Seminarium w czasach koronawirusa wciąż żyje

W Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym we Wrocławiu mieszka na stałe ponad 70 osób - kleryków, diakonów i przełożonych. Jak wygląda ich życie w czasie kwarantanny?

Czas, który przeżywamy jest nadzwyczajny i ze względu na ograniczenia w przemieszczaniu się uciążliwy dla wszystkich polskich obywateli, również dla tych, którzy na co dzień mieszkają w miejscach zbiorowego zakwaterowania.

- W seminarium, jak w każdym domu, życie toczy się dalej, choć rzeczywiście jego tryb jest trochę inny niż zwykle - mówi "Gościowi" kleryk Adrian Gałuszka. Przyznaje, że wcale nie jest tak, że seminarzyści siedzą w swoich pokojach w bezczynności. - W seminarium zawsze jest coś do zrobienia. Mamy też okazję do tego, by więcej czasu poświęcić na przykład na pisanie naszych prac magisterskich. Oczywiście zajęcia w ramach naszych studiów są zawieszone.

Klerycy poświęcają też wiele czasu na modlitwę. - Zamiast naszej popołudniowej "przechadzki" gromadzimy się w kaplicy MWSD na adoracji Najświętszego Sakramentu. Dwa razy dziennie śpiewamy również suplikacje z prośbą o to, by pandemia koronawirusa się nie rozprzestrzeniała. Oczywiście podejmujemy wszystkie modlitwy, do których zachęca wszystkich wiernych metropolita wrocławski abp Józef Kupny - dodaje kl. Jakub Wiechnik.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11