentu, było wiele dzieci, które przyniosły Papieżowi do pobłogosławienia figurki Dzieciątka Jezus przygotowane do bożonarodzeniowych szopek. Rozważanie poprzedzające Anioł Pański Benedykt XVI poświęcił wymowie obecnego czasu liturgicznego. Zabrzmiało to także w słowie do Polaków: 

„Drodzy Polacy, bracia i siostry, liturgię dzisiejszej Niedzieli Adwentu przenika szczególna radość. Jej źródłem nie jest jednak atmosfera przedświątecznych zakupów, ani piękno iluminacji sklepów i ulic. Jest nim obecność Boga, który przychodzi, by napełnić nasze serca dobrem, szczęściem, nadzieją wiecznego zbawienia. «Radujcie się zawsze w Panu… Pan jest blisko» (Flp 4, 4-5). Otwórzmy więc serca na Bożą tajemnicę, abyśmy umieli rozpoznać Chrystusa, gdy do nas przyjdzie. Z serca wam błogosławię”.

W głównym rozważaniu Papież wyjaśnił, czym jest, a czym nie jest chrześcijańska radość, do której zachęca liturgia dzisiejszej niedzieli. Przede wszystkim nie jest owocem rozrywki czy zabawy, ale czymś zdecydowanie głębszym.

„Oczywiście w codziennym rytmie życia, często pośpiesznym, ważne jest zachowanie chwil odpoczynku, rozluźnienia – stwierdził Ojciec Święty. – Ale prawdziwa radość jest związana z relacją z Bogiem. Kto spotkał w życiu Boga, doświadcza w swoim sercu pokoju i radości, której nikt, żadna sytuacja nie jest w stanie usunąć. Prawdziwa radość nie jest zwykłym nastrojem chwili, ani czymś, co można osiągnąć własnym wysiłkiem. Jest to bowiem dar, który rodzi się ze spotkania z żywym Jezusem, ze zrobienia Mu miejsca w sobie, z przyjęcia Ducha Świętego, by kierował naszym życiem”.