Inny, lecz nigdy obcy

Nikt nie zdoła do końca wyrazić, jak dalece Bóg jest Inny...


Przywołując słowa Izajasza: „Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami” (55,8), zbyt często zapominamy, że Izajasz zapowiadał w ten sposób nie Boga obcego i nieprzystępnego, lecz Boga „bogatego w przebaczenie” (por. w. 7), które przewyższa wszystko to, co Jego lud był sobie w stanie wyobrazić. Tego przebaczenia, tego spojrzenia Innego na świat, na każde życie, bardzo potrzebuje człowiek współczesny, chociaż często nie zdaje sobie z tego sprawy. Pozbawiony tego spojrzenia jest niczym osierocone dziecko. Kręci się wokół własnej osi w poszukiwaniu samego siebie. Nie wie, gdzie i jak ugasić pragnienie. Toteż próba zasygnalizowania obecności Innego jest obecnie istotnym zadaniem chrześcijan.

Uczestniczenie w realizacji tego zadania, spojrzenie na Boga z Ewangelii, rozpatrywanie pewnych scen z Jego życia, kluczowych myśli Jego przesłania, zrozumienie Jego objawienia w bliskości i odmienności równocześnie - w bliskości, kiedy wydaje się jak najbardziej inny, w inności, kiedy wyraża najwyższe człowieczeństwo - oto zamierzenie, które autor niniejszego eseju pragnął spełnić.

Święty pośród grzeszników

Nad Jordanem Jan Chrzciciel czeka na Mesjasza. Jak On będzie wyglądał? Jak Go rozpozna? Jan nie wie. Za to wie, że to właśnie on ma przygotować przyjście Mesjasza, że to przyjście zaznaczy się decydującym wkroczeniem Boga w historię. Jan przygotowuje swój lud na ten dzień. Głosi więc chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów (Łk 3,3). Biegną doń grzesznicy i wszyscy ci, którzy uznali za konieczne odmienić swoje życie.

Oblicze Jana Chrzciciela jest surowe. Jego życie cechuje się tą samą szorstkością, co jego słowa. To człowiek w pełni konsekwentny: „Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem była szarańcza i miód leśny” (Mt 3,4). Przesłanie Jana jest jasne: trzeba przygotować się na przyjście Tego, który nadchodzi. Gdyż kiedy On przyjdzie, weźmie ze sobą tych, którzy są już gotowi na Jego przyjęcie. A przyjście Jego doprowadzi do rozdarcia i podziału:

Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone (Mt 3,10).
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11