Gorzkie Żale

IV Niedziela Wielkiego Postu

Ból pojednania


Kazania pasyjne 2003

Dając możliwość zapoznania się z ubiegłorocznymi rozważaniami, proponujemy w tym roku w ramach kazań pasyjnych spojrzenie na cierpienie z innej strony. Zatytułowaliśmy cykl rozważań pasyjnych „Ból pojednania”. Ich głównym wątkiem będzie sakrament pokuty i pojednania.

Bolesne zerwanie


Doświadczeni spowiednicy wiedzą, że ten „środkowy”, będący czymś rodzaju zwornika całej piątki, warunek sumienia często jest przez penitentów pomijany lub całkowicie niezrozumiany. Tymczasem, jak wyjaśnia Adrienne von Speyr, postanowienie poprawy ma być odpowiednikiem tego momentu, w którym Syn postanowił ocalić świat dla Ojca, stać się człowiekiem po to, by po wcieleniu Ojciec miał w Nim przyjaciela na ziemi. Ma ono wynikać z konsekwentnego realizowania tej przyjaźni w całym Jego ziemskim życiu, z pełnienia woli Bożej, bez najmniejszego jej uchybienia, z ciągłego spotykania z Ojcem, jak przyjaciel z przyjacielem. My zaś, grzesznicy, powinniśmy się decydować na poprawę po to, by Ojciec i Syn mieli z nas radość.

Istotnie, sensem postanowienia poprawy podejmowanego przez człowieka jest radość. Boża radość. Dopiero ta Boża radość udziela się człowiekowi.

Niektórzy słysząc o częstym zaniedbywaniu podczas przygotowywania do spowiedzi postanowienia poprawy, bardzo się dziwią. Tłumaczą, że takie postanowienie jest nieuniknioną konsekwencją szczerego żalu za grzechy. Snują wnioski, że jeśli ktoś nie podjął postanowienia poprawy, to znaczy, że naprawdę nie żałuje, że trwa w przywiązaniu do swych grzechów. Takie wnioski wydają się – choć na pozór logiczne – jednak krzywdzące. O ile rzeczywiście przy żalu doskonałym trudno sobie wyobrazić brak postanowienia poprawy, to przecież przy żalu niedoskonałym, który wystarcza, aby uzyskać przebaczenie grzechów, podjęcie postanowienia poprawy wcale nie jest takie oczywiste. Strach przed karą nie zawsze prowadzi do głębokiej wewnętrznej przemiany i gotowości zerwania ze złem. Strach przed karą może skłaniać nie tyle do zaniechania czynienia zła, ile do prób lepszego „zakamuflowania”, ukrycia go, czynienia w ten sposób, aby „nie dać się złapać”. Chociaż ten sposób myślenia w kwestii grzechów, których nie da się ukryć przed Bogiem, wydaje się zupełnie nierozsądny, to jednak ten przeniesiony z relacji międzyludzkich mechanizm pojawia się także w relacjach człowiek-Bóg. Trzeba dopiero poważnej refleksji nad sobą, nad tym, jaki jest Bóg, w którego wierzę, aby odkryć i zrozumieć absurdalność tego typu pomysłów.

Postanowienie poprawy jest nierozerwalnie związane z dwoma pierwszymi warunkami spowiedzi. Rachunek sumienia jest rozpoznaniem własnych czynów, oddzieleniem dobrych od złych. Żal to skonfrontowanie uczynionego zła z Prawdą i Miłością, uświadomienie sobie czym jest popełnione zło, jakie są jego skutki dla człowieka, dla świata, dla Boga. Skrucha oznacza przerażenie oddaleniem od Boga, które zostało wywołane przez grzech. Oznacza rosnącą tęsknotę za utraconą bliskością Boga. Stąd płacz, stąd ból, stąd poczucie strasznego dystansu i dysonansu pomiędzy Bożą Miłością a odpowiedzią na nią daną przez konkretnego człowieka.

Dlaczego o postanowieniu poprawy można mówić w ramach kazań pasyjnych, skupiających się na różnych wymiarach cierpienia w relacjach człowieka z Bogiem? Ponieważ postanowienie poprawy składa się z dwóch elementów, niosących ból i trud.

Po pierwsze, postanowienie poprawy jest odrzuceniem zła. Jest oderwaniem, usunięciem z mojego życia tego, co złe, co niezgodne z wolą Boga. Nie ma tu czasu i miejsca na operacje w znieczuleniu lub pod narkozą. Usunięcie z życia człowieka narośli grzechu niejednokrotnie powoduje krwawiącą ranę. Przełamanie samego siebie, złamanie wygodnego przyzwyczajenia do obecności zła w różnych sytuacjach mojego życia (zło niemal zawsze sprawia wrażenie wygody, stabilności, sytuacji znanej i bezpiecznej), właściwie zawsze wiąże się z mniejszym lub większym cierpieniem. Taka konieczna amputacja obcego elementu czasami może się wydawać niebezpieczna. W niektórych sytuacjach sensowniejsze wydawać by się mogło pozostawienie go na podobnej zasadzie, jak czasem chirurg zostawia w ciele człowieka odłamki granatu lub pocisk z obawy, że usuwając naruszy jakiś inny ważny dla ludzkiego życia organ. W kwestiach życia duchowego takie myślenie zawsze jest błędne.
Pozostawione zło bardzo szybko staje się źródłem zakażenia. Dlatego trzeba drastycznie, radykalnie, aż do bólu odciąć, usunąć zło. Trzeba jasno i zdecydowanie powiedzieć „koniec z tym, nie chcę tego więcej, to nie jest zgodne z wolą Boga”.

Po drugie, postanowienie poprawy jest wyborem dobra. Trudnym wyborem, odrzucającym wszelkie zgniłe kompromisy. Jest przyjęciem z całą konsekwencją i z wszystkimi konsekwencjami jako życiowej zasady „bądź wola Twoja”, powtarzanej tyle razy w modlitwie „Ojcze nasz”. Wybór dobra to nie wybór mniejszego zła. Wybór dobra to zgoda na to, że będzie się nieakceptowanym, czasami wyśmiewanym, niezrozumianym. Wybór dobra to początek całej serii kolejnych większych i mniejszych wyborów, decyzji łatwiejszych i trudniejszych, niejednokrotnie połączonych z koniecznością przeciwstawienia się innym, byciem znakiem sprzeciwu, pójścia pod prąd.

Postanowienie poprawy można porównać do decyzji podjętej przez Jezusa w Ogrójcu, podejmowanie go przypomina zmagania, jakie toczył Chrystus, pocąc się aż do krwi, by ostatecznie powiedzieć „nie moja, ale Twoja wola”.

Zwykle konkretnym wyrazem postanowienia poprawy jest nie tylko ogólna deklaracja, ale także decyzja o podjęciu walki z jakimś wybranym grzechem lub doskonaleniu określonej cnoty. To ważne, ponieważ skupienie się na czymś jednostkowym, na wyraźnie postawionym zadaniu, pomaga człowiekowi utrzymaniu wybranej postawy także w innych sytuacjach życiowych. Dlatego niektórzy spowiednicy pytają: „Z czego chcesz się po tej spowiedzi poprawić w sposób szczególny?”.
Adrienne von Speyr przypomina, że postanowienie poprawy jest tym, co z sakramentu pokuty i pojednania ma nam najskuteczniej towarzyszyć w dalszym życiu, pod warunkiem jego dopełniania. Nasze postępy między dwoma spowiedziami poznajemy właśnie po tym, czy i w jakim stopniu realizujemy powzięte postanowienie...

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11