Lawina idzie dalej

Pogłoski o śmierci muzyki tworzonej przez chrześcijan okazały się przedwczesne. Na „Debiutach” publiczność szeptała za Jerzym Stuhrem: „No jest radość, ojcze przeorze, jest radość!”.

Na warszawskie Bielany spadł mrok. Lasy opustoszały. Tabuny rowerzystów, które od bladego świtu śmigały między drzewami, pochowały się w swych cieplutkich domach. Wiewiórki zostały ponownie samodzielnymi gospodarzami lasu, a przeżuwający leniwie siano osiołek może wreszcie odsapnąć od ciekawskiej dzieciarni. Ciszę właściwą białym pokamedulskim eremom przerywają mocne uderzenie perkusji i niski, pulsujący dźwięk basu. Zaczęło się! Ruszył koncert „Debiuty 2014”. „Dobre Miejsce” ponownie ożyło. Niedzielny wieczór 2 marca. Aula pęka w szwach. Wielu ludzi stoi, bo zabrakło miejsc siedzących. Kilkaset osób przyszło rzucić okiem (i uchem) na tegorocznych debiutantów i posłuchać, co w muzyce chrześcijańskiej piszczy...

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6